Trwa ładowanie...

Mieli raka, przeszli operację i chemioterapię. Teraz jadą na rowerach na Zwrotnik Raka

Uczestnicy sztafety rowerowej Rolling2Zwrotnik przejadą łącznie 7 tys. km w drodze na Zwrotnik Raka.
Uczestnicy sztafety rowerowej Rolling2Zwrotnik przejadą łącznie 7 tys. km w drodze na Zwrotnik Raka.

"Jesteśmy po raku i nie boimy się stawić mu czoła. Jedziemy teraz na jego zwrotnik"- mówią uczestnicy wyprawy rowerowej Rak’n’Roll Track, która 5 września 2019 r. ruszyła na Zwrotnik Raka.

1. Osoby, które pokonały raka ruszają na wyprawę rowerową na Saharę Zachodnią

27 zawodników sztafety, 19-osobowa ekipa wspierająca, 4 miesiące, 12 etapów rajdu, łącznie 7 tys. kilometrów, by dotrzeć do położonego na Saharze Zachodniej Zwrotnika Raka.

Same liczby robią wrażenie. Tym bardziej, że na rowery wsiadają ludzie, którzy są po ciężkich operacjach, po chemio- i radioterapii.

- Jesteśmy po raku i nie boimy się stawić mu czoła. Jedziemy teraz na jego zwrotnik. Chcemy symbolicznie pokazać mu naszą siłę i powiedzieć: mamy apetyt na życie – wyjaśnia w rozmowie z abcZdrowie pomysłodawczyni wyprawy, Monika Dąbrowska z Fundacji Rak’n’Roll.

2. Wyprawa Rak’n’Roll Track zaczyna się w Warszawie

Zobacz film: "Rak piersi. Mastektomia i rekonstrukcja podczas jednego zabiegu"

Rajd podzielony jest etapy, w każdym z nich będą jechać 2 lub 3 osoby. Będą musiały pokonać kilkadziesiąt kilometrów dziennie. W pierwszym składzie wyruszył dziś m.in. Artur Gronczewski. Sam zmagał się nasieniakiem złośliwym jądra.

- Ja mogę powiedzieć, że żona uratowała mi życie. Kazała mi iść do lekarza. Potem było już błyskawicznie. W środę poszedłem do lekarza, a w piątek miałem operację.

Artur Gronczewski bierze udział w rajdzie rowerowym Fundacji Rak'n'Roll na Zwrotnik Raka
Artur Gronczewski bierze udział w rajdzie rowerowym Fundacji Rak'n'Roll na Zwrotnik Raka (materiały własne)

Operacja i radioterapia przyniosły efekty. Po trzech latach leczenia usłyszał od lekarza, że jest już bezpieczny.

- Lekarz powiedział mi, że nawrót tej choroby jest tak prawdopodobny jak to, że wyjdę stąd i mi spadnie na głowę cegła - dodaje uczestnik rowerowej wyprawy.

Od tej pory schudł 20 kilo, zaczął biegać i zupełnie zmienił swoje życie. Teraz chce pokazać innym swój sposób na raka.

- Ja zawsze uważałem, że 50 proc. sukcesu to jest to, co robimy po raku. Ważni są psychoonkolodzy, którzy nam pomagają to wszystko poukładać w głowie. Ja nigdy nie uwierzyłem w to, że jestem chory. Traktowałem to tak, jakby mnie to nie dotyczyło. Zawsze noszę na ręce opaskę, którą dostałem na jednym z biegów. Jest na niej napisane "dasz radę" i jak jest ciężko, to na nią patrzę – dodaje pan Artur.

3. "Zrezygnowałam z pracy, posprzątałam w piwnicy, napisałam zeszyt dla syna"...

W Austrii do ekipy dołączy Wioletta Liberadzka, która pokonała raka piersi. Kiedy w 2014 roku lekarze zdiagnozowali u niej chorobę, dawali jej maksymalnie 4 miesiące życia.

Wioletta Liberadzka miała raka piersi
Wioletta Liberadzka miała raka piersi (materiały własne)

- Moja babcia zmarła na raka, więc badałam się regularnie. Poszłam na USG piersi i okazało się, że mam 6-centymetrowego guza, a 8 miesięcy wcześniej nic tam nie było. Lekarz, który mnie prowadził, powiedział, że mam uporządkować swoje sprawy. Moje dziecko miało wtedy 3 lata. No, więc tak zrobiłam. Zrezygnowałam z pracy, posprzątałam w piwnicy, napisałam zeszyt dla syna - wspomina.

Objawy raka jelita, które można ignorować latami. Sprawdź, czy masz powody do niepokoju
Objawy raka jelita, które można ignorować latami. Sprawdź, czy masz powody do niepokoju [6 zdjęć]

Rak jelit to jedno z najczęściej rozpoznawanych schorzeń nowotworowych. Rokowania nie są najlepsze.

zobacz galerię

Od diagnozy minęło 5 lat. Pierwsze wlewy, przerzuty do węzłów, kłopoty z wątrobą - nie wyglądało to dobrze. Nagle w ciągu trzech tygodni nastąpiła diametralna poprawa. Pani Wioletta śmieje się, że wyleczyła ją miłość.

- W międzyczasie zmieniło się moje życie prywatne. Mój obecny partner mówi, że to on mnie wyleczył, a nie chemia. Poznałam go, jak byłam całkiem łysa - wspomina.

Pani Wioletta zwraca uwagę na to, że osoby walczące z rakiem często mają dość nieustannego zainteresowania ich chorobą, tego, że wszyscy ciągle pytają o ich samopoczucie, wyniki. Jej zdaniem ważne jest to, żeby skupić się na tym co pozytywne i dzielić się radością. Właśnie dlatego zdecydowała się na udział w rajdzie.

- Jeszcze niedawno nie miałam siły wejść po schodach na pierwsze piętro, a teraz jadę, biorę udział w rajdzie na Saharę - dodaje pani Wioletta.

Do akcji dołączyły w charakterze ambasadorów znane osoby, m.in. Janina Ochojska, Czesław Lang i Tomek Michniewicz. W trakcie podróży przekażą uczestnikom Rak’n’Roll Team symboliczne kule energii, dzieląc się swoim doświadczeniem i wiedzą.

- Cieszę się bardzo, że ci ludzie, którzy pokonali tak ciężką chorobę, mają siłę wziąć udział w takiej wyprawie - mówi Czesław Lang, wicemistrz olimpijski, organizator Tour de Pologne.

Wyrazy wsparcia przekazuje też Janina Ochojska.

- W swoim życiu odbyłam wiele podróży, teraz wyruszyłam w zupełnie inną... Życzę wam, żebyście wrócili z tej podróży umocnieni wiarą, że ta walka ma sens - mówi założycielka PAH.

4. Rak nie lubi ruchu

Rajd poza symbolicznym wymiarem zwraca uwagę także na to, jak ważna w leczeniu i profilaktyce raka jest aktywność fizyczna.

Badania pokazują, że regularne ćwiczenie zmniejsza prawdopodobieństwo zachorowania na raka piersi, raka jelita grubego, raka płuc i prostaty. A to są nowotwory, które najbardziej nam zagrażają.

- Ruch nie szkodzi chemioterapii. Rak nie lubi ruchu. Aktywność powoduje, że zwiększa się odporność organzimu. Co więcej, łatwiej operuje się pacjentów aktywnych. Oni mają mniej powikłań i szybciej wracają do formy - mówi Piotr Gierej, onkolog z Klinikii Nowotworów Piersi i Chirurgii Rekonstrukcyjnej Centrum Onkologii.

Trasę rowerwowego rajdu Rolling2Zwrotnik będzie można obserwować na interaktywnej mapie
Trasę rowerwowego rajdu Rolling2Zwrotnik będzie można obserwować na interaktywnej mapie (mat. prasowe)

Osoby kibicujące wyprawie będą mogły na bieżąco obserwować uczestników na interaktywnej mapie dostępnej na stronie www.rolling2zwrotnik.pl.

W geście solidarności z Rolling2Zwrotnik wiele budynków w centrum Warszawy wieczorem rozświetli się rak’n’rollową czerwienią. Kolejne budynki zostaną podświetlone w Krakowie, gdzie sztafeta dotrze 8 września.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze