Coraz więcej Polaków ma ten problem. "Biorą nawet po kilkanaście leków"

Społeczeństwo starzeje się w szybkim tempie, a wraz z wiekiem rośnie ryzyko występowania wielu schorzeń jednocześnie. Choć problem miała częściowo rozwiązać opieka koordynowana w POZ, to wprowadzone zmiany mogą okazać się niewystarczające. - Jestem zwolennikiem pomysłu, aby pacjent, który dba o prawidłową masę ciała, stosuje się do zaleceń lekarza, sumiennie bierze leki i rezygnuje z używek, płacił znacznie niższą składkę zdrowotną - mówi dr Michał Domaszewski.

"Biorą nawet po kilkanaście leków""Biorą nawet po kilkanaście leków"
Źródło zdjęć: © Getty Images/Facebook
Aleksandra Zaborowska

1,6 mld zł na dodatki za wielochorobowość

Aby poprawić jakość opieki nad tą grupą, od lipca 2023 roku poradnie POZ otrzymują specjalny dodatek finansowy, którego wysokość zależy od liczby schorzeń u pacjenta. Warunkiem uzyskania dodatku jest prowadzenie chorego w ramach POZ bez stałego odsyłania do specjalistów. Program obejmuje pięć kluczowych obszarów: kardiologię, diabetologię, pulmonologię, nefrologię i endokrynologię.

- Mamy około 6 tysięcy świadczeniodawców POZ i około 10 tys. miejsc udzielania świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. W 2024 roku NFZ za dodatki za wielochorobowość wypłacił 1,6 mld złotych- powiedział na posiedzeniu Podkomisji stałej do spraw organizacji ochrony zdrowia dyrektor Departamentu Lecznictwa w Ministerstwie Zdrowia Maciej Karaszewski.

Pojawiły się jednak głosy ekspertów, którzy byli zdania, że wprowadzone przez MZ zmiany nie są wystarczające, aby realnie i wymiernie wpłynąć na sytuację pacjentów. - To co dyrektor przedstawił, to jest oczywiście jakiś mechanizm płacenia za wielochorobowość, ale można troszkę odnieść niestety wrażenie, że to jest takie: płacimy za to i już nie mamy problemu. Chciałbym zapytać, jakie są ogólnie systemowe działania i rozwiązania, żeby tymi pacjentami z wielochorobowością dobrze się zaopiekować. Jak zdefiniowane zostały cele dla zarządzania tymi wielochorobowościami i osiągnięcia dobrego stanu zdrowia dla tych pacjentów? Jak mierzymy sukces tych działań? – pytał Krzysztof Zdobylak, ekspert ds. transformacji Naczelnej Izby Lekarskiej.

Coraz więcej wielochorobowości

Jak przekazał na posiedzeniu dyrektor Departamentu Lecznictwa w MZ, w Polsce współwystępowanie co najmniej dwóch przewlekłych chorób dotyczy 70,9 proc. osób w wieku 55-59 lat, ponad 88 proc. w wieku 65-79 lat oraz niemal 84 proc. w wieku powyżej 80. r.ż.

Główne czynniki ryzyka to nie tylko wiek, ale także:

  • niska aktywność fizyczna,

  • otyłość,

  • palenie tytoniu.

Co ciekawe, dane wyróżniają tu także czynniki społeczne, które obejmują niski poziom wykształcenia, bezrobocie, a także ograniczone wsparcie społeczne. Również schorzenia psychiczne i traumatyczne doświadczenia życiowe dodatkowo zwiększają ryzyko zachorowania na kilka chorób jednocześnie.

Polacy zmagają się nawet z kilkoma chorobami przewlekłymi jednocześnie
Polacy zmagają się nawet z kilkoma chorobami przewlekłymi jednocześnie © Getty Images

- Wielochorobowość w dalszym ciągu jest problemem dotyczącym głównie starszych, ale to wynika również z niechęci do badania się. Dopóki pacjent jest młody, objawy nie są zbyt dotkliwe, odwleka wizytę u lekarza. Z wiekiem jednak organizm, obarczony kilkoma schorzeniami, funkcjonuje coraz gorzej i dopiero wtedy zaczyna się leczenie - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie lekarz rodzinny Michał Domaszewski.

- Najczęściej diagnozowane razem są dziś cukrzyca typu 2, dyslipidemia, nadciśnienie i choroba niedokrwienna serca, z reguły na tle otyłościowym - wylicza.

Lekarz wyjaśnia, że leczenie otyłości na poziomie przyczynowym jest w naszym kraju bardzo słabe. - Mamy już skuteczne leki, ale są one kosztowne i często kiepsko dostępne. Co więcej, brakuje nam też lepszego dostępu do dietetyków i psychodietetyków. Nie wygląda to dobrze, bo jeśli nie wyeliminujemy przyczyny, to i leczenie powikłań, a więc np. nadciśnienia, nie będzie do końca skuteczne - dodaje lekarz.

Farmakoterapia pod lupą

Jednym z najtrudniejszych aspektów leczenia pacjentów z wielochorobowością jest farmakoterapia. Często zdarza się, że chorzy przyjmują jednocześnie wiele leków, co niesie ze sobą ryzyko interakcji i powikłań. Eksperci apelują o większe zaangażowanie lekarzy POZ i farmaceutów w kontrolę list leków przyjmowanych przez pacjentów.

- Pacjenci z wielochorobowością zgłaszają się regularnie po kilka, a nawet kilkanaście leków, które mają przyjmować na stałe. Do tego dochodzą suplementy, po które sięgają bardzo chętnie, niestety, na własną rękę - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie farmaceutka Dominika Lewandowska.

Zdaniem ekspertki, wiele suplementów jest reklamowanych jako "remedium na wszystko" - a tego właśnie szukają przewlekle chorzy z kilkoma diagnozami.

- Pacjenci, którzy już mają zdiagnozowane choroby sercowo-naczyniowe, najczęściej sięgają po magnez, potas, witaminę D3, kwasy omega-3, czasem koenzym Q10. Przez pewien czas popularny był też miłorząb. U tych z cukrzycą jest wielkie zainteresowanie berberyną i morwą białą - wylicza farmaceutka.

- Nadal łapiemy się na to, że wszystko rozwiąże za nas "magiczna tabletka", a nie zmiana diety czy stylu życia. Prawda jest jednak taka, że trochę się w ten sposób oszukujemy, bo suplementy nic nam nie dadzą, jeśli np. przy nadciśnieniu wciąż będziemy nieodpowiednio jeść i mało się ruszać - dodaje.

Zdaniem ekspertów, kluczowe jest podejście profilaktyczne: promowanie aktywności fizycznej, zdrowej diety oraz szczepień ochronnych, zwłaszcza wśród seniorów. Dr Domaszewski podkreśla jednak, że jedynym skutecznym sposobem na zmotywowanie pacjentów do profilaktyki, jest metoda "kija i marchewki".

- Jestem zwolennikiem pomysłu, aby pacjent, który dba o prawidłową masę ciała, stosuje się do zaleceń lekarza, sumiennie bierze leki i rezygnuje z używek, płacił znacznie niższą składkę zdrowotną niż ten, który tego nie robi. Nie chodzi o to, żeby karać, ale motywować, bo nie jest tajemnicą, że to właśnie choroby sercowo-naczyniowe czy metaboliczne stanowią dziś ogromne obciążenie systemu opieki zdrowotnej - zaznacza lekarz.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Źródła

  1. NFZ
  2. MZ

Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.

Wybrane dla Ciebie
Problem ma nawet 12 mln Polaków. Naukowcy odkryli nową przyczynę
Problem ma nawet 12 mln Polaków. Naukowcy odkryli nową przyczynę
Przyspiesza starzenie serca i skraca życie. "Narastające obciążenie"
Przyspiesza starzenie serca i skraca życie. "Narastające obciążenie"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
W tym województwie jest już dwa razy więcej grypy. "Chorują całe szkoły"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Powszechny na świątecznym stole. "Dramatycznie obciąża trzustkę"
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Badali zdrowie kości przez 10 lat. Ten napój jest dla nich najlepszy
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Objaw stłuszczenia wątroby pojawia się w nocy. Lekarz mówi, jak cofnąć chorobę
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Na refundację poszło w tym roku ponad 15 mld zł. MZ o "niepokojącej tendencji"
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Groźny nadmiar witaminy. Może zniszczyć wątrobę i doprowadzić do udaru
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Babciny sposób na cholesterol i wysoki cukier. W tej postaci jest najzdrowszy
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Nie lekceważ objawu. Zapach ostrzega, że cholesterol jest wysoki
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Działa zanim pojawią się objawy. Nowy lek może zatrzymać zmiany w mózgu
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin
Mają większe szanse na długowieczność. Naukowcy wskazują na datę urodzin