Trwa ładowanie...

Miała bóle brzucha i wzdęcia. Okazało się, że to nowotwór. Wcześniej dziewczyna unikała badań

 Ewa Rycerz
01.04.2021 12:30
Leanne walczy z rakiem szyjki macicy
Leanne walczy z rakiem szyjki macicy (Facebook)

Ból brzucha i uczucie wzdęcia. Z takimi problemami przez kilka miesięcy borykała się 29-letnia Leanne. Wcześniej kobieta dwukrotnie odmówiła udziału w profilaktycznej cytologii, twierdząc, że jest za młoda na raka. Niestety, diagnoza postawiona przez lekarzy nie dawała złudzeń.

spis treści

1. Dwukrotnie zignorowała skierowanie na badanie

Leanne Shield mieszka w Burgh Castle w Anglii. Dziewczyna była okazem zdrowia, nigdy poważnie nie chorowała. Dlatego też, kiedy miała 25 lat, odmówiła udziału w profilaktycznym badaniu, które może wykryć nowotwór na wczesnym etapie. 3 lata później, gdy dostała kolejne zaproszenie na cytologię, również z niego nie skorzystała.

"Myślałam wtedy, że jestem młoda, a tak młodych osób rak nie dotyka. Poza tym wstydziłam się, że ktoś będzie patrzył na moje miejsca intymne" - przyznaje kobieta.

Zobacz film: "Ile zrobisz pompek? Prosty test pozwala określić ryzyko chorób serca"

Niedługo później Leanne zaczęła odczuwać pierwsze niepokojące objawy. Najpierw zaczął ją boleć brzuch. Dolegliwości nie były co prawda silne, ale jednak męczące. Oprócz nich pojawiło się także uczucie ciągłego wzdęcia.

Mimo problemów ze zdrowiem i rozpoczynającej się epidemii koronawirusa Leanne nadal chodziła do pracy.

"W marcu 2020 r. stwierdziłam, że ostatnie 3 miesiączki były bardzo nieregularne. Poszłam do lekarza, ale ten powiedział, że to wina pigułek antykoncepcyjnych, więc je zmienił" - relacjonuje kobieta.

Mimo zmiany leków Leanne nie przestała krwawić. Plamienia najpierw występowały pomiędzy miesiączkami, a później trwały nieprzerwanie. Lekarz rodzinny zapewnił dziewczynę, że winne temu są prawdopodobnie nowe leki. Antykoncepcja miała wpływać na poziom hormonów i powodować zaburzenia.

"Krwawiłam przez 7 miesięcy. Dopiero kiedy utrata krwi wywołała u mnie poważną anemię, lekarze zdecydowali, że zrobią wymaz z szyjki macicy" - opowiada 29-latka.

2. Druzgocąca diagnoza

Wynik badania okazał się jednoznaczny. Leanne miała raka szyjki macicy. Guz był wielkości 7 cm. Diagnozę dziewczyna usłyszała w dzień swoich urodzin.

"Pamiętam to jak dziś. Dostałam telefon, że powinnam zgłosić się do szpitala, a gdy tam przyszłam, poproszono mnie o przejście do specjalnego pokoju. Myślałam, że idę tam tylko po wyniki. Tymczasem lekarka usiadła obok, spojrzała na mnie i powiedziała, że mam raka szyjki macicy w drugim stadium. Byłam załamana" - mówi 29-latka.

Leanne walczy z rakiem szyjki macicy
Leanne walczy z rakiem szyjki macicy (Facebook)

Lekarze natychmiast zaproponowali dziewczynie leczenie. Nie chcieli podejmować się operacji wycięcia guza, ponieważ taki zabieg był obarczony zbyt dużym ryzykiem, specjaliści obawiali się, że nowotwór mógł się już rozprzestrzenić, dlatego zalecili chemioterapię, która miała ograniczyć przyrost zmienionych nowotworowo tkanek.

Leanne zgodziła się na taką opcję leczenia. Przeszła 5 chemioterapii, miesiąc codziennych naświetlań oraz brachyterapię. Potrzebowała również 5 transfuzji krwi.

W czasie leczenia kobieta schudła ponad 10 kg.

"Czułam się fatalnie. Byłam bezsilna, zmęczona i miałam ciągłe zawroty głowy. Nie miałam siły, by wstać, nawet do toalety" - wspomina 29-latka.

Teraz jej stan już powoli ulega poprawie, ale nadal nie wróciła do pełni zdrowia. Jej organizm, wskutek leczenia, został zmuszony do przejścia menopauzy, a to oznacza, że nie będzie mogła urodzić dzieci.

3. "Nie popełniajcie mojego błędu"

Leanne podkreśla, że chce wykorzystać swoją historię w szczytnym celu. Opowiada ją, przestrzegając młode kobiety przed bagatelizowaniem zagrożenia, jakim jest rak szyjki macicy.

"Żadnej kobiecie nie życzę, by przechodziła przez to, co ja. Leczenie raka jest bardzo wyczerpujące. Zdecydowanie lepiej jest regularnie badać się i nie unikać tych testów. Cytologia powinna być dla kobiet podstawą, niezależnie od wieku. Ja sama myślałam, że jej nie potrzebuję, ale byłam w dużym błędzie. Żałuję, że wtedy zignorowałam badanie" - mówi Leanne.

29-latka apeluje do kobiet, by dbały o swoje zdrowie i szanowały życie. Szczególnie do tych, które chcą być mamami. "Jeśli chcesz mieć dziecko, zrób cytologię. Ja mam 29 lat i przechodzę menopauzę. Nigdy nie urodzę dziecka, ale żyję" - podsumowuje dziewczyna.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze