Szczepienia na COVID. Opóźnienia w dostawie szczepionek. Jakie mogą mieć konsekwencje? (WIDEO)

Minister Michał Dworczyk poinformował, że 800 tys. dawek szczepionki firmy AstraZeneca nie dotrze do Polski. Z tego względu terminy zarówno pierwszych, jak i drugich dawek tym preparatem mają zostać przesunięte. Jakie konsekwencje mogą mieć opóźnienia w dostawach?

- Pamiętajmy, że w tej chwili czas odstępu między szczepieniami został skrócony. Dopuszczalny charakterystyką produktu leczniczego czas zaszczepienia, jeżeli chodzi o preparat AstraZeneca, to 12 tygodni - skomentował prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, który był gościem programu ''Newsroom'' WP. Ekspert uważa, że w związku z tym osoby, które otrzymały pierwszą dawkę preparatu nie muszą się niepokoić, gdyż zostaną zaszczepione w terminie.

Prof. Flisiak został również zapytany o to, czy w razie gdyby opóźnienie przekroczyło 12 tygodni, rząd powinien rozważyć mieszanie szczepionek, tak jak robią to np. w Hiszpanii. - W momencie, gdy będzie to zapisane w charakterystyce produktu leczniczego, jak najbardziej. Dopóki nie jest, nosi znamiona eksperymentu medycznego - skomentował prof. Robert Flisiak.

Czy łączenie szczepionek mRna z wektorowymi jest jednak bezpieczne? - Jeśli chodzi o moje osobiste zdanie, to może mieć to nawet korzystny efekt, ale żeby to potwierdzić, potrzebne są badania. Nie powinno to zmienić skuteczności, a nawet jeżeli, to ją poprawi. Podkreślam jednak, że jest to moja osobista opinia, hipoteza, którą warto by było potwierdzić - kontynuował ekspert.

WIĘCEJ W WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.