Ulubiony suplement Polaków? Dzień bez jego sprzedaży jest dniem straconym
Badania CBOS wskazują, że ponad 60 proc. Polaków zażywa suplementy. Eksperci nie mają wątpliwości – zamiast do lekarza, wolimy pójść do apteki. Niestety niektóre z preparatów mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia lub życia. - Nieuzasadnione zażywanie suplementów może wpłynąć na opóźnienie diagnozy – alarmuje prof. Konrad Rejdak.
1. Remedium na skurcze?
Przeglądając oferty aptek internetowych, można zauważyć, że suplementy zawierające w składzie magnez to bardzo duża część rynku farmaceutycznego – nawet kilkaset różnych preparatów. Część z nich dedykowana jest osobom, które mają problem z bolesnymi skurczami mięśni.
W składzie poza magnezem znajdziemy potas i witaminę B6, czyli witaminy, elektrolity i minerały, które wspierają pracę układu mięśniowego oraz nerwowego.
Na problem zwraca uwagę mgr farm. Paulina Front. - Dotyczy to preparatów, które mają w nazwie "skurcz", tam poza magnezem najczęściej znajduje się witamina B6 i potas. Sam magnez w postaci suplementu nie jest groźny, bo dawki magnezu, jakie bez obaw możemy przyswoić w ciągu dnia, są dość duże. W przypadku potasu tak nie jest, a jego nadmiar może prowadzić do zaburzeń gospodarki elektrolitowej i jest po prostu niebezpieczny – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie.
- Była taka głośna sprawa w szpitalu, kiedy zamiast NaCl pacjentowi podano KCl, czyli chlorek potasu zamiast sodu. Skutkiem tego był zgon pacjenta, co dobrze pokazuje, by nie bagatelizować potasu. Magnez, nawet w dużych dawkach nie jest szkodliwy, w przypadku potasu jest to jednak niebezpieczne, bo może powodować zaburzenia rytmu serca - wskazuje.
- Dodatkowo, mamy niewiele badań klinicznych potwierdzających skuteczność magnezu w łagodzeniu skurczów mięśni, choć sam magnez uczestniczy w procesach regulujących ten problem – wyjaśnia.
Podkreśla, że popularność zażywania magnezu jest typowa dla Polaków. Zdaniem farmaceutki stoją za tym reklamy, które promują suplementację magnezu na skurcze, stres czy zmęczenie.
- Negujemy wartość szczepień czy leczenia zaordynowanego przez lekarza, jednocześnie nie boimy się kupować suplementów robionych gdzieś w garażu i sprzedawanych przez internet lub w gazecie – mówi.
- Szukamy remedium na wiele problemów: skurcze, stres, zmęczenie, najlepiej w jednym preparacie zażywanym raz dziennie - podsumowuje.
2. Skąd te skurcze? Tężyczka i zespół niespokojnych nóg
Co stoi za skurczami mięśni? Dr n. med. Adam Hirschfeld, neurolog z PsychoMedic Poznań, członek zarządu oddziału wielkopolsko-lubuskiego PTN wyjaśnia, że mogą wystąpić po nadmiernym obciążeniu mięśni, utracie płynów ustrojowych wraz z potem lub po długotrwałym utrzymywaniu jednej pozycji.
Niekiedy też alarmują o poważnym problemie, jak tężyczka. To nie tyle choroba, ile objaw pod postacią niekontrolowanych, bolesnych skurczów mięśni.
- U chorych najczęściej obserwuje się zbyt mały poziom wapnia zjonizowanego, magnezu, potasu, czasem żelaza. Tężyczkę potwierdza się, wykonując badanie elektromiograficzne mięśnia, próbę tężyczkową. Niecałe dwa tygodnie temu postawiłem tego typu diagnozę u młodej 20-letniej pacjentki. Zgłosiła się do poradni neurologicznej z uwagi na ogólne złe samopoczucie, jednak po dokładniejszym zebraniu wywiadu okazało się, że miała niedawno bolesne skurcze mięśniowe kończyny dolnej, prowadzące do jej kilkuminutowego wykręcania – mówi ekspert w rozmowie z WP abcZdrowie.
Za skurcze może odpowiadać także zespół niespokojnych nóg (ang. restless legs syndrome, RLS).
- Tu klasycznie dolegliwości pojawiają się w okresie relaksu, czy zasypiania w łóżku i zmuszają pacjenta do poruszania kończynami w celu zmniejszenia nieprzyjemnych doznań – mówi neurolog.
- RLS może być chorobą izolowaną lub występować w przebiegu innych schorzeń ogólnoustrojowych, może również wiązać się z niedoborami żelaza - dodaje.
3. Kiedy konieczna będzie wizyta u lekarza?
- W neurologii mamy szereg schorzeń, które przebiegają z zaburzeniami kurczliwości mięśni. Najczęstsze są to skurcze wynikające z radikulopatii, czyli podrażniania korzeni nerwowych w związku z chorobą zwyrodnieniową kręgosłupa – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK4 w Lublinie i prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
- Są też choroby znacznie poważniejsze, jak stwardnienie zanikowe boczne, które przebiega z fascykulacjami, tzw. drżeniami pęczkowymi. Ktoś może długi czas przyjmować preparaty "na skurcz", zawierzając reklamom, zanim uzna, że konieczna jest wizyta u specjalisty. W tym czasie choroba postępuje, a niektóre schorzenia mogą też prowadzić do nieodwracanych szkód – odnerwienia, uszkodzenia i zaniku mięśni – dodaje.
Przyznaje, że poza chorobami neurologicznymi zaburzenia przewodnictwa mięśniowego mogą wskazywać na miażdzycę, zaburzenia metaboliczne jak cukrzyca czy wreszcie choroby nerek, jak niewydolność, która prowadzi do zaburzeń elektrolitowych i związanych z tym bolesnych doznań w obrębie mięśni – wylicza ekspert.
4. Efekt placebo i "złudne poczucie, że się leczymy"
Eksperci apelują: nie bierzmy suplementów na skurcze przed ustaleniem przyczyny problemu. Prof. Rejdak zwraca uwagę, że kolejnym skutkiem nierozważnej suplementacji może być zbyt późne postawienie diagnozy.
- Niestety bywa i tak, że suplementacja magnezu czy innych elektrolitów na skurcze daje efekt placebo i złudne poczucie, że się leczymy, a tymczasem podstawowe schorzenie kryjące się pod postacią skurczów postępuje – nierozpoznane i nieleczone właściwie.
Dr Hirschfeld wypowiada się w podobnym tonie. Przypomina, że jeżeli objaw jest uporczywy, a uzupełnienie pierwiastków takich jak magnez nie przynosi rezultatu, nie należy zwlekać.
- W przypadku kiedy dolegliwości powodują przymusowe ustawienie części ciała lub brak możliwości aktywnego powrotu kończyny do pozycji wyjściowej, należy pilnie zgłosić się do lekarza – podkreśla neurolog.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.