Parkinson groźny również dla młodych. Może dotknąć nawet nastolatków
Nawet 8 tys. osób co roku słyszy w Polsce diagnozę - parkinson. Bardzo niepokojąca jest tendencja do obniżania wieku chorujących. Do lekarzy trafiają coraz młodsi, nawet nastolatkowie. Najmłodszy pacjent miał 16 lat.
1. Coraz więcej młodych ludzi choruje na parkinsona
Szacuje się, że w Polsce na parkinsona choruje nawet 100 tys. ludzi, a co roku przybywa 8 tys. kolejnych pacjentów. To, co budzi największy niepokój wśród lekarzy, to coraz młodszy wiek chorujących, którzy do nich trafiają.
"Minęły już czasy, kiedy mówiło się, że choroba Parkinsona to jest problem ludzi starszych. Najmłodszy chory, z którym rozmawiałem, miał pierwsze objawy w wieku 16 lat. Zdiagnozowano go w wieku 19, a stymulator DBS wszczepiono, kiedy miał 24 lata. U mojej żony chorobę Parkinsona zdiagnozowano w wieku 44 lat. Ta choroba zdecydowanie częściej niż kiedyś dotyka ludzi młodych" – podkreślał w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Wojciech Machajek, wiceprezes Fundacji Chorób Mózgu.
Im szybciej choroba będzie rozpoznana i im szybciej będzie wprowadzona odnowienia terapia, tym większe szanse na ograniczenie postępu choroby i zachowanie sprawności przez chorych.
2. Jakie są objawy parkinsona u młodych?
Parkinson częściej jest rozpoznawany u mężczyzn niż u kobiet, z reguły ujawnia się między 50. a 60. rokiem życia. Ryzyko zachorowania rośnie z wiekiem, jednak są znane przypadki bardzo młodych ludzi, u których rozpoznano tzw. parkinsonizm młodzieńczy. Lekarze podejrzewają, że jedną z przyczyn schorzenia może być mutacja w genie pod nazwą parkin.
Choroba sieje przede wszystkim spustoszenie w mózgu. Charakterystycznym objawem, który ułatwia rozpoznanie, jest drżenie niektórych części ciała, które u młodych osób pojawia się w pozycji, która przeciwstawia się grawitacji, np. podczas podnoszenia rąk.
W chorobie Parkinsona w zaawansowanym wieku drżenie występuje z reguły podczas spoczynku.
"Choroba Parkinsona jest chorobą trudną, obejmującą całe ciało i wszystkie mięśnie: aparat mowy, przełykanie, ręce i nogi, układ wydalniczy, moczowy i trawienny. Choroba przychodzi do człowieka jak złodziej – powoli i stopniowo wykrada to, co najlepsze, czyli sprawność, uśmiech, zdolność logicznego myślenia. To jest naprawdę bardzo przykre, zwłaszcza dla opiekunów, którzy patrzą, jak ta choroba zabiera najbliższą osobę" – wyjaśniał Machajek.
Zobacz także: Choroba Parkinsona - nie przegap wczesnych objawów!
3. Rokowania u chorujących na parkinsona
Wiceprezes Fundacji Chorób Mózgu przypomina, że choroby Parkinsona nie da się wyleczyć, ale dzięki coraz skuteczniejszym terapiom można złagodzić jej objawy i opóźnić postęp. Obiecujące efekty daje stosowanie nowoczesnych terapii infuzyjnych i leków hamujących rozkład dopaminy. W całym kraju działa w tej chwili dziewięć ośrodków, które prowadzą terapie infuzyjne dla pacjentów z zaawansowaną chorobą Parkinsona. Kolejny ma powstać w Sandomierzu.
Największym problemem jest zbyt długi czas oczekiwania nawet na samą wizytę u specjalisty, co opóźnia postawienie diagnozy. Okres pandemii jeszcze wydłużył kolejki.
"W Polsce na poradę w poradni neurologicznej czeka się przeciętnie trzy miesiące, a w ośrodkach wysokospecjalistycznych nawet pół roku lub rok. Chcemy skrócić tę ścieżkę, bo pacjenci z chorobą Parkinsona nie mają tyle czasu. Zwłaszcza w zaawansowanym stadium mogą zdarzyć się w tym czasie np. upadki i złamania" - wyjaśniał prof. dr hab. n. med. Jarosław Sławek, specjalista neurolog, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Neurologicznego.
"Wiemy z brytyjskich badań, że chorzy z chorobą Parkinsona pięciokrotnie częściej niż ich zdrowi rówieśnicy łamią sobie szyjkę kości udowej. To często powoduje, że później nie są już w stanie wrócić do normalnej sprawności" - podkreśla ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.