Insulinooporność w przeszczepie wysp trzustkowych (WIDEO)
Insulinooporność w przeszczepie wysp trzustkowych
Przeszczepienie wysp trzustkowych nie jest lekiem na cukrzycę całkowicie eliminującym wszystkie jej objawy na stałe. Ma ograniczoną skuteczność i czas działania.
Przed rokiem 2000 przeszczepienie wysp trzustkowych pozwalało na roczną insulinoniezależniść zaledwie 40-50 proc. pacjentów. Po wprowadzeniu nowej metody immunosupresji w 2000 roku, zaczęto uzyskiwać roczną insulinoniezależność u 90 proc. pacjentów. Pięcioletnią insulinoniezależność osiąga połowa pacjentów. Inni muszą wrócić do insulinoterapii. Jednak przyjmowane przez nich dawki są niższe niż przez operacją. Dlaczego? Ma to związek z działaniem komórek wysp trzustkowych. W organizmach większości pacjentów po 5 latach nadal utrzymuje się wytwarzanie peptydu C. Świadczy to to tym, że mimo iż część wysp trzustkowych chorego nie produkuje już insuliny lub produkuje jej za mało, nadal są produkowane inne hormony, które pomagają stabilizować przebieg cukrzycy. Dzięki takiemu działaniu wysp trzustkowych, u chorego nie występują epizody niedocukrzenia, czyli hipoglikemii.
W związku z tym, że operacja przeszczepienia wysp trzustkowych ma dość krótkotrwałą skuteczność, nie każdy chory na cukrzycę jest kwalifikowany do transplantacji wysp trzustkowych. Zawęża się grupę potencjalnych biorców wysp trzustkowych tylko do tych, którzy na pewno z tej operacji skorzystają. Są to chorzy, u których pojawiają się już powikłania związane z cukrzycą.
Na temat insulinooporności w przeszczepie wysp trzustkowych wypowiada się dr n. med. Michał Wszoła, specjalista chirurgii ogólnej i transplantologii klinicznej.