Trwa ładowanie...

Koronawirus. Jakie badania zrobić przed przed szczepieniem na COVID? Eksperci wyjaśniają

Jakie badania wykonać, aby dowiedzieć się, że zaszczepienie przeciwko COVID-19 będzie bezpieczne? Eksperci wyjaśniają
Jakie badania wykonać, aby dowiedzieć się, że zaszczepienie przeciwko COVID-19 będzie bezpieczne? Eksperci wyjaśniają (Getty Images)

W dalszym ciągu prawie połowa Polaków nie zarejestrowała się na szczepienia przeciwko COVID-19. Jedną z głównych obaw przed przyjęciem szczepionki są potencjalne przeciwwskazania zdrowotne, które mogłyby skutkować powikłaniami poszczepiennymi. Aby upewnić się, czy nasz stan zdrowia uniemożliwia zaszczepienie, warto wykonać badania, które pomogą rozwiać wątpliwości.

spis treści

1. Spadające tempo szczepień

Eksperci alarmują, że tempo szczepień w dalszym ciągu jest za wolne. Aby je przyspieszyć, rząd postanowił nagradzać tych, którzy się zaszczepią. Uruchomiono specjalną Narodową Loterię Szczepień, w której do wygrania są pieniądze, samochody czy hulajnogi. W mediach możemy też zobaczyć kampanię reklamową z udziałem siatkarzy, piłkarzy oraz aktorów, którzy zachęcają do przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. Istnieją jednak obawy, że obrana przez rząd strategia może nie wystarczyć.

W dalszym ciągu bowiem jedną z głównych obaw przed przyjęciem szczepionki na COVID-19 jest ta dotycząca powikłań poszczepiennych, o których w kampanii rządu nie ma ani słowa.

Zobacz film: "Jak pozbyć się uczucia ciężkich nóg?"

Nie pomaga fakt, że epizody zakrzepowo-zatorowe po podaniu preparatów AstraZeneca oraz Johnson&Johnson są niezwykle rzadkie - i jak wynika z najnowszych badań, dotykają 1 osobę na 126,6 tys. zaszczepionych. Eksperci nie mają wątpliwości - nieprzekonanych do szczepień może nakłonić przede wszystkim wskazanie konkretnych grup narażonych na powikłania poszczepienne oraz wykonanie badań tym osobom, które z uwagi na stan zdrowia obawiają się przyjęcia szczepionki.

2. Co jest przeciwskazaniem do przyjęcia szczepionki na COVID-19?

- Przeciwskazanie do przyjęcia szczepionki na COVID-19 dotyczy przede wszystkim tych osób, u których doszło do anafilaksji po podaniu jakiejkolwiek innej szczepionki w przeszłości - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Piotr Dąbrowiecki, alergolog z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

Dr Dąbrowiecki podkreśla jednak, że paradoksalnie nawet takim osobom - spełniając pewne warunki - można podać szczepionkę na COVID-19. Po pierwsze należy odbyć specjalistyczną konsultację z alergologiem, a po drugie przystąpić do szczepionki w szpitalu. Po to, by na wypadek powikłań, być pod czujnym okiem medyków.

- W takim przypadku wdrażamy procedurę zgodną z rekomendacjami Polskiego Towarzystwa Alergologicznego dotyczącą kwalifikacji osób z alergią i anafilaksją do szczepienia przeciw COVID-19. Jeżeli pacjent miał wstrząs po szczepieniu w przeszłości albo po przyjęciu pierwszej dawki miał objawy anafilaksji, kolejną dawkę przyjmuje w szpitalu. Przy bardzo wysokim ryzyku u chorego zakładamy wenflon, a po szczepionce przebywa na sali obserwacyjnej 30-60 minut - tlumaczy ekspert.

- Powiem szczerze, że może 1-2 proc. kierowanych do nas pacjentów z podejrzeniem alergii na szczepionkę zostało przez nas zdyskwalifikowanych. 98 proc. osób po konsultacji alergologicznej zostało zaszczepionych. Co więcej, kontaktowaliśmy się później z nimi i okazało się, że przyjęli szczepionkę i obyło się bez znaczących powikłań - przekonuje alergolog.

Eksperci sprecyzowali, że przyczyną reakcji anafilaktycznej przy podaniu szczepionki Pfizer może być jeden z jej składników - glikol polietylenowy (glikol polietylenowy, PEG 2000). Potwierdzona alergia na PEG występuje bardzo rzadko.

Jak podkreśla dr Łukasz Durajski, popularyzator wiedzy o szczepieniach, PEG nigdy wcześniej nie był stosowany w żadnej dostępnej na rynku szczepionce, ale znajdziemy go w wielu lekach, które czasami wywoływały anafilaksję. Alergii na inne składniki szczepionki na ten moment nie można wykryć.

- Nie ma możliwości zrobienia testu na składniki szczepionki przeciwko COVID-19, ponieważ takich testów nie mamy. Te składniki nie są dostępne w żadnych testach alergologicznych, więc nie da się tego zweryfikować - tłumaczy dr Durajski.

Ekspert podkreśla, że wystąpienie w przeszłości anafilaksji idiopatycznej lub anafilaksji po zażyciu leku może wskazywać na nierozpoznaną alergię na PEG. W takiej sytuacji szczepienie przeciwko COVID-19 można zrealizować innym preparatem (np. szczepionką wektorową firmy AstaZeneca, która nie zawiera w składzie PEG).

Drugim przeciwskazaniem jest aktywny stan chorobowy, który również wyklucza z jakichkolwiek szczepień, także tych przeciwko COVID-19.

- Pierwszą zasadą, jaka obowiązuje przy szczepieniach, jest ta mówiąca o nieszczepieniu osób, które zmagają się z ostrą chorobą zakaźną, niezależnie od tego, jaka to choroba. Dopiero kiedy ona ustąpi, a dotyczy to też COVID-19, takie osoby można szczepić. Choć nie ma tu jakichś ścisłych reguł czasowych, przyjęliśmy jako luźną zasadę 3 miesiące po przechorowaniu - dodaje prof. Krzysztof Simon, specjalista chorób zakaźnych.

3. Jakie badania przed szczepionką?

Osoby, które chcą dowiedzieć się, czy mogą przyjąć szczepionkę przeciwko COVID-19, powinny wykonać pakiet badań laboratoryjnych. Przede wszystkim należy zrobić morfologię, CRP oraz przeciwciała SARS-CoV2 IgG, których wyniki poinformują o ewentualnej aktywnej infekcji będącej przeciwskazaniem do szczepienia.

Oprócz wyżej wymienionych badań warto wykonać także: lipidogram, glukozę, kwas moczowy, kreatyninę, mocznik, białko całkowite, żelazo oraz ferrytynę. Wyniki tych badań pozwolą ocenić, czy u osoby badanej istnieją choroby współistniejące.

- W przypadku każdego szczepienia zaostrzenie choroby podstawowej jest przeciwskazaniem. Przykładowo, gdyby do mojego gabinetu zgłosiła się osoba, która miałby rozregulowaną cukrzycę, z glikemią na poziomie 400-500 mg/dl, nie zleciłbym jej szczepienia. To samo dotyczy osób z kryzą nadciśnieniową - mówi dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

- Niestety, w Polsce nawet bardzo powszechne choroby nie są dobrze leczone. Powiedziałbym nawet, że większość pacjentów przewlekle chorych jest źle leczona. Takie osoby powinny najpierw wyrównać, ustabilizować swoje choroby, a dopiero później szczepić się przeciw COVID-19 - podkreśla dr Sutkowski.

Wymienione wyżej badania mogą także ujawnić powikłania po przebytej infekcji SARS-CoV-2 u ozdrowieńców, między innymi te sercowo-naczyniowe. Przeciwciała SARS-CoV-2 IgG świadczą o kontakcie z wirusem i przebytej infekcji, jak również o nabyciu odporności. Ich obecność nie jest przeciwskazaniem do szczepienia, ale wysoki poziom mówi o tym, że szczepienie można odłożyć w czasie.

4. Kto powinien przyjąć preparat mRNA zamiast szczepionki wektorowej?

Eksperci wskazują również na potrzebę zdefiniowania grup, które zamiast szczepionki wektorowej powinny przyjąć preparat mRNA. To mogłoby przyczynić się do wzrostu zaufania do programu szczepień oraz rozwiać wątpliwości nieprzekonanych.

- Osoby, które powinny przyjąć preparat mRNA, to te, które ogólnie mają zwiększone ryzyko choroby zakrzepowo-zatorowej, ponieważ stosują terapię hormonalną, zwłaszcza estrogenową - dwuskładnikową. Są to też osoby, które cierpią na niewydolność żylną, osoby po urazach, pacjenci z chorobami wątroby, osoby unieruchomione, leczone onkologicznie czy posiadające aktywną chorobę nowotworową - wymienia w rozmowie z WP abcZdrowie flebolog prof. Łukasz Paluch.

- Należałoby się także zastanowić, czy osoby, których BMI przekracza wartość 28 oraz osoby, które leczą się przeciwzakrzepowo, mają założone stenty (protezy naczyniowe - przyp.red.) czy rozrusznik, także nie powinny być wyodrębnione i szczepione preparatem mRna - dodaje prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

Lekarze podkreślają jednocześnie, że przynależność do jakiejkolwiek z wymienionych grup nie jest bezwzględnym przeciwskazaniem do przyjęcia szczepionki wektorowej i każdy przypadek należy traktować indywidualnie.

5. Osoby z podwyższonym ryzykiem klasycznych zakrzepów powinny zrobić dodatkowe badania

Ginekolog dr Jacek Tulimowski podkreśla, że nie ma dowodów na to, że przyjmowanie antykoncepcji hormonalnej dwuskładnikowej jest przyczyną zakrzepów po szczepionce AstraZeneca. Mimo to pacjentkom stosującym tę formę antykoncepcji zaleca wykonanie badań krwi, które pomogą określić skłonności do zakrzepów.

- Trzeba wykonać badania układu krzepnięcia, tzn. poziom D-dimerów, antytrombiny III i fibrynogenu. Dodatkowo zrobić morfologię i zbadać poziom płytek krwi. Ma być sprawdzone to, co się potencjalnie "psuje" w czasie COVID-19. Jeżeli te parametry będą prawidłowe, a pacjentka bierze antykoncepcję, to nie widzę żadnych przeciwwskazań, żeby jej nie szczepić - mówi dr Tulimowski.

Badania krwi warto wykonać także po to, aby przekonać się, jakie jest ryzyko wystąpienia zakrzepów po szczepionce przeciwko COVID-19. Mechanizm zakrzepic poszczepiennych w wielu przypadkach spowodowany jest bowiem małopłytkowością. Specjaliści informują, że podstawowym badaniem wykonywanym w przypadku podejrzenia małopłytkowości jest morfologia krwi z oceną rozmazu krwi obwodowej. W morfologii stwierdza się obniżoną liczbę płytek oraz w zależności od przyczyny małopłytkowości - zwiększoną lub zmniejszoną średnią objętość płytek (MPV).

Eksperci zalecają, aby przed szczepieniem w pierwszej kolejności odbyć konsultację lekarską i nie robić badań na własną rękę. Specjalista przeprowadzi wywiad i wskaże konieczość ewentualnej dalszej diagnostyki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze