Trwa ładowanie...

Japonia rezygnuje z dymu papierosowego. Polska pójdzie jej śladem?

Avatar placeholder
06.12.2018 11:42
e-papieros
e-papieros (istock)

Ponad miliard palaczy na świecie koncerny tytoniowe chcą nakłonić do rzucenia palenia lub korzystania z bezpieczniejszych nowatorskich produktów. Ten eksperyment udaje się wdrożyć w coraz większej liczbie krajów.

Jak szacuje Światowa Organizacja Zdrowia, do 2025 roku liczba palaczy na świecie wzrośnie do ponad miliarda. Eksperci podkreślają, że sposobem na ograniczenie tytoniowej epidemii może być wprowadzenie na rynek mniej szkodliwych dla zdrowia produktów nowej generacji.

I nad tym pracują obecnie największe koncerny tytoniowe. Od 10 lat innowacyjne rozwiązania rozwija np. Philip Morris International. Firma zainwestowała w to już kilka miliardów dolarów.

1. Alternatywne palenie tylko dla uzależnionych

Czemu ma służyć zastępowanie papierosów nowymi produktami tytoniowymi? Badania laboratoryjne i kliniczne nad potencjalnie mniejszą szkodliwością tego rodzaju rozwiązań trwają. Do tej pory opublikowano kilkanaście niezależnych, recenzowanych badań lub raportów rządowych na temat IQOS ("I Quit Ordinary Smoking" czyli "Rzucam Palenie Zwykłych Papierosów"). Eksperci szacują, i to nie tylko ci związani z tytoniowymi koncernami, że tego rodzaju produkty wytwarzają średnio o 90-95 proc. mniej szkodliwych substancji w porównaniu z dymem papierosowym.

Jak to możliwe? Zastosowana np. w IQOS - bezdymnym urządzeniu elektronicznym technologia sprawia, że specjalne wkłady tytoniowe są podgrzewane do temperatury około 300-350°C, a więc niemal trzykrotnie niższej od temperatury, jaka wytwarza się przy paleniu tradycyjnych papierosów. Produkty nowej generacji nie emitują dymu, użytkownik nie jest więc narażony na wdychanie szkodliwych substancji smolistych.

2. Nowe i bezpieczniejsze produkty

Bezpieczniejsze - jak dowodzą badania - i alternatywne rozwiązania wciąż udoskonalają koncerny tytoniowe. W Polsce dostępne są już najnowsze wersje urządzenia sygnowanego przez PMI: IQOS 3 i IQOS 3 Multi. Kolejna, trzecia już generacja produktu to odpowiedź na opinie pełnoletnich palaczy o zastosowanie jeszcze bardziej intuicyjnych rozwiązań.

Urządzenie jest mniejsze, bardziej niezawodne i łatwiejsze w obsłudze. Jest też bardziej wydajne: szybciej się ładuje, a bateria wytrzymuje dłużej. IQOS 3 Multi pozwala na 75 minut użytkowania bez konieczności ponownego ładowania, co oznacza 10-krotne używanie urządzenia bez konieczności ładowania.

3. Miliony bezdymnych palaczy

Obecnie po produkty bezdymne sięga blisko 6 mln palaczy. Sytuacja dynamicznie się zmienia. Jak szacują w PMI do 2025 roku liczba użytkowników wzrośnie co najmniej do 40 mln.

Ciekawym przykładem na to, jak nowatorskie rozwiązania tytoniowe mogą zmienić rozkład sił na tytoniowym rynku, jest Japonia. W ostatnim kwartale 2017 roku produkty bezdymne stanowiły tam już 17 proc. rynku wyrobów tytoniowych, co oznacza wzrost o 5 proc. w stosunku do tego samego okresu w 2016 roku. Równocześnie spada sprzedaż papierosów – już o 16 proc. w tym samym okresie.

Tamtejszy rząd do produktów bezdymnych podchodzi też z dużo większą otwartością. Można ich używać na wolnym powietrzu, nawet w tych miejscach, w których obowiązuje zakaz palenia. Dodatkowo japońscy konsumenci są informowani o ich właściwościach, także mniejszej szkodliwości nowych produktów. W Polsce produkty nowej generacji podlegają tym samym restrykcjom, co papierosy. Nie można więc informować o ich potencjalnie mniejszej szkodliwości.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze