Trwa ładowanie...

Dziecko znalazło martwego ojca. Matka walczy o życie przez COVID

Dziecko znalazło martwego ojca. Matka walczy o życie
Dziecko znalazło martwego ojca. Matka walczy o życie (Getty images)

Anestezjolog prof. Mirosław Czuczwar opowiada o porażającej historii małżeństwa, które "dopadł" COVID. Oboje nie byli zaszczepieni. Lekarze z Lublina walczą o życie 50-latki. Szanse na jej uratowanie oceniają na maksymalnie 20 proc. Jej mąż odmawiał leczenia, zmarł w domu.

spis treści

1. Matka walczy o życie podłączona do ECMO

Rodzina pochodzi ze Starachowic. Całą historię opisał szczegółowo portal dziennikwschodni.pl. 50-latka w czwartek została przetransportowana do lubelskiego szpitala. Jest podłączono do ECMO, nazywanego sztucznymi płucami. To dla niej ostatnia szansa na uratowanie. Kobieta wcześniej była leczona w szpitalu w Starachowicach, ale nawet podłączenie do respiratora nie poprawiało jej stanu. Wtedy lekarze podjęli decyzję o transporcie do Lublina, po pacjentkę przyjechał zespół specjalizujących się w ECMO, żeby podłączyć ją jeszcze przed przewiezieniem.

W Polsce jest tylko kilka ośródków, które stosują terapię ECMO
W Polsce jest tylko kilka ośródków, które stosują terapię ECMO
Zobacz film: "Dr Szułdrzyński o tym, czy czeka nas czwarta i kolejne dawki szczepionki"

- Pacjentka jest w stanie krytycznym, ma bardzo ciężki przebieg COVID-19, z całkowitą niewydolnością oddechową. Wcześniej w szpitalu w Starachowicach była podłączona do respiratora, ale nie przyniosło to rezultatów - opowiadał prof. Mirosław Czuczwar, kierownik II Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii SPSK1 w Lublinie, cytowany portal dziennikwschodni.pl.

Lekarze przyznają, że rokowania nie są najlepsze. Szansę na uratowanie kobiety oceniają na 10-20 proc.

Zobacz także: Pozaustrojowe natlenianie krwi (ECMO) to ostatnia nadzieja dla najciężej chorych na COVID-19. O leczeniu na pierwszej linii frontu opowiada dr Mirosław Czuczwar

2. Rodzinna tragedia. Dziecko znalazło ciało ojca

COVID odcisnął tragiczne piętno na całej rodzinie. Zachorował również mąż 50-latki, jednak mimo pogarszania stanu zdrowia, odmawiał hospitalizacji.

- On również się nie szczepił i nie zgodził się na leczenie w szpitalu. Zmarł w domu, znalazło go 14-letnie dziecko - wyjaśniał prof. Czuczwar.

Lekarz podkreśla, że cały czas na ich odział trafiają podobni pacjenci: 30-40-latkowie, którzy nie zdecydowali się na szczepienia. Na oddziale, którym kieruje prof. Czuczwar, jest zajętych ponad 80 proc. łóżek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze