Trwa ładowanie...

Koronawirus w Polsce. Prywatny lockdown czy własna "bańka"? "To powinien rozważyć każdy"

Avatar placeholder
11.10.2020 14:26
Prywatny lockdown czy własna "bańka społeczna"?
Prywatny lockdown czy własna "bańka społeczna"? (Getty Images)

Po ostatnich rekordach zakażeń koronawirusem rząd ogłosił wprowadzenie nowych restrykcji. Nic jednak nie wskazuje na to, aby w Polce po raz drugi doszło do ogólnokrajowego lockdownu. Tymczasem coraz więcej Polaków postanawia z własnej woli narzucić sobie kwarantannę. Eksperci chwalą takie podejście, ale jednocześnie radzą, aby nie popaść w przesadę i rozważyć stworzenie własnej "bańki społecznej".

1. Prywatny lockdown

W piątek 10 października padł rekord dziennej liczby zakażeń koronawirusem. W ciągu dobry potwierdzono aż 5 300 przypadków SARS-CoV-2. Ze szpitali w całym kraju napływają niepokojące wiadomości o brakach wolnych łóżek, respiratorów oraz personelu do ich obsługi. Rząd stopniowo znów wprowadza restrykcje, ale o kolejnym lockdownie na razie nie ma mowy. Cała Polska została objęta żółtą strefą, a zasłanianie ust u nosa jest znowu obowiązkowe w przestrzeniach publicznych.

W podobny sposób wygląda sytuacja w innych państwach na świecie. Liczby zakażonych są większe, niż wiosną, ale do tej pory na wprowadzenie drugiego lockdownu zdecydował się tylko Izrael.

Zobacz film: "Czy w Polsce powinien być kolejny lockdown? Dr Grzesiowski odpowiada (WIDEO)"
Czy w Polsce będzie drugi lockdown?
Czy w Polsce będzie drugi lockdown? (Getty Images)

Coraz więcej osób jednak w obawie o swoje zdrowie postanawia z własnej woli wprowadzić sobie prywatny lockdown. Eksperci chwalą takie podejście. Zdaniem prof. Włodzimierza Guta, z Zakładu Wirusologii NIZP-PZH decyzję o zminimalizowaniu kontaktów, powinien rozważyć każdy, a zwłaszcza osoby z tak zwanej grupy ryzyka.

2. Lockdown tak, ale kreatywny

Również zdaniem epidemiologa dr. Tomasza Ozorowskiego zminimalizowanie interakcji między ludźmi daje większe szanse na opanowanie epidemii.

- Prywatny lockdown jest dobrym pomysłem, ponieważ im mniej kontaktujemy się z ludźmi, tym mniejsze mamy szanse na zakażenie. Powinny to rozważyć osoby, które mają w rodzinnie kogoś, kto może być narażony na ciężki przebieg choroby - mówi dr Ozorowski. - Wprowadzając jednak sobie lockdown trzeba pamiętać o niepopadaniu w przesadę. Kilka miesięcy bez kontaktu z innymi ludźmi może odbić się negatywnie na naszym zdrowiu psychicznym. Szczególnie dotyczy to dzieci, które muszą mieć kontakt z rówieśnikami i chodzić do szkoły - podkreśla ekspert.

Według dr. Tomasza Ozorowskiego warto rozważyć stworzenie tzw. "bańki społecznej", czyli maksymalnej liczby osób, z którymi możemy się spotykać.

- Chodzi o to, aby umówić się z kilkoma znajomymi i tylko w ich gronie spędzać czas. Resztę kontaktów odpuścić sobie aż do czasu wynalezienia szczepionki. Taki model kontaktów praktykuje się obecnie w wielu krajach - tłumaczy epidemiolog.

3. "Bańki społeczne" coraz bardziej popularne w Europie

Ostatnio Hans Kluge, dyrektor europejskiego oddziału Światowej Organizacji Zdrowia wezwał rządy do wdrażania nowych, "kreatywnych" rozwiązań. Jak podkreślał - badania pokazują, że w wielu krajach rośnie zmęczenie zagrożeniem epidemiologicznym.

"Koszt dotychczasowych wyrzeczeń był nadzwyczajny i wymęczył nas wszystkich, gdziekolwiek mieszkamy i cokolwiek robimy. W tych warunkach poczucie marazmu i braku motywacji jest naturalne" – napisał Kluge w swoim oświadczeniu.

Jego zdaniem władze europejskich państw powinny regularnie badać nastroje społeczne, wdrażać rozwiązania, jakie spełniałyby potrzeby społeczne w nowy i bezpieczny sposób. Wśród takich Kluge wymienił organizowanie wirtualnych spotkań i wirtualnych obchodów świąt oraz tworzenie właśnie "baniek społecznych" - również w środowiskach pracy.

Przykładowo władze Belgii podjęły decyzję, że "bańka społeczna" to maksymalnie pięć tych samych osób, z którymi przez miesiąc może się spotykać każdy Belg. Jeśli można zachować dystans społeczny, dane gospodarstwo domowe może spotkać się z 10 dorosłymi osobami, np. podczas zajęć na świeżym powietrzu.

Czy takie rozwiązania sprawdzą się w Polsce? Wszysto zależy od tego, czy zaczniemy być społecznie odpowiedzialni.

Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Padł kolejny rekord zakażeń. Wirusolog prof. Pyrć obawia się powtórki z Lombardii: "Będzie więcej ofiar śmiertelnych"

Więcej sprawdzonych informacji znajdziesz na dbajniepanikuj.wp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze