Czy ozdrowieńcy powinni się szczepić? Najnowsze badania nie pozostawiają złudzeń
Czy osoby, które przechorowały COVID-19, powinny się szczepić? Najnowsze badania opublikowane na łamach czasopisma "Nature" dowodzą, że choć odporność u ozdrowieńców utrzymuje się bardzo długo, bo nawet rok, konieczne jest, aby wzmocnić produkcję przeciwciał. Nie ma innego sposobu jak przyjęcie szczepionki. Czy jedna dawka wystarczy?
1. Odporność na reinfekcję u ozdrowieńców
Badanie opublikowane na łamach czasopisma "Nature" pokazuje, że choć odpowiedź odpornościowa po przechorowaniu COVID-19 jest długotrwała, to przyjęcie szczepionki znacznie podnosi jej jakość i długość. Eksperci przypuszczają, że podanie preparatu przeciwko COVID-19 znacząco wpływa na uzyskanie wyższego miana komórek pamięci (B oraz T).
Naukowcy z Laboratorium Immunologii Molekularnej The Rockefeller University w USA, przeanalizowali 63 próbki krwi od osób, które rok wcześniej łagodnie przechorowały COVID-19. 26 z nich otrzymało przynajmniej jedną dawkę preparatu mRNA przeciw COVID-19 (Pfizer/BioNTech lub Moderna). Okazało się, że pamięć immunologiczna u zaszczepionych ozdrowieńców utrzymywała się od 6 do 12 miesięcy.
- Wiemy, iż odpowiedź odpornościowa po przechorowaniu COVID-19 jest w większości przypadków długotrwała. Jednak jej reaktywność (czyli jakość), może być porównana do odpowiedzi odpornościowej, która wygenerowana została po zaszczepieniu jedną dawką preparatu przeciw COVID-19 - tłumaczy dr Bartosz Fiałek, popularyzator wiedzy medycznej i przewodniczący Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.
Lekarz dodaje, że szczepienie ozdrowieńców jedną dawką preparatu mRNA jest szczególnie ważne w kontekście nowych bardziej zakaźnych wariantów (takich jak np. wariant Delta). Badania dowodzą bowiem, że jedna dawka szczepionki pozwala ochronić ozdrowieńców przed nowymi mutacjami.
- Zaszczepieni przeciw COVID-19 ozdrowieńcy mogą generować bardzo wysoką odpowiedź odpornościową. Może być ona wystarczająca w każdym kolejnym kontakcie z koronawirusem SARS-CoV-2, chroniąc nas przed reinfekcją, i to również w kontekście różnych wariantów - dodaje dr Fiałek.
Bardzo ważny artykuł - długotrwała pamięć immunologiczna u ozdrowieńców (minimum rok). Wyraźne wzmocnienie po podaniu szczepionki, co może mieć szczególne znaczenie w przypadku nowych wariantów (zwłaszcza wariantu delta).
— Wojciech Szczeklik (@wszczeklik) June 16, 2021
1/2https://t.co/OsJovNo8bS
2. Kiedy można się zaszczepić po przejściu zakażenia?
- Najnowsza regulacja mówi, że od zakażenia do szczepienia powinny minąć trzy miesiące, licząc od daty dodatniego wyniku - wyjaśnia dr Paweł Grzesiowski, immunolog i doradca Naczelnej Rady Lekarskiej ds. COVID-19.
Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia, to zalecenie dotyczy również osób, które zakaziły się koronawirusem już po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki. W takim przypadku druga dawka powinna być podana nie wcześniej niż trzy miesiące od daty uzyskania pozytywnego testu w kierunku SARS-CoV-2.
3. Dlaczego ozdrowieńcy gorzej znoszą szczepienie?
Badania amerykańskich wirusologów opublikowane na stronie MedRxiv dowodzą, że osoby, które przechodziły COVID-19, po pierwszej dawce szczepionki mRNA częściej odczuwają zmęczenie, bóle głowy, dreszcze, gorączkę oraz bóle mięśni i stawów. Dr Grzesiowski potwierdza, że ozdrowieńcy gorzej znoszą szczepienie, ale jest to zupełnie normalna reakcja.
- W przypadku ozdrowieńców, szczególnie jeśli byli szczepieni 2-3 miesiące po zakażeniu, jest szansa, że ich reakcja będzie silniejsza. Ich organizm jeszcze ma w pamięci immunologicznej wirusa, czyli ta reakcja nie jest niczym zaskakującym. Po prostu organizm jest już trochę "uczulony" na tego wirusa i dostaje znowu dawkę białka wirusowego, więc musi zareagować nieco silniej, co nie znaczy, że jest to szkodliwe - wyjaśnia ekspert.
- Pierwszą dawkę u ozdrowieńców można, oczywiście tylko czysto teoretycznie, porównać z drugą dawką u osób, które nie przechorowały – dodaje dr Fiałek.
Wirusolog dr Tomasz Dzieciątkowski zwraca uwagę na jeszcze jedną zależność.
- Być może silniejsza reakcja na przyjęcie szczepionki u ozdrowieńców ma związek z tym, że ich układ odpornościowy jest nieprawidłowo stymulowany przez wcześniejsze zakażenie koronawirusem. Nie ma w tym nic zaskakującego. Zakażenie "dzikim" koronawirusem może powodować nawet reakcje autoimmunologiczne - podsumowuje dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.