Trwa ładowanie...

Test na COVID-19 z potu. Dr Karauda: W ciągu 15 minut mielibyśmy potwierdzenie, że ktoś jest zakażony koronawirusem (WIDEO)

 Maria Krasicka
11.09.2021 17:10

Naukowcy z Uniwersytetu Chulalongkorn w Bangkoku (Tajlandia) opracowali nowy sposób wykrywania obecności koronawirusa. Ich test miałby bowiem wykrywać zakażenie w ludzkim pocie. Czy jest to przełom w diagnozowaniu zakażenia COVID-19? Jaki wpływ na walkę z pandemią ma takie odkrycie? Na te pytanie odpowiedział w programie WP "Newsroom" dr Tomasz Karauda z oddziału chorób płuc Szpitala Uniwersyteckiego w Łodzi.

- Duży postęp jest, jeśli chodzi o diagnostykę. Najnowsze dane wskazują na to, że być może będziemy potwierdzać wynik koronawirusa ze skutecznością, jak mówi uniwersytet w Bangkoku, 95 proc. z potu – wyjaśnia dr Tomasz Karauda. – Z potu drodzy państwo, w ciągu 15 minut, a nie kilkunastu godzin, mielibyśmy potwierdzenie, że ktoś jest zakażony koronawirusem - dodaje.

Jak dodaje, pozwoliłoby to przyspieszyć zarówno leczenie, jak i dalszą hospitalizację zakażonych w ośrodkach do tego przeznaczonych. Ludzki pot zawiera bowiem substancje, które wskazują na zakażenie wirusem SARS-CoV-2.

- Na podstawie tego w dużo szybszym czasie pozwoliłoby to odblokować dostęp do szpitali w najgorszych momentach – mówi.

Ekspert zaznacza, że wysoka 95-procentowa skuteczność testu jest spektakularna, jednak nie można zapominać, że nawet autorzy badań będą jeszcze nad nim pracować.

- Zastrzegają, że te badania nie były recenzowane, nie zostały w pełni upublicznione i są jeszcze w trakcie badań. Trzymamy kciuki za ten wygodniejszy sposób diagnostyki zakażenia – kwituje dr Tomasz Karauda.

ZOBACZ WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze