Mężczyźni częściej chorują na raka. Prof. Szczylik: "Nie przeceniałbym czynników biologicznych"
Ryzko zachorowania na raka u mężczyzn jest wyższe niż u kobiet. Jak pokazują najnowsze badania, dotyczy to większości nowotworów, ale w jednym przypadku ta różnica jest szczególnie widoczna. - Kobiety żyją dużo zdrowiej, niż mężczyźni, lepiej się odżywiają i rzadziej sięgają po używki, co w przypadku nowotworów ma kluczowe znaczenie - zaznacza prof. Cezary Szczylik, onkolog z Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku.
1. Mężczyźni bardziej narażeni na nowotwory
- Mężczyźni są bardziej narażeni na zachorowanie na większość nowotworów, lecz przyczyny są słabo poznane - twierdzą naukowcy z amerykańskiego National Cancer Institute.
Przeprowadzone przez nich badanie, którego wyniki zostały opublikowane na łamach pisma "Cancer", wskazuje na duże znaczenie wrodzonych czynników.
Naukowcy przeanalizowali dane 171 tysięcy mężczyzn oraz 123 tysięcy kobiet w wieku 50-71 lat z lat 1995-2011. W badanym okresie u mężczyzn wystąpiło blisko 18 tysięcy przypadków raka, a u kobiet niecałe dziewięć tysięcy.
Mniejsze ryzyko u mężczyzn dotyczyło tylko nowotworów tarczycy i pęcherzyka żółciowego. Tymczasem w przypadku innych nowotworów, ryzyko to było wyższe u mężczyzn od trzech - aż do 10,8 razy. Największa różnica (10,8) dotyczyła raka przełyku. W przypadku raka krtani i wpustu żołądka różnica wynosiła 3,5 razy, a raka pęcherza 3,3 razy.
2. Winna jest biologia?
- W przypadku tych nowotworów kluczowe znaczenie mają czynniki zewnętrzne. Kobiety żyją dużo zdrowiej, niż mężczyźni, lepiej się odżywiają i rzadziej sięgają po używki. Mężczyźni częściej nadużywają alkoholu i palą papierosy, rzadziej się też badają - tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Cezary Szczylik, onkolog, ordynator Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku.
- Dlatego, jak potwierdza moja wieloletnia praktyka, ryzyko choroby nowotworowej jest wyższe u mężczyzn. Nie przeceniałbym czynników biologicznych - dodaje onkolog.
Amerykańscy naukowcy uważają z kolei, że czynniki środowiskowe odpowiadają tylko za część zauważonej różnicy - od 11 proc. w przypadku raka przełyku, do 50 proc. przy raku płuc. Doszukują się więc przyczyny także w biologii.
- Nasze wyniki wskazują na różnice w zapadalności na raka, których nie da się wyjaśnić tylko czynnikami środowiskowymi. Sugeruje to wpływ wewnętrznych, biologicznych różnic między mężczyznami i kobietami, które wpływają na podatność na raka - podkreśla dr Sarah S. Jackson, autorka badania opisanego na łamach pisma "Cancer".
- Różnice między płciami powinny być uwzględniane jako biologiczne zmienne w całym kontinuum onkologii - od oceny ryzyka, przez podstawową profilaktykę, badania przesiewowe i wtórne zapobieganie, po leczenie i pomoc pacjentom - przekonują autorzy badania.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.