Barszcz Mantegazziego omijaj z daleka. Ogrodnik gorzko pożałował spotkania z rośliną
Natura pełna jest nieprzyjemnych pułapek. Mowa nie tylko o niebezpiecznych zwierzętach, rośliny również mogą okazać się groźne. Na własnej skórze przekonał się o tym ogrodnik Martyn Ferguson z Aberdeenshire w Szkocji.
1. Wystarczyła chwila nieuwagi
Martyn od sześciu lat walczył z barszczem olbrzymim. Stara się usuwać go z brzegów rzeki i okolicznych łąk. Nigdy nie zapomina o niebezpieczeństwie i zawsze ma na sobie odzież ochronną. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi, by doszło do przykrego incydentu.
Podczas zdejmowania kombinezonu ochronnego Martyn najprawdopodobniej otarł się o barszcz kaukaski. To był jedyny raz, kiedy doszło u Martyna do bezpośredniego kontaktu z rośliną. Niestety, ta chwila nieuwagi była tragiczna w skutkach.
Sok z barszczu olbrzymiego w kontakcie ze światłem słonecznym, szczególnie promieniowaniem UV, powoduje bolesne oparzenia. Właśnie to czyni roślinę tak niebezpieczną – wiele osób początkowo nie zdaje sobie sprawy z tego z zagrożenia.
- Nie wiedziałem, że sok dostał się na moje ramię – reaguje on na światło słoneczne i minęło kilka godzin, zanim zacząłem odczuwać objawy. Przed pojawieniem się pęcherzy moje ramię było ciepłe i bardzo swędziało – wspomina Martyn.
2. Uwaga na niebezpieczną roślinę
Najpierw skóra zrobiła się czerwona, a potem zaczęły pojawiać się na niej ogromne pęcherze wypełnione płynem. Bąble pękały, co powodowało pojawienie się otwartych ran. Martyn przez kilka tygodni leczył poparzenia kremem antyseptycznym.
Wszystko goiło się prawidłowo, więc mężczyzna nie martwił się o obrażenia. Niestety rok później okazało się, że poparzone miejsca nadal są wrażliwe na słońce. Teraz 57-latek ostrzega przed niebezpieczną rośliną.
- Moje poparzenia były dość łagodne, choć gojenie było bolesne i zajęło sporo czasu. Poważne oparzenia muszą być przerażające. W ciężkich przypadkach, nawet po zagojeniu się oparzeń, należy chronić miejsce rany przed światłem słonecznym, ponieważ na skórze mogą ponownie powstać pęcherze – wyjaśnia mężczyzna.
Jeśli natkniesz się na te toksyczne rośliny, zachowaj szczególną ostrożność. Nawet niewielki kontakt może mieć poważne i bolesne konsekwencje. Chroń swoje dzieci, bo to one są najbardziej narażone.
3. Czym jest barszcz Mantegazziego
Barszcz olbrzymi pochodzi z Kaukazu, a do Polski trafił w drugiej połowie XX wieku. Początkowo był uznawany za roślinę ozdobną, ale w końcu rozprzestrzenił się jako gatunek inwazyjny. Szybko okazało się, że jest toksyczny.
Jest blisko spokrewniony z równie toksyczną rośliną, jak barszcz Sosnowskiego. Wszystkie części rośliny są niebezpieczne, a najczęściej można je spotkać na polanach i nasłonecznionych miejscach.
W przypadku kontaktu należy dokładnie umyć obszar dotknięty przez roślinę i trzymać go z dala od światła słonecznego przez kilka dni. Warto także zasięgnąć rady lekarza, by poparzone miejsca odpowiednio się goiły.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.