Trwa ładowanie...

Daniel chciał wyciągnąć piłkę z krzaków. Ma oparzenia trzeciego stopnia

Avatar placeholder
25.06.2023 16:13
Pęcherz wielkości piłki golfowej po spotkaniu z barszczem Mantegazziego. Wystarczyła chwila nieuwagi
Pęcherz wielkości piłki golfowej po spotkaniu z barszczem Mantegazziego. Wystarczyła chwila nieuwagi (Instagram)

Gigantyczne pęcherze, potworny ból i trudno gojące się rany – to efekt spotkania z barszczem olbrzymim. Rośliny są niebywale niebezpieczne, a nawet otarcie się może spowodować mnóstwo problemów.

spis treści

1. Uwaga na barszcz olbrzymi

Młody mężczyzna na własnej skórze doświadczył, jak bolesne może być dotknięcie barszczu kaukaskiego. 21-letni Daniel otarł się o roślinę, kiedy wyciągał piłkę, która podczas zabawy z młodszym bratem wpadła w krzaki.

Z początku odczuwał lekkie swędzenie, ale nie przejął się tym szczególnie i nadal cieszył się letnim słońcem. Brat Daniela, 8-letni Stanley, również został poparzony. Spotkanie z barszczem olbrzymim przez kilka dni nie dawało o sobie znać.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Przez kolejne dni 21-latek prowadził normalne życie przekonany, że zmiany na skórze spowodowane są przez pokrzywę.

Koncekwencje dotknięcia barszczu Mantegazziego
Koncekwencje dotknięcia barszczu Mantegazziego (Daniel)

"Dwa dni później pojawiły się ogromne pęcherze i było to tak bolesne, że w pewnym momencie nie mogłem nawet chodzić. Wstałem rano z łóżka do pracy i upadłem pod własnym ciężarem" – wspomina Daniel w rozmowie z "The Sun".

2. Bolesne skutki dotknięcia rośliny

Pęcherz urósł do rozmiaru piłki golfowej, a ból był nie do zniesienia. Daniel nie był w stanie nic zrobić, chodzenie sprawiało mu niewyobrażalne cierpienie. Na szczęście u 8-letniego Stanleya objawy były mniej bolesne.

Daniel po otarciu się o barszcz kaukaski pracował na świeżym powietrzu, a rana była wystawiona na działanie promieni słonecznych, co spowodowało dotkliwe poparzenia. Choć stan 21-latka nieco się poprawił, na zawsze zapamięta to spotkanie.

"Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, kiedy będę mógł odsłonić kostkę. Boję się wystawiać ją na słońce, bo nie chcę, żeby to się powtórzyło. Nie mogę dopuścić do rany słońca, bo skończę z poparzeniami trzeciego stopnia" – wyjaśnia Daniel.

W odpowiedzi na ten incydent rada miasta w parkach oznakowała miejsca, w których może pojawić się barszcz olbrzymi. Teren jest uważnie monitorowany, ale walka z inwazyjną rośliną nie jest łatwa.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze