Zmiany w L4 ułatwią życie Polakom. W końcu uporządkowano przepisy
Reforma zwolnień lekarskich i orzecznictwa w ZUS ma ułatwić życie chorym, ale też uszczelnić system kontroli. Zmiany doprecyzowują nie tylko warunki wypłaty zasiłku chorobowego, ale i powody, dla których ZUS może wstrzymać świadczenie.
W tym artykule:
Kontrola L4: sankcje, ale i ważny wyjątek
Nowe przepisy doprecyzowują, w jakich sytuacjach ubezpieczony może stracić prawo do zasiłku chorobowego. Kluczowa zasada pozostaje prosta: zwolnienie lekarskie L4 ma służyć leczeniu i rekonwalescencji, a nie "dorabianiu" czy aktywnościom, które wydłużają powrót do zdrowia.
Sankcje grożą przede wszystkim za wykonywanie pracy zarobkowej podczas zwolnienia. Ustawodawca wskazuje też na działania utrudniające leczenie: w praktyce mogą to być czynności, które obiektywnie stoją w sprzeczności z zaleceniami lekarza i opóźniają poprawę stanu zdrowia. To oznacza większą przewidywalność: ubezpieczony ma wiedzieć, kiedy ryzykuje utratą świadczenia, a ZUS zyskuje jaśniejszą podstawę do oceny.
Jednocześnie pojawia się rozwiązanie, na które wiele osób czekało latami: w określonych sytuacjach będzie można łączyć L4 z pracą w innej firmie. Warunek jest jednak twardy: rodzaj schorzenia i charakter obowiązków nie mogą sobie przeczyć. Jeśli więc zwolnienie dotyczy np. problemów z kręgosłupem, a dodatkowe zajęcie wymaga dźwigania, trudno będzie obronić takie połączenie. Jeśli natomiast schorzenie nie wyklucza lekkiej, zdalnej pracy o innym profilu, przepisy mają dawać przestrzeń do legalnego działania.
Jakie produkty wpływają na stan zapalny? Dr Parol odpowiada
Trzech lekarzy w najtrudniejszych sprawach
Równolegle zmienia się orzecznictwo w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Senatorowie poparli ustawę reformującą ten obszar, ale wprowadzili istotną poprawkę: w najbardziej skomplikowanych przypadkach decyzje w drugiej instancji będzie mogło podejmować trzech lekarzy orzeczników, zamiast jednego. Jak podkreślano w analizie przeprowadzonej przez Bankier.pl, ma to wzmocnić wiarygodność i jakość orzeczeń tam, gdzie stan zdrowia wymaga szerszej perspektywy i konsultacji specjalistycznych.
W prostszych sprawach pozostanie tryb jednoosobowy, co ma pomóc utrzymać tempo postępowań i skrócić kolejki. Reforma przewiduje też podwyżki dla lekarzy orzeczników na poziomie ok. 25 proc. oraz możliwość zatrudniania ich nie tylko na etatach, lecz także na umowach cywilnoprawnych. Cel jest jasny: złagodzić braki kadrowe i uelastycznić system.
Ustawa porządkuje również zasady kontroli zwolnień. ZUS ma zyskać bardziej jednolite procedury i narzędzia do weryfikacji, czy L4 jest wykorzystywane zgodnie z celem. Instytucja ma też łatwiej pozyskiwać dokumentację od placówek medycznych i lekarzy wystawiających zwolnienia, co może przyspieszyć wyjaśnianie wątpliwości.
Ciekawym elementem reformy jest zapowiedź włączenia do procesu orzeczniczego innych zawodów medycznych. Pielęgniarki, fizjoterapeuci i inni specjaliści mają wspierać lekarzy w przygotowaniu dokumentacji oraz ocenie funkcjonalnej pacjentów. W teorii oznacza to mniej biurokracji po stronie lekarzy, szybsze decyzje i bardziej wielowymiarową ocenę sytuacji chorego.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.