Nowy rodzaj cholesterolu – jeszcze gorszy niż ''zły''
Podział na ''dobry'' i ''zły'' cholesterol zna chyba każdy. I pewnie prawie każdy kojarzy wysoki poziom tego ''złego'' jako przyczynę miażdżycy, zawału serca i choroby wieńcowej. Okazuje się jednak, że nie tak dawno odkryty nowy rodzaj cholesterolu jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Nowe badania dowodzą, że jego poziom niebezpiecznie wzrasta.
1. ''Brzydki'' cholesterol
Dobry cholesterol i zły cholesterol to potoczne nazwy dwóch lipoprotein: frakcja HDL nazywana jest dobrym cholesterolem, a LDL złym - tym, który niszczy nam zdrowie.
Naukowcy z University of Warwick odkryli jednak w 2011 r., że wcale nie ten zły cholesterol jest najgroźniejszy. Otóż LDL może wiązać się z cząsteczkami cukrów. Powstaje wówczas związek MGmin-LDL, nazywany też cholesterolem resztkowym albo brzydkim.
Poprzez zmianę kształtu grupy cukrowe eksponują nowe regiony na powierzchni LDL. Te odsłonięte obszary częściej przyklejają się do ścian tętnic, tworząc tłuszczowe blaszki. Gdy te rosną, zwężają tętnice - zmniejszając przepływ krwi - i mogą w końcu pęknąć, wywołując zakrzep, który powoduje zawał serca lub udar. Ten typ cholesterolu jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych i chorujących na cukrzycę typu 2.
2. Mamy za dużo MGmin-LDL!
Naukowcy z Uniwersytetu Kopenhaskiego i Kopenhaskiego Szpitala Uniwersyteckiego w Danii odkryli właśnie, że ilość resztkowego cholesterolu we krwi jest znacznie wyższa niż wcześniej sądzono. Badanie zostało przeprowadzone na grupie 9 000 Duńczyków i obejmowało wyniki testu specyficznego dla cholesterolu. Korzystając z zaawansowanej metody pomiaru, zwanej metabolomiką, badacze byli w stanie zidentyfikować ilości dobrego, złego i brzydkiego cholesterolu w każdej próbce.
Wyniki są alarmujące. ''Okazuje się, że ilość resztkowego cholesterolu we krwi dorosłych Duńczyków jest tak wysoka jak ilość złego cholesterolu LDL'' - komentuje kierujący badaniami prof. Børge Nordestgaard. I dodaje, że wcześniejsze badania dowiodły, iż brzydki cholesterol jest co najmniej tak samo szkodliwy jak cholesterol LDL, a może nawet bardziej. Dlatego wyniki badań są bardzo niepokojące.
Podsumowując wyniki, Prof. Nordestgaard zwraca uwagę, że w takiej sytuacji zapobieganie chorobom sercowo-naczyniowym powinno koncentrować się nie tylko na cholesterolu LDL, ponieważ nie jest to jedyny rodzaj, który może prowadzić do problemów zdrowotnych. Trzeba dążyć także obniżenia poziomu trójglicerydów i resztkowego cholesterolu.
To ważne odkrycie, bo, jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia, z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego rocznie umiera 17,5 mln osób i jest to najczęstsza przyczyna zgonów na świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.