Koronawirus. Fakty i mity dotyczące zagrożenia (część 1)
Wraz ze wzrostem liczby chorych, rosną też wątpliwości dotyczące sposobów przenoszenia się wirusa. Czy można zakazić się odbierając paczkę? Czy można uprawiać seks z osobą zakażoną? Czy picie wysokoprocentowych trunków uchroni nas przed chorobą? Czy powinniśmy teraz prać wszystko w bardzo wysokiej temperaturze? Takie pytania pojawiają się coraz cześciej. Poprosiliśmy dra Pawła Grzesiowskiego, aby obalił popularne mity dotyczące koronawirusa.
1. Jak uchronić się przed zarażeniem koronawirusem? Fakty i mity
Od lat nie mieliśmy do czynienia z wirusem, który rozprzestrzeniałby się w takiej skali, nic więc dziwnego, że budzi on w społeczeństwie coraz większy lęk. Przybywa też mitów dotyczących tego, w jaki sposób można się zarazić chorobą. Wiele przekonań krążących w sieci nie ma nic wspólnego z prawdą, a dezinformacja może prowadzić do chaosu.
Co jest prawdą, a co mitem, wyjaśnia dr n. med. Paweł Grzesiowski - ekspert w dziedzinie immunologii, terapii zakażeń, prezes zarządu Fundacji Instytut Profilaktyki Zakażeń.
FAŁSZ: Koronawirusem można zarazić się przez paczkę, którą dostarczy nam kurier.
Dr n. med. Paweł Grzesiowski, lekarz:
To mało prawdopodobne. Wirus wprawdzie może utrzymywać się na tekturze nawet przez 24 godziny, natomiast nie jest to główna droga zakażenia, którą się rozprzestrzenia. Poza tym łatwo sobie poradzić z zagrożeniem, bo wystarczy umyć lub zdezynfekować ręce po rozpakowaniu przesyłki. Wirus nie przenika przez skórę.
FAŁSZ: Wychodzenie na dwór jest teraz niebezpieczne.
Samo wyjście na spacer nie jest niebezpieczne. Ryzyko wynika z kontaktu z innymi ludźmi i zanieczyszczonymi przez osoby chore powierzchniami. Realne niebezpieczeństwo przeniesienia zarazków stanowią przedmioty, których ludzie często dotykają, takie jak włączniki, klawiatury, klamki, poręcze. To są elementy, których powinniśmy się wystrzegać, a jeżeli nie możemy, to po prostu po kontakcie z nimi powinniśmy jak najszybciej umyć lub zdezynfekować ręce.
Powinniśmy też uważać w miejscach publicznych na skupiska ludzi. Bezpieczny odstęp od drugiej osoby np. na spacerze to są 2 metry odległości. Każde większe skupisko oznacza wzrost ryzyka zarażenia, bo nie możemy wykluczyć, że ktoś z tej grupy nie jest chory. W takich przypadkach wskazane jest założenie maseczki na twarz jeżeli nią dysponujemy, bo to jest sytuacja, gdzie maska ma racjonalne uzasadnienie.
Zobacz także: Koronawirus - objawy, leczenie i profilaktyka. Jak rozpoznać koronawirusa?
FAŁSZ: Maseczki i rękawiczki powinniśmy zakładać zawsze, kiedy wychodzimy z domu.
Użycie maski zależy od okoliczności. Masek nie powinny używać osoby zdrowe, gdy nie mają kontaktu z innymi ludźmi, np. podczas spaceru, kiedy nie ma ryzyka zarażenia. Natomiast kiedy jesteśmy w dużej grupie, wchodzimy do zamkniętych pomieszczeń takich jak winda, autobus, sklep, w których są inni ludzie, to wówczas założenie masek jest teraz wskazane, bo nigdy nie wiemy, czy ktoś obok nas nie jest chory.
Maska jest niezbędna zawsze, jeżeli mamy bezpośredni kontakt z osobą zakażoną.
Rękawiczki stosujemy wtedy, kiedy nie jesteśmy w stanie regularnie myć lub dezynfekować rąk. Są one potrzebne również osobom, które ze względu na zawód mają do czynienia z różnymi produktami, powierzchniami, np. w sklepach. Przy czym to nie zwalnia nas z obowiązku mycia i dezynfekcji rąk po zdjęciu rękawiczek.
Zobacz także Koronawirus. Jak długo żyje na powierzchniach? Na niektórych nawet 3 dni
FAŁSZ: Można zarazić się przez zjedzenie surowych warzyw i owoców.
Nie. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jeść teraz owoce i warzywa, trzeba je po prostu wcześniej umyć pod bieżącą, ciepłą wodą.
FAŁSZ: Kobiety w ciąży są bardziej narażone na zakażenie koronawirusem.
Nie ma takich danych, które by mówiły, że kobiety w ciąży są bardziej narażone na zakażenie. Natomiast jeśli już dojdzie u nich do rozwoju choroby COVID-19, to niestety przebieg może być ciężki. Opisano takie przypadki, gdzie u takich pacjentek rozwijały się ciężkie zapalenia płuc. To jest często powodem wcześniejszego ukończenia ciąży. Dobra wiadomość jest taka, że wirus nie przechodzi przez łożysko, więc dziecko urodzone przez taką matkę nie jest zakażone.
Wirus nie przechodzi też przez pokarm, więc niemowlę może być karmione piersią. W tej chwili oficjalne zalecenia w Polsce są takie, żeby matkę w tym początkowym okresie rozdzielać z dzieckiem, ale uważam, że należy ściągać pokarm i nie przerywać karmienia piersią. Wśród lekarzy głosy w tej sprawie są podzielone. Wiemy, że zakażona matka może zarażać drogą kropelkową, więc w czasie pielęgnacji dziecka może dojść do przeniesienia wirusa. Wielu specjalistów w związku z tym zaleca rozdzielenie matki i dziecka, ale nie przerwanie karmienia.
FAŁSZ: Dzieci są bardziej odporne na koronawirusa.
Dzieci chorują równie często jak dorośli, natomiast u nich objawy choroby są dużo słabsze. To może znaczyć, że są bardziej odporne, ale również że po prostu ten wirus, tak jak wiele chorób wieku dziecięcego, u dzieci przebiega łagodniej, a u dorosłych te objawy zapalne są dużo cięższe. To jest ten wątek, który w tej całej pandemii jest nie do końca wyjaśniony, dlaczego dzieci chorują tak łagodnie. Cieszymy się z tego, ale na razie nie jesteśmy w stanie dokładnie wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje.
PRAWDA: Można przejść zakażenie koronawirusem bezobjawowo.
Tak. Nawet 30 proc. osób dorosłych przechodzi to zakażenie bezobjawowo, w przypadku dzieci dotyczy to aż 50 proc. zakażonych.
Zobacz także: Jaki procent zarażonych koronawirusem choruje bezobjawowo?
FAŁSZ: Picie wysokoprocentowych napojów alkoholowych pomoże na koronawirusa.
Picie alkoholu w żaden sposób nie pomoże ustrzec się przed zakażeniem, bo musielibyśmy płukać usta i nos alkoholem bardzo wysokoprocentowym, czyli 75-80 proc., co powoduje uszkodzenie śluzówek. Po prostu je spalimy, więc jest to absolutnie niebezpieczne.
Taki alkohol można stosować jedynie na skórę, ale też z rozwagą, bo jeżeli będziemy go używać zbyt często, może doprowadzić do uszkodzenia naskórka.
FAŁSZ: Koronawirusem można się zarazić od zwierząt.
Zwierzęta nie chorują na tego koronawirusa. Istnieje potencjalne ryzyko mechanicznego przeniesienia na sierść albo nos psa czy kota wirusa przez chorego właściciela. Dlatego osoby chore nie powinny bawić się ze zwierzętami domowymi.
Zobacz także: Czy zwierzęta mogą chorować i zarażać ludzi koronawirusem?
PRAWDA: Mężczyźni ciężej przechodzą zakażenie koronawisusem.
W statystykach osób ciężko chorych jest więcej mężczyzn niż kobiet, ale wynika to głównie z tego, że liczba chorych przewlekle mężczyzn jest większa, co powoduje, że u nich przebieg tej choroby jest cięższy. U panów częściej dochodzi też do powikłań związanych z tym zakażeniem. Może to wynikać m.in. z tego, że mężczyźni w wieku podeszłym są w gorszym stanie zdrowotnym niż kobiety, mają więcej chorób towarzyszących, głównie kardiologicznych i płucnych.
FAŁSZ: Jeżeli zrobi się cieplej, to koronawirus minie.
Wiemy, że wirus ma potencjał przeżywania na powierzchniach różnego typu nawet przez kilka dni. W temperaturze pokojowej jest w stanie przeżyć na plastikowych czy metalowych przedmiotach dwa, trzy dni. W tym kontekście rzeczywiście im wyższa temperatura, tym wirus będzie miał trudniejsze warunki do przeżycia.
Jednak musimy pamiętać, że koronawirus rozprzestrzenia się przede wszystkim drogą kropelkową, więc niestety jeśli chodzi o samo zarażanie, to temperatura nie ma tu żadnego znaczenia. Proszę zwrócić uwagę na to, że nawet teraz zakażenia są odnotowywane w krajach na całym świecie, również tam, gdzie temperatury są zdecydowanie wyższe niż w Polsce.
PRAWDA: Wirus może się przenosić na ubraniach.
Teoretycznie jest możliwe przeniesienie wirusa na ubraniach, dlatego personel medyczny musi pracować w specjalnych fartuchach. Natomiast jeżeli chodzi o takie normalne funkcjonowanie, to ryzyko jest niewielkie. Najpierw ktoś chory musiałby wirusa "rozprysnąć" na nasze ubranie, a potem my musielibyśmy te zarazki z ubrania przenieść rękami do ust czy śluzówki nosa.
Pranie w 60 stopniach po 15 minutach zabija tego wirusa. Natomiast wydaje mi się, że jest sens takiego prania w wysokiej temperaturze tylko rzeczy, które rzeczywiście mogły mieć kontakt z kimś chorym, czyli pościel, ręczniki, bielizna osobista.
PRAWDA: Można się zarazić koronawirusem podczas seksu.
Koronawirus nie przenosi się drogą płciową, natomiast w czasie pocałunku oczywiście można się zarazić, jak również podczas "dotykania" dłońmi chorego partnera można przenieść wirusa na śluzówki oka, nosa czy gardła.
Dołącz do nas! Na wydarzeniu na FB Wirtualna Polska - Wspieram Szpitale - wymiana potrzeb, informacji i darów będziemy na bieżąco informować, który szpital potrzebuje wsparcia i w jakiej formie.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.