Przypisuje się jej właściwości prozdrowotne. Ekspert ostrzega: Jemioła zawiera toksyczne substancje
O właściwościach jemioły mówi się w samych superlatywach – ta niezwykła roślina ma działać antynowotworowo, łagodzić napięcie nerwowe, zwalczać nadciśnienie i chronić układ krwionośny, a także wspomagać odporność. Czy warto wykorzystać ją nie tylko jako artefakt świąteczny? Ekspert tłumaczy.
1. Jemioła nie tylko od święta
Jest cennym surowcem lekarskim, a w okresie od grudnia do marca trwa sezon na jego pozyskiwanie. Jemiołę można kupić na każdym bazarku, jest też świetnie widoczna na ogołoconych z liści topolach, lipach czy brzozach lub dębach.
Charakterystyczna roślina o oliwkozielonych gałęziach, grubych, ciemnozielonych liściach i kulistych białych owocach była niezwykle ceniona już w starożytności. Miała pomagać na niemal wszystkie choroby, w tym niepłodność czy bezpłodność. W Europie przez długi czas stosowano ją w leczeniu epilepsji, wierzono, że chroni przed osteoporozą i leczy nadciśnienie.
Badania pokazują, że jemioła zawiera fitozwiązki, które faktycznie mogą korzystnie wpływać na nasz organizm:
- działa moczopędnie,
- zwiększa częstotliwość skurczów serca i rozszerza naczynia krwionośne,
- wykazuje działanie przeciwmiażdżycowe,
- łagodzi dolegliwości związane z menopauzą,
- obecne w jemiole lektyny i wiskotoksyny mają działanie cytotoksyczne i pobudzają układ immunologiczny,
- wykazuje działanie przeciwkrwotoczne i rozkurczowe,
- przyspiesza przemianę materii.
Suplementy i wyciągi z jemioły mogą jednak powodować skutki uboczne, jak nudności, wymioty, biegunkę, niskie ciśnienie krwi lub zawroty głowy. Jemioła może też wchodzić w interakcje z lekami – antykoagulantami, antydepresantami czy lekami stosowanymi w leczeniu chorób serca oraz nadciśnienia.
2. Jemioła na zdrowie? Ekspert radzi zachować ostrożność
W rzeczywistości znamy dziś ok. 70 gatunków jemioły. Skład chemiczny, czyli zawartość substancji, o których możemy powiedzieć, że działają korzystnie na zdrowie, zależy właśnie od gatunku rośliny.
Są to m.in. wiskotoksyny, flawonoidy i fitosterole, aminy i kwasy organiczne, trójterpeny i sole mineralne, jak cynk czy wapń. Jemiołę można kupić w różnych postaciach – jako susz do zaparzania lub składnik mieszanek ziół, tabletki w suplementach diety na nadciśnienie czy wysoki cholesterol oraz pod postacią kropli na bazie alkoholu z wyciągiem z jemioły. Niektórzy jemiołę zbierają samodzielnie i po ususzeniu wykorzystują do wykonywania maceratu czy naparów.
Zapytaliśmy eksperta, czy jemioła to zimowy hit na zdrowie czy tylko element tradycji.
- Jemioła była surowcem ludowym, wykorzystywano ją niegdyś głównie do robienia naparów. Ale to jest historia, bo dzisiaj mamy lepsze środki i w związku z tym jemiołę odstawiliśmy. Pacjentom zalecam korzystanie z niej tylko jako z elementu tradycji, rośliny, którą zawieszamy pod sufitem, żeby się pod nią pocałować – mówi stanowczo dr n. med. Leszek Borkowski, farmakolog kliniczny ze szpitala Wolskiego w Warszawie oraz były prezes Urzędu Rejestracji Leków w rozmowie z WP abcZdrowie.
Ostrzega przed nieprzemyślanym zakupem suplementów diety z wyciągami roślinnymi, a szczególnie przestrzega przed samodzielnym zbieraniem jemioły czy wykorzystywaniem jej w leczeniu groźnych chorób.
- Jemioła faktycznie wykazuje właściwości związane z profilaktyką miażdżycy czy wspieraniem odpowiedniego ciśnienia krwi, ale mało kto wie o jednej kwestii. Jemioła zawiera toksyczne substancje, jej podawanie niezwykle podrażnia wątrobę, a także, choć rzadziej, również trzustkę – mówi i dodaje: - Z tego powodu trzeba ją uznać za toksyczny surowiec farmaceutyczny, z którego nie należy korzystać.
Podkreśla, że w zależności od gatunku jemioły jej toksyczność może być większa lub mniejsza, jednak brak fachowej wiedzy na ten temat może okazać się niebezpieczny. Dotyczy to zarówno samodzielnego pozyskiwania jemioły do celów leczniczych, jak i kupowania w internecie suplementów niewiadomego pochodzenia.
- Mamy wiele groźnych surowców, które są wykorzystywane przy produkcji leków i to dotyczy np. jadów węży. To substancje, które mogą natychmiast zabić człowieka, jednak po odpowiedniej ekstrakcji otrzymujemy określoną frakcję związków, które pomagają w danym schorzeniu. Zawsze powtarzam studentom: tajemnica surowca polega na tajemnicy wyciągnięcia z niego tego, co jest dobre i odrzucenia tego, co jest toksyczne i groźne – tłumaczy.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.