Czy maska antysmogowa uchroni przed koronawirusem? Ekspert wyjaśnia
W sieci pojawia się coraz więcej produktów, które mają chronić przed koronawirusem. Ekperci ostrzegają, że wiele z nich daje tylko pozory ochrony i usypia naszą czujność. Problem dotyczy też maseczek. Czy maski antysmogowe uchronią nas przed zakażeniem? "Wszystko zależy od tego, czy mają odpowiednie filtry" - ostrzega lekarz Łukasz Durajski.
1. Czy maska antysmogowa jest skuteczna w walce z koronawirusem?
Coraz trudniej o znalezienie maseczki, które skutecznie uchroni nas przed zakażeniem. W sieci aż roi się od różnych ofert produktów, które teoretycznie mają nas zabezpieczyć przed wirusem, kiedy wychodzimy na dwór czy do sklepu. Jednak eksperci ostrzegają, że w wielu wypadkach to zwykłe wprowadzanie klientów w błąd.
Co z maseczkami antysmogowymi, czy one dają skuteczną ochronę?
Łukasz Durajski znany z mediów społecznościowych jako "Doktorek Radzi" wyjaśnia, że kluczowe znaczenie ma materiał, z którego jest wykonana taka maseczka.
- Najważniejszym współczynnikiem są odpowiednie filtry, w maseczkach antysmogowych one się bardzo często pokrywają. Najważniejsze, żeby zawracać uwagę, czy takie maseczki zawierają filtry FFP3 bądź N95, N99. Tylko przy takich parametrach dają nam one ochronę. To jest najważniejszy aspekt, na który trzeba zwracać uwagę w kontekście maseczek antysmogowych - wyjaśnia Łukasz Durajski, lekarz medycyny podróży, ekspert Światowej Organizacji Zdrowia, autor bloga doktorekradzi.pl.
Klasyfikacja FFP1 oznacza, że taka maska zatrzymuje jedynie pyły, oznaczenie FFP2 informuje, że produkt jest w stanie zabezpieczyć nas przed wdychaniem smogu, ale w żaden sposób nie chroni przed wirusami.
Łukasz Durajski ostrzega, że bardzo wiele spośród produktów dostępnych na rynku jest sprzedawane jako maseczki antysmogowe, które nie mają odpowiednich atestów i nie chronią nas przed wirusami.
- One mają pewną możliwość wyłapania brudu, który jest w powietrzu. Wizualnie będą dawały złudzenie skuteczności, bo rzeczywiście po założeniu stają się szare, ale jeżeli nie mają odpowiednich filtrów nie zabezpieczą nas przed chorobą - tłumaczy Łukasz Durajski.
Zobacz także: Podejrzewam, że mam koronawirusa. Co mam robić?
2. Czy warto nosić maseczki?
Łukasz Durajski jest znany jako pogromca medycznych mitów. Podkreśla, że również wokół maseczek narosło tak dużo wątpliwości, że warto odwołać się w tej sprawie do międzynarodowych ekspertyz. Lekarz na podstawie specjalistycznych publikacji w czasopiśmie naukowym "Lancet" przygotował infografikę, na której wyjaśnia konkretnie, jak wyglądają w tej kwestii zalecenia w innych krajach.
"Zarówno WHO jak i CDC mówią, że noszenie maseczek jest bezsensowne. Warto posłuchać ekspertów z zakresu epidemiologii i chorób zakaźnych, a nie tych "pozostałych". (...) Japonia, Singapur, Hong Kong, Chiny jasno podkreślają, że noszenie maseczek powszechnie, poza oczywiście konkretnymi zaleceniami i sytuacjami nie poprawia epidemiologii, no może samopoczucie. Chiny dla poprawy samopoczucia godzą się na maseczki" - pisze Łukasz Durajski na Instagramie.
- Jeżeli zakładamy maseczkę bez odpowiednich filtrów, to ona w ogóle nas nie chroni. Trzeba to wyraźnie podkreślić, że maseczka chirurgiczna czy taka uszyta bawełniana nie chroni nas w ogóle przed koronawirusem. Drugie niebezpieczeństwo wynika też z faktu, że bardzo często ludzie traktują te maseczki jako pełną gwarancję bezpieczeństwa i nie stosują się do innych zaleceń. To błąd - ostrzega lekarz.
Zobacz także: Koronawirus - objawy, leczenie i profilaktyka. Jak rozpoznać koronawirusa?
3. Maseczki dają złudne poczucie bezpieczeństwa
Łukasz Durajski podkreśla, że zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nie ma żadnych przesłanek, aby wszyscy chodzili teraz w maseczkach, bo to w żaden sposób nas nie uchroni przed chorobą.
Lekarz przypomina też, że bardzo często nieodpowiednio korzystamy z maseczek, które są dostępne na rynku, przynosząc sobie więcej szkody, niż korzyści. - Nie zmieniamy ich wystarczająco często, nie pierzemy tych zrobionych w domu. To może tylko sprzyjać namnażaniu się wirusów - dodaje.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca noszenie masek tylko w przypadku, kiedy sami jesteśmy chorzy albo mamy bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, np. opiekujemy się chorym na koronawirusa.
Maseczki dają złudne poczucie bezpieczeństwa. Lekarz przypomina, że najważniejsze jest zachowanie odpowiedniej odległości od innych ludzi, którzy mogą być potencjalnie zakażeni i regularne mycie rąk.
- Bez tego nie pomoże nawet najlepsza maska. Mamy sytuację wyjątkową i musimy zaakceptować pewne ograniczenia. Wiem, że to jest ciężkie i że pewne swobody są nam odebrane, ale nie możemy dać wirusowi szans, nie możemy powielić wariantu włoskiego - dodaje Łukasz Durajski.
Zobacz także Koronawirus. Fakty i mity dotyczące zagrożenia
Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.