Nowe, niebezpieczne dopalacze na rynku. GIS ostrzega
Mają różne składy, wygląd i nazwy. Produkcja działa praktycznie bez przerwy. Jeśli jeden składnik trafi na listę zakazanych, na jego miejsce pojawia się kolejny. Dopalacze nie tylko dokonują spustoszenia w mózgu, ale często prowadzą do śmierci.
1. Liczba zatruć rośnie w okresie wakacji
Tylko w ciągu ostatniego tygodnia w szpitalu w Łodzi i Bełchatowie odnotowano 8 zgonów spowodowanych dopalaczami.
- W pierwszej połowie roku zanotowaliśmy ponad 30 zgonów po zażyciu dopalaczy. W czerwcu i lipcu zgłoszono po ok. 400 przypadków zatruć. Liczba ta zawsze wzrasta w okresie wakacji – mówi Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
2. Nowe, niebezpieczne dopalacze
Dopalacze są groźne przez swoją nieprzewidywalność. Zawierają syntetyczne substancje, m.in. kannabinoidy, które działają podobnie jak marihuana i haszysz, a także katynony, które mają udawać amfetaminę.
- W ostatnim czasie na rynku pojawiły się też dopalacze na bazie syntetycznych opioidów, tzw. substancje fentanylopodobne. Są bardzo uzależniające - tłumaczy Bondar.
3. Utrudniona pomoc
Pacjent, który trafia do szpitala po zatruciu dopalaczami jest na przegranej pozycji. W przypadku narkotyków, skutki uboczne są w większości rozpoznane i wiadomo jak można pomóc poszkodowanemu. W składzie dopalaczy możemy znaleźć wszystko, a substancje aktywne są często jeszcze dodatkowo zanieczyszczone.
- W przypadku syntetycznych opioidów sprawa jest o tyle trudna, że one dają specyficzne objawy. Osoba, która je zażyje uspokaja się, wycisza. Następuje spłycenie i spowolnienie oddechu. Pojawiają się zaburzenia rytmu serca, zwężenie źrenic. Objawy zależą nie tylko od tego, jaką substancję czynną zażył pacjent, ale także od tego co jeszcze było w składzie. A to czasem ciężko ustalić. Jeśli pacjent szybko nie otrzyma pomocy, umiera - mówi rzecznik.
Niewprawni chemicy, którzy mieszają dopalacze, często nie mają pojęcia o dawkach jakich należy użyć. Bondar zwraca też uwagę na inny aspekt.
- W związku z tym, że wchodzi nowa ustawa, jest podejrzenie, że na czarnym rynku następuje wyprzedaż substancji i rozpaczliwe mieszanie tych wcześniej używanych środków. Nawet jeśli pojedynczy związek nie jest śmiertelnie groźny, mieszanie kilku substancji aktywnych wzmacia toksyczność.
4. Problem nie tylko młodych ludzi
- Panuje przekonanie, że to młodzież ma największy problem z dopalaczami. Tak naprawdę dotyczy to osób w każdym wieku. Ostatnio zmarł pacjent, który miał 58 lat. Wśród zatrutych jest sporo 30 i 40-latków – dodaje rzecznik.
Syntetyczne opioidy są bardzo uzależniające. Z czasem osoba je zażywająca odczuwa coraz większą potrzebę ich przyjmowania. Łatwo jednak o przedawkowanie. Bondar zwraca uwagę na fakt, że opioidy mają bardzo silne działanie. Często organizm osób, które zażywają je po raz pierwszy, nie wytrzymuje obciążenia. Nawet jeśli pierwszy kontakt nie zakończy się silnym zatruciem lub zgonem, dalsze zażywanie dopalaczy będzie zaburzało pracę neuroprzekaźników w mózgu. Może dojść do nieodwracalnych zmian.
- Nawet jeśli pacjent wyjdzie z uzależnienia, jest bardziej narażony na wystąpienie depresji, choroby afektywnej dwubiegunowej i innych chorób psychicznych.
Walka z dopalaczami trwa. Być może nowa ustawa, która pozwoli na szybszą delegalizację szkodliwych substancji, odniesie zamierzony skutek.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.