Trwa ładowanie...

Koronawirus. Objawy COVID-19 związane ze słuchem mogą nie ustępować nawet po wyzdrowieniu. Naukowcy ostrzegają

Koronawirus może powodować problemy ze słuchem (Getty Images)
Koronawirus może powodować problemy ze słuchem (Getty Images)

Nowe badania opublikowane w "International Journal of Audiology" dotyczące objawów COVID-19 wykazały, że u dużej liczby osób zakażonych koronawirusem rozwijają się 3 symptomy laryngologiczne: szum w uszach, zawroty głowy oraz utrata słuchu. Naukowcy alarmują, że to nie pierwsze takie doniesienia i wskazują na pilną potrzebę badań klinicznych.

spis treści

1. COVID-19 a problemy z uszami

Już kilka miesięcy temu eksperci informowali o związku między COVID-19 a ubytkiem słuchu. Wielu pacjentów po zarażeniu koronawirusem skarżyło się na problemy związane z uszami, które nie ustępowały nawet po wyzdrowieniu. Naukowcy z Anglia Ruskin University (ARU) wraz ze specjalistami z British Tinnitus i American Tinnitus Associations informowali wówczas, że u 40 proc. osób z objawami COVID-19 pojawiło się nasilenie szumów usznych.

Najnowsze doniesienia ekspertów z University of Manchester potwierdzają, że istnieje silny związek między COVID-19 a utratą słuchu oraz równowagi. Naukowcy przeanalizowali 56 badań nad wpływem COVID-19 na słuch, które ujawniły, że 7,6 proc. osób po przechorowaniu zmagało się z ubytkiem słuchu, 14,8 proc. miało szumy uszne, a 7,2 proc. doświadczyło zawrotów głowy.

Zobacz film: "Prof. Flisiak: Nie ma dowodów, że śmiertelność po szczepionce wśród seniorów jest większa"

- Wiemy z wcześniejszych doniesień, że wirus nagromadza się mocno w części nosowej gardła, a trąbka Eustachiusza kontaktuje ucho środkowe właśnie z nią. Teoretycznie istnieje taka możliwość, że wirus, który tam się nagromadza - przez trąbkę słuchową - może dostać się do ucha - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. dr hab. Piotr Henryk Skarżyński, otorynolaryngolog, audiolog i foniatra, zastępca kierownika Zakładu Teleaudiologii i Badań Przesiewowych w Instytucie Fizjologii i Patologii Słuchu.

Uszczerbek na słuchu to kolejne możliwe powikłanie po COVID-19
Uszczerbek na słuchu to kolejne możliwe powikłanie po COVID-19 (getty)

2. Zaburzenia słuchu w zaawansowanym stadium choroby

Lekarz podkreśla, że zaburzenia słuchu dotyczyły dotychczas przede wszystkim pacjentów w zaawansowanym stadium choroby, nigdy nie były też jedynymi objawami zakażenia koronawirusem.

- Nigdzie nie pojawiły się do tej pory doniesienia, że problemy ze słuchem były jednym z pierwszych objawów. Mogą one wystąpić dopiero na dalszym etapie COVID-19. Z literatury wynika, że takie zdarzenia mogą mieć miejsce jedynie w bardzo zaawansowanym stadium choroby, czyli u osób, które mają już duże problemy oddechowe, oddychają z użyciem respiratora i ten wirus zajmuje u nich już nie tylko nos, gardło, ale może też dostać się do ucha - tłumaczy otolaryngolog.

Prof. Skarżyński zaleca wszystkim pacjentom, którzy chorowali na COVID-19, aby w ciągu kilku miesięcy od wyzdrowienia sprawdzili swój słuch, dlatego że niektóre schematy lekowe stosowane w poszczególnych państwach mogą być również toksyczne dla narządu słuchu.

3. Jakie mogą być długotrwałe konsekwencje?

W artykule opublikowanym w "International Journal of Audiology" profesor Kevin Munro, który kierował badaniami na Uniwersytecie w Manchesterze podkreślił, że nie wiadomo jeszcze, do jakich długotrwałych uszkodzeń słuchu może doprowadzić COVID-19.

"Istnieje pilna potrzeba starannego przeprowadzenia badań klinicznych i diagnostycznych w celu zrozumienia długoterminowego wpływu COVID-19 na układ słuchowy. Powszechnie wiadomo, że wirusy takie jak odra, świnka i zapalenie opon mózgowych mogą powodować utratę słuchu, a wciąż niewiele wiadomo na temat skutków wywołanych przez SARS-CoV-2" - poinformował prof. Munro.

Prof. Skarżyński także zwraca uwagę na zagrożenia związane z powikłaniami po przebyciu COVID-19, o których na całym świecie mówi się coraz częściej. Jednym z problemów może być całkowite upośledzenie słuchu.

- To, czego się obawiam, to odległe problemy ze słuchem po przejściu koronawirusa. Z tego, co widzę w literaturze - u pacjentów może dochodzić do pogorszenia słuchu w dalszym etapie, bardziej odległym - nawet za kilka miesięcy albo po roku od zakażenia. Są przecież inne wirusy, które też mogą wnikać do ośrodkowego układu nerwowego, np.cytomegalia, która może powodować progresywny niedosłuch prowadzący nawet do głuchoty - ostrzega prof. Piotr Skarżyński.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze