Tłumy w mołdawskich przychodniach z powodu ukąszeń. Wszystko przez plagę pluskwiaków
Lekarze z Mołdawii mówią, że to już prawdziwa plaga. Zgłasza się do nich coraz więcej pacjentów ukąszonych przez owady. Wszystko wskazuje na to, że stoi za tym gatunek pluskwiaków, który do tej pory nie występował w tym rejonie.
1. Pluskwiaki atakują mieszkańców Mołdawii
We wrześniu w Mołdawii doszło do masowych zgłoszeń obywateli do placówek medycznych po ukąszeniu niewystępującego dotychczas w tym kraju pluskwiaka. Najwięcej, jak twierdzą lokalne media, wystąpiło w aglomeracji Kiszyniowa, stolicy kraju.
Jak podał w piątek kiszyniowski portal Stiri, "inwazja nieznanego w Mołdawii owada jest dotychczas lekceważona przez władze stolicy".
"Gmina Kiszyniów została zaatakowana przez owady, których mieszkańcy nigdy wcześniej nie widzieli (…). Małe kłujące zwierzęta łatwo ukrywają się w ubraniach i we włosach" - napisał portal, odnotowując, że gatunek ten z łatwością się przemieszcza.
2. Owad jest odporny na substancje owadobójcze
Z ustaleń portalu Stiri wynika, że nasilająca się plaga dotyczy prześwietlika platanowego, gatunku pluskwiaka, który w XX wieku został zawleczony do Europy, m.in. do Włoch, z Ameryki Północnej. W minionym stuleciu owad pojawił się również w Chinach, Japonii oraz niektórych państwach Ameryki Południowej.
Uciążliwy dla człowieka owad, jak twierdzą biolodzy, jest też bardzo groźnym szkodnikiem drzew z rodziny platanowatych. Dodają, że pluskwiak nie tylko szybko się rozmnaża, ale również staje się odporny na substancje owadobójcze.
(PAP)
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.