Zasada 5 minut. Zrób tak w samochodzie, a różnica będzie niesamowita
Kiedy żar leje się z nieba, klimatyzacja staje się wybawieniem. Szybkie schłodzanie w czasie upałów może być jednak bardzo zdradliwe. Zamiast ulgi, można sobie zafundować przeziębienie. Jest jednak na to sposób.
1. Niebezpieczne skoki temperatur
Klimatyzacja bez wątpienia pomaga przetrwać w upalne dni, ale nie należy z nią przesadzać. Częste i gwałtowne schładzanie nie sprzyja zdrowiu. Skoki temperatur to pierwszy krok do przeziębienia.
Tymczasem w czasie upałów często zdarza się, że wchodzimy rozgrzani prosto do auta i od razu włączamy klimatyzację na maksa. A to ogromny błąd. Organizm nie ma wówczas czasu, by przywyknąć do nowej temperatury.
Skutkiem może być ból gardła i zatok, kaszel, katar czy gorączka. By uniknąć przeziębienia, powinniśmy dbać, by różnice temperatur (na zewnątrz i w auie) nie przekraczały 6 stopni Celsjusza.
- Do różnicy temperatur musimy się dostosowywać stopniowo. Do klimatyzacji powinniśmy się przyzwyczaić trochę jak do lodów. Jeśli jemy je cały rok, to w lipcu gardło nas nie boli. Natomiast jeśli spożywamy je wyłącznie w wakacje, to zjemy ich za dużo i ta różnica w temperaturze może spowodować reakcję termiczną, podrażnienia, stany zapalne i uszkodzenie bariery ochronnej – wyjaśniał w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
2. Zasada 5 minut
Niewłaściwe korzystanie z klimatyzacji może prowadzić rozwoju bakterii i grzybów. Wszystko przez gromadzącą się w systemie wentylacji wodę, która stwarza dla nich idealne warunki. Skutkiem jest nie tylko nieprzyjemny zapach w aucie. Ucierpieć może także zdrowie.
Jest jednak prosty sposób, by temu zapobiec. Chodzi o to, by na ok. 5 minut przed zakończeniem jazdy, wyłączyć klimatyzację. Wówczas wentylator osusza parownik. Można także podnieść temperaturę na 1-2 minuty przed opuszczeniem samochodu.
Ograniczymy w ten sposób rozwój szkodliwych drobnoustrojów, a także lepiej przygotujemy się termicznie na panujące na zewnątrz warunki. Lepiej wysiąść z nieco ogrzanego niż mocno schłodzonego auta.
Należy jednak pamiętać, że ta zasada nie ma 100-procentowej skuteczności, by zapobiegać gromadzeniu się drobnoustrojów, więc nie należy zapominać o czyszczeniu klimatyzacji co najmniej raz w roku.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.