Trwa ładowanie...

25 proc. ozdrowieńców nie wytworzyło przeciwciał mimo przejścia zakażenia

Przejście COVID-19, nie oznacza, że nie zachorujemy ponownie
Przejście COVID-19, nie oznacza, że nie zachorujemy ponownie (Getty Images)

Ile trwa odporność po przejściu COVID? Najnowsze badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii wskazują, że blisko jedna czwarta osób, które przeszły zakażenie - nie wytworzyła przeciwciał. To oznacza, że są narażeni na ponowne zachorowanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że większość z nich wcześniej przechodziła zakażenia wywołane zupełnie innym wariantem niż Delta.

spis treści

1. Czy ozdrowieńcy są odporni na ponowne zakażenie?

Najnowsze badania opublikowane na łamach "Nature" jasno pokazują, że ozdrowieńcy nie powinni zakładać, że po przejściu infekcji są odporni na ponowne zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.

Naukowcy z Wielkiej Brytanii zbadali poziom przeciwciał ponad 7 tys. ozdrowieńców, którzy przechodzili zakażenie między kwietniem 2020 r. a czerwcem 2021 r., potwierdzone wynikiem PCR. Okazało się, że aż jedna czwarta z analizowanej grupy nie wytworzyła przeciwciał lub ich poziom był bardzo niski. To oznacza, że duża grupa ozdrowieńców może być narażona na ponowne zakażenie, jeżeli do tej pory nie zdecydowali się na szczepienia.

Zobacz film: "Prof. Pyrć o ryzyku reinfekcji u osób niezaszczepionych"

- Nie ma czegoś takiego, jak bezpieczeństwo po przejściu COVID-19 - mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. - Te badania brytyjskie pokazują wyraźnie, że dużo lepsza jest odpowiedź po szczepieniu, niż po przechorowaniu. Szczepionka daje immunogenność w 95 proc., a przechorowanie w 75 proc. - dodaje lekarz.

25 proc. ozdrowieńców nie wytworzyło przeciwciał po przejściu COVID-19
25 proc. ozdrowieńców nie wytworzyło przeciwciał po przejściu COVID-19 (Getty Images)

2. Czy brak przeciwciał oznacza brak ochrony przed COVID-19?

Ekspert w dziedzinie COVID-19 dr hab. Piotr Rzymski tłumaczy, że przeciwciała obecne w surowicy chronią przed infekcją. Jeżeli ich poziom jest bardzo niski albo nie występują w ogóle, to wówczas wirus ma otwartą drogę do zakażenia komórki.

- To, że nie mamy wytworzonej odpowiedzi humoralnej, nie oznacza, że nie została pobudzona odpowiedź komórkowa. Aczkolwiek faktycznie z różnych badań wynika, że na ogół istnieje korelacja pomiędzy odpowiedzią humoralną a komórkową. Czyli jeżeli mamy słabszą odpowiedź humoralną, to i również komórkową - wyjaśnia dr hab. Piotr Rzymski z UM w Poznaniu.

- Jeżeli jedna czwarta osób niezaszczepionych, które są ozdrowieńcami, nie wytwarza przeciwciał, to jest to dosyć niepokojące. Czyni to te osoby nie tylko podatnymi na reinfekcje, ale również sprawia, że są potencjalnie narażone na trudniejszy przebieg tej reinfekcji. Aczkolwiek znane są takie przypadki, kiedy nie stwierdzono przeciwciał, ale odpowiedź komórkowa była wygenerowana, więc trzeba do tych obserwacji podchodzić z pewną ostrożnością - dodaje naukowiec.

3. Czy przebieg infekcji wpływa na poziom odporności?

Badania Brytyjczyków wskazują na jeszcze jedną zależność: przebieg infekcji może wpływać na to, jak będzie się kształtowała późniejsza ochrona przed ponownym zakażeniem u ozdrowieńców.

- Osoby, które ciężej przechodzą COVID, na ogół produkują więcej przeciwciał, ale mają słabszą odpowiedź komórkową. Z kolei osoby, które przechodzą łagodnie infekcję, przeciwciał nie produkują dużo. Szczepienie ozdrowieńców jest więc drogą wzmocnienia obu elementów, by bardzo istotnie zmniejszyć ryzyko reinfekcji, a zwłaszcza ryzyko ciężkiej reinfekcji. Jest to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę fakt, że teraz "krąży" o wiele bardziej zakaźny wariant Delta, a wielu z ozdrowieńców zakażonych było innymi wersjami SARS-CoV-2 – tłumaczy dr Rzymski.

Osoby, u których stwierdzono wysoki poziom przeciwciał po przechorowaniu, w samym przebiegu choroby zgłaszały większą liczbę dolegliwości o większym natężeniu. Przede wszystkim były to osoby młodsze i nieobciążone chorobami przewlekłymi.

- Podsumowując, aż jedna czwarta osób po wcześniejszej infekcji jest słabo reaktywna i nie wytwarza prawie w ogóle przeciwciał IgG. Są to zazwyczaj osoby po lekkim, często bezobjawowym przebiegu, osoby starsze i częściej mężczyźni niż kobiety. U osób, które wytworzyły przeciwciała, przewidywany czas ochrony 50-procentowej przed reinfekcją wynosi 1,5 roku do 2 lat, a przed ciężkim przebiegiem 3-5 lat - analizuje Maciej Roszkowski, psychoterapeuta, popularyzator wiedzy na temat COVID-19.

- Czas ten może być skrócony przez różne warianty SARS-CoV-2. Bazując tylko na odporności po chorobie, czeka nas więc co rok-dwa fala zachorowań na COVID, a fala ciężkich przebiegów - co parę lat - dodaje Roszkowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze