Trwa ładowanie...

Iza Radkiewicz ma raka jelita. Objawy nowotworu były mylące

 Dorota Mielcarek
12.12.2019 14:42
Izabella Radkiewicz opowiada o raku jelita grubego
Izabella Radkiewicz opowiada o raku jelita grubego (arch. prywatne)

Kiedy patrzysz na Izę, widzisz delikatną i szczupłą osobę. Kiedy jej słuchasz, wiesz, że to dobra i miła dziewczyna. Jednego jednak na pewno się nie domyślisz – 27-latka cierpi na raka jelita. Codziennie toczy walkę z nowotworem, który boli. Możesz pomóc Izie klikając TUTAJ.

1. Rak jelita – pierwsze objawy

Kiedy Iza Radkiewicz miała 24 lata, skarżyła się na bóle brzucha, jednak wówczas jej życie toczyło się swoim rytmem: praca, rodzina, znajomi. Jadła normalnie, wybierała raczej zdrowe potrawy. Chodziła na siłownię i spacery, jeździła na rowerze. Alkohol piła tylko przy okazji imprez, jak każdy młody człowiek podczas spotkania z przyjaciółmi. Bóle brzucha nasilały się i coraz bardziej przeszkadzały w codziennym życiu.

Dorota Mielcarek, WP abcZdrowie: Jakie objawy niepokoiły cię najbardziej?

Izabella Radkiewicz: To przede wszystkim bóle brzucha i częste wypróżnianie się. Na początku ból był umiarkowany i występował od czasu do czasu. W pewnym momencie jednak był nie do wytrzymania. Raz pojechałam na SOR, bo miałam takie skręty jelit, że nie dałam rady wytrzymać mimo tabletek przeciwbólowych. Ciężko było cokolwiek jeść.

Zobacz film: "Prof. Alicja Chybicka"

W szpitalu postawili diagnozę?

Powiedzieli, że to jelitówka. Położyli mnie na oddziale zakaźnym, podłączyli kroplówkę i tyle. Nie zrobili żadnych dodatkowych badań, nawet usg brzucha, a być może to był początek mojej choroby. Ciągle słyszałam, że to na pewno zespół jelita drażliwego albo wynik stresu. Lekarze zapewniali, że jestem za młoda na raka czy inne poważne choroby i mam jeść lekkostrawne potrawy oraz przyjmować leki.

Chodziłaś od lekarza do lekarza, wydawałaś pieniądze, a diagnozy wciąż brak...

Tak. Miesiąc przed postawieniem diagnozy ból brzucha nasilił się, a w kale pokazała się krew. Dopiero wówczas moja wędrówka po lekarzach się skończyła. Zlecili konieczne badania specjalistyczne i postawili diagnozę: nowotwór jelita. Miałam 25 lat i mój świat powoli się walił. Przeszłam operacje. Ciężkie i skomplikowane, po których miało być już tylko lepiej. Niestety, tak się nie stało, pojawiły się silne bóle promieniujące od kręgosłupa do nogi. Ból stawał się nie do zniesienia 24 godziny na dobę. Konsylium na podstawie dokumentacji szpitalnej stwierdziło, że nic się nie dzieje, zaleciło badania kontrolne za rok. Po pół roku pojawiła się wznowa z przerzutami.

Objawy raka jelita
Objawy raka jelita (arch.prywatne)

Ignorancja lekarzy spowodowała, że choroba się rozwijała. A tutaj decydujący jest czas i dieta. Najważniejsze jest wyeliminowanie cukru, bo rak się nim żywi. Czyli wszystkie możliwe słodycze, napoje kolorowe, a nawet owoce i węglowodany: chleb, makarony oraz mięso. Zastąpienie tego dużą ilością warzyw - szczególnie zielonych. Zwracanie uwagi na składy danego produktu. Wszystko, co przetworzone będzie szkodliwe.

Co było najgorsze?

Chyba to, że objawy są zwodnicze — ból brzucha i złe samopoczucie mogą być symptomami wielu chorób. Jedną z najgorszych rzeczy jest to, że człowiek wierzy lekarzom, kiedy mówią "raczej nic się nie dzieje, jest pani za młoda". Rak nie patrzy na wiek. Gdybym wtedy wiedziała to, co wiem teraz, inaczej bym do tego podeszła. Jak sami nie zadbamy o własne zdrowie, to nam nikt nie pomoże. Jedno jest pewne - możesz liczyć na najbliższych, a nawet obce osoby, które spieszą z pomocą.

2. Leczenie nowotworu jelita

W naszej rozmowie, Iza zwróciła jeszcze uwagę na to, że polski NFZ nie działa tak, jak powinien. Dziewczyna została pozostawiona sama sobie. Musiała na własną rękę szukać informacji o chorobie i dalszych krokach.

Iza poddała się lekkiej chemii oraz immunoterapii, która ma walczyć z komórkami nowotworowymi i wzmacniać odporność. Leczenie miało przynieść dobre rezultaty przy zminimalizowaniu skutków ubocznych. I faktycznie, już po pierwszej kroplówce bóle ustąpiły. Terapia jest skuteczna, ale droga - kosztuje 11 tys. euro miesięcznie.

- Teraz moje życie nie zależy już tylko ode mnie, zależy także od tego, czy ktoś poda mi swą pomocną dłoń. Czas raz mi sprzyja, a raz nie. Gdy mogę kontynuować terapię, wtedy czas jest po mojej stronie – mówi Iza.

Izabella za pośrednictwem Fundacji Siepomaga prowadzi zbiórkę na terapię, która daje jej nadzieję na życie bez bólu.

Iza podczas leczenia
Iza podczas leczenia (arch. prywatne)

Sprawmy, by grudzień był najlepszym miesiącem w jej życiu i pomóżmy jej żyć bez bólu.

- Chciałabym jak najszybciej wrócić do normalnego życia. Często zastanawiam się na tym, czy mogę jeszcze myśleć o przyszłości, rodzinie. Czy los zaoferuje mi coś więcej niż cierpienie i samotność… Wciąż mam głęboką nadzieję, że dzięki wspaniałym ludziom uda mi się wygrać z chorobą – podsumowuje Iza.

Link do zbiórki znajdziesz TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze