Sławny aktor leczył COVID-19 iwermektyną. Przed lekiem dla koni ostrzegają FDA i lekarze

Popularny amerykański aktor i prezenter Joe Rogan zachorował na COVID-19. Przyznał się, że w ramach leczenia przyjmował iwermektynę – lek dla koni. Jak się okazuje, to nie jest odosobniony przypadek. Na całym świecie lek bije rekordy popularności, tymczasem lekarze ostrzegają: lek może poważnie uszkodzić wątrobę.

1. Leczył COVID-19 iwermektyną

Joseph James "Joe" Rogan to niezwykle popularny amerykański komentator sportowy, prezenter telewizyjny i aktor filmowy. Na Instagramie obserwuje go ponad 13 mln ludzi. W trakcie pandemii Rogan zasłynął ze sceptycyzmu względem szczepionek na COVID-19. To właśnie na Instagramie niejednokrotnie zniechęcał obserwujących do przyjmowania preparatów na koronawirusa.

Poinformował, że zachorował na COVID-19 i przyznał się, że wśród wielu stosowanych przez niego leków była iwermektyna, substancja podawana zazwyczaj w przebiegu zakażeń pasożytniczych u zwierząt, przed którą ostrzegały niedawno Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) oraz lekarze z całego świata.

Zobacz film: "Prof. Flisiak: Nie ma dowodów, że śmiertelność po szczepionce wśród seniorów jest większa"

O iwermektynie jako leku na COVID-19 zrobiło się głośno za sprawą bardzo dużych badań, które miały udowodnić jej 90 proc. skuteczność w leczeniu infekcji wywołanej SARS-CoV-2. Jak się później okazało, badania te były sfałszowane. Są także osoby, które przyjęły ją w ramach domowego leczenia i uległy zatruciu.

- Z powodu błędnych danych, plagiaryzmu i złamania kodeksu etyki, wycofano jedno z największych badań pokazujących skuteczność leku na COVID-19. To na tym badaniu opierały się metaanalizy, które potwierdzały pozytywny efekt leku. Czekamy na duże badania dla iwermektyny w leczeniu COVID-19 (są w toku). Na razie lek powinno się stosować tylko w ramach badań klinicznych – ostrzega na Twitterze prof. dr hab. med. Wojciech Szczeklik, immunolog.

Za propagowanie iwermektyny Rogan został skrytykowany w amerykańskich mediach, które podkreśliły szkodliwość społeczną, jaką może wywołać jego przekaz.

2. Zwiększona liczba zatruć iwermektyną w Stanach Zjednoczonych

Według danych Amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) w Stanach Zjednoczonych liczba recept na iwermektynę wzrosła w zeszłym miesiącu wzrosła z 3,6 tys. tygodniowo przed pandemią do ponad 88 tys. tygodniowo.

Amerykańskie Centrum Zatruć poinformowało zaś o zwiększonej liczbie zatruć iwermektyną w ciągu ostatnich miesięcy. Instytucja ujawniła, że pacjenci korzystają z recept wystawianych przez weterynarzy. Co więcej, przyjmują leki w takich dawkach, w których ludzki organizm przestaje je tolerować i dochodzi do zatrucia.

"Od początku pandemii koronawirusa ośrodek notuje wielokrotny wzrost liczby zgłoszeń dotyczących zatruć" - informuje Julie Weber, prezes Amerykańskiego Ośrodka Kontroli Trucizn.

Weber przyznał, że ośrodek dostaje każdego dnia nawet 40-50 zgłoszeń więcej niż przed pandemią. To skutek samoleczenia COVID-19 w domu, bez zaleceń lekarza.

3. Skutki zatrucia iwermektyną

Eksperci ostrzegają, że przedawkowanie iwermektyny grozi drgawkami, śpiączką czy zaburzeniami pracy serca. Mogą wystąpić także problemy z oddychaniem, ciężka wysypka, nudności, ból brzucha, nawet obrzęk twarzy lub kończyn oraz zaburzenia ze strony układu neurologicznego czy uszkodzenie wątroby.

"Proszę ludzi o zaprzestanie stosowania iwermektyny i zaszczepienie się, ponieważ jest to najlepsza ochrona przed koronawirusem, jaką mamy w tym momencie" – powiedział słynny toksykolog Shawn Varney w rozmowie z "New York Times".

Inwermektynę w leczeniu COVID-19 odradza także prof. Krzysztof Simon, ordynator Oddziału Zakaźnego WSS im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu i członek Rady Medycznej ds. COVID-19 działającej przy premierze Mateuszu Morawieckim.

- Iwermektyna w ogóle nie nadaje się do leczenia COVID-19. To jest lek na zarażenia pasożytami i absolutnie proszę go nie stosować w przypadku COVID-19. Nie ma żadnych wiarygodnych dowodów naukowych, które potwierdzałyby, że jest to lek przeciwwirusowy skuteczny w leczeniu SARS-CoV-2. Pojawiły się za to badania jednoznacznie dyskwalifikujące ten lek, więc szkoda się z nim zajmować – nie ma wątpliwości ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.