Trwa ładowanie...

Nowy wariant koronawirusa u sąsiadów Polski. Czy jest groźny?

Avatar placeholder
13.05.2021 14:11
Nowy wariant koronawirusa na Litwie
Nowy wariant koronawirusa na Litwie (Getty Images)

W Europie krąży nowy wariant koronawirusa. B.1.620 już został wykryty w dwóch państwach sąsiadujących z Polską - na Litwie oraz w Niemczech. Naukowców niepokoi fakt, że zawiera mutację, która może osłabiać działanie szczepionek przeciw COVID-19. Dr Bartosz Fiałek wyjaśnia, czy mamy powód do niepokoju.

spis treści

1. Nowy wariant koronawirusa na Litwie

Do tej pory zakażenie wariantem B.1.620 było potwierdzone we Francji, Niemczech, Belgii, Hiszpanii, Niderlandach oraz Irlandii. Przypadki zakażeń odnotowano również na Litwie.

Naukowcy nie wykluczają, że źródło nowego wariantu leży w Afryce Środkowej, ponieważ zakażenia B.1.620 potwierdzono w Kamerunie, Gwinei Równikowej, Mali oraz Demokratycznej Republice Konga.

Zobacz film: "Prof. Parczewski: 4 fala zakażeń koronawirusem latem możliwa"
Nowy wariant koronawirusa na Litwie
Nowy wariant koronawirusa na Litwie (getty images)

Najnowsze badania (preprint), które ukazały się na serwisie "MedRxiv", potwierdzają, że wariant B.1.620 zawiera kilka niebezpiecznych mutacji.

- Chodzi o mutacje, które już znamy i które są obecne w innych wariantach koronawirusa, będących albo wariantami niepokojącymi, albo wariantami zainteresowania. Więc profil mutacji może być niepokojący - opowiada lek. Bartosz Fiałek, reumatolog oraz przewodniczący Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Najistotniejsze z mutacji, które zawiera w sobie nowy mutant B.1.620, to D614G, która może odpowiadać za lepsze wiązanie się koronawirusa z ludzkimi komórkami oraz E484K, która zdaniem naukowców jest najbardziej niepokojąca.

Mutacja E484K występuje w wariancie południowoafrykańskim oraz brazylijskim i uważa się, że jest to tzw. mutacja ucieczki. Oznacza to, że może częściowo omijać przeciwciała, wytworzone w wyniku przechorowania albo zaszczepienia przeciw COVID-19.

2. Dr Fiałek: Warto trzymać rękę na pulsie

Mimo że wariant B.1.620 wydaje się niepokojący, zdaniem dr. Fiałka jest za wrześnie, aby wszczynać alarm.

- Obecnie jeszcze B.1.620 nie został zakwalifikowany ani do wariantów zainteresowania (VoIs), ani niepokojących (VoCs) - podkreśla lekarz.

Zdaniem dr Fiałka to, że B.1.620 zawiera te same mutacje, co warianty niepokojące, nie oznacza, że w praktyce wirus okaże się bardziej zakaźny albo powodujący cięższy przebieg COVID-19.

- Sam profil mutacji nie pozwala nam obecnie ocenić, czy faktycznie ten wariant ma inne cechy. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy zachować dużą czujność, zwłaszcza ze względu na fakt, że wariant B.1.620 z powodzeniem krąży na terytorium Litwy. Być może teraz warto rozważyć zwiększenie odsetka sekwencjonowanych próbek wirusa, aby móc w odpowiednim momencie zareagować - podkreśla dr Bartosz Fiałek.

Zobacz również: Szczepionki mRNA w 91,5 proc. chronią przed bezobjawowym zakażeniem SARS-CoV-2. "Koniec maseczek dla zaszczepionych blisko?"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze