Trwa ładowanie...

#SzczepSięNiePanikuj. Dlaczego ozdrowieńcy reagują na szczepienie inaczej? Wyjaśniają immunolodzy

Avatar placeholder
21.01.2021 09:46
U ozdrowieńców reakcja na szczepienie może być silniejsza (Getty Images)
U ozdrowieńców reakcja na szczepienie może być silniejsza (Getty Images)

Ozdrowieńcy reagują na szczepienie przeciw COVID-19 silniej niż osoby, które nie miały styczności z koronawirusem SARS-CoV-2. Czy to oznacza, że nie powinni się szczepić? Wątpliwości rozwiewają immunolodzy: dr hab. Wojciech Feleszko oraz dr hab. Henryk Szymański.

spis treści

Artykuł jest częścią akcji Wirtualnej Polski #SzczepSięNiePanikuj

1. Jak ozdrowieńcy reagują na szczepionkę przeciw COVID-19?

Lek. Agata Rauszer-Szopa, neurolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach została zaszczepiona przeciw COVID-19. Większość jej koleżanek i kolegów z pracy nie odczuła żadnych skutków ubocznych szczepienia, ale u Rauszer-Szopy wystąpił ból w miejscu podania szczepionki oraz obrzęk. Lekarka przyznaje, że te dolegliwości nie były bardzo dokuczliwe i po kilku dniach minęły. Tydzień po szczepieniu Rauszer-Szopa przebiegła półmaraton.

Zobacz film: "Dr Matylda Kłudkowska: "Szczepienia w przeciwieństwie do leków podlegają jeszcze większym restrykcjom""
lek. Agata Rauszer-Szopa, neurolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach została zaszczepiona przeciw COVID-19
lek. Agata Rauszer-Szopa, neurolog z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Tychach została zaszczepiona przeciw COVID-19 (archiwum prywatne)

Fakt, że u dr Rauszer-Szopy wystąpiły działania niepożądane może wynikać z tego, że w maju ubiegłego roku neurolog przeszła COVID-19. Jak się okazuje - u ozdrowieńców reakcja na szczepienie może być nieco silniejsza niż u osób, które nie chorowały. Takie sytuacje coraz częściej zauważają spacjaliści ze szpitali węzłowych biorących udział w Narodowym Programie Szczepień.

- W przypadku ozdrowieńców reakcje niepożądane są bardziej nasilone. Już po pierwszej dawce szczepionki może wystąpić odczyn w miejscu podania oraz łagodne objawy przypominające infekcję, czyli lekka gorączka i osłabienie. Z kolei u osób, które nie chorowały takie objawy występują po drugiej dawce szczepionki - opowiada Agata Rauszer-Szopa.

Obserwacje te potwierdzają badania kliniczne nad szczepionką firmy Moderna. W ich trakcie zauważono, że działania niepożądane po drugiej dawce szczepionki są bardziej nasilone niż po pierwszej. Podobne obserwacje dotyczące szczepionki firmy Pfizner opisano w czasopiśmie "JAMA International Medicine". O ile po pierwszej dawce część pacjentów nie odczuła żadnych niepokojących skutków, to po drugim zastrzyku pojawiały się m.in. ból głowy, nudności i gorączka, które ustępowały po 24 godzinach.

Oznacza to, że już po pierwszej dawce szczepionki organizm zaczął wytwarzać przeciwciała, które w przypadku ozdrowieńców są obecne od początku.

2. Reakcja immunologiczna na szczepienie przeciw COVID-19

Jak wyjaśnia dr hab. Wojciech Feleszko, pediatra i immunolog z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, silniejsza reakcja u ozdrowieńców nie jest zjawiskiem niebezpiecznym czy wyjątkowym, choć w przypadku innych szczepień raczej się nie zdarza.

- Nie dziwi mnie, że osoby, które przeszły COVID-19 reagują silniej na szczepienie. Wpisuje się to we wszystkie dotychczasowe informacje, jakie mamy o SARS-CoV-2 - mówi dr Feleszko. Chodzi bowiem o to, że nowy koronawirus wywołuje szczególnie silną reakcję immunologiczną organizmu. Dzieje się tak w przypadku zakażenia, ale i również szczepienia przeciw COVID-19.

- W miejscu podania szczepionki tworzy się stan zapalny, który pobudza produkcję przeciwciał oraz limfocytów T, które zwalczają wirusa. Jeśli pacjent już w przyszłości zetknął się z SARS-CoV-2 i wytworzył odporność w sposób naturalny, to po otrzymaniu szczepionki może zareagować silniej, ponieważ liczba przeciwciał i komórek pamięci immunologicznej będzie większa. Ten sam schemat odnosi się do drugiej dawki szczepienia - wyjaśnia dr Feleszko.

3. Czy ozdrowieńcy powinni się szczepić?

Zarówno dr hab. Wojciech Feleszko, jak i dr hab. Henryk Szymański, pediatra oraz członek Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, podkreślają, że przebyty COVID-19 nie jest przeciwskazaniem do szczepienia. Osoby, które mają za sobą zakażenie SARS-CoV-2, również powinny się zaszczepić. Jeśli zaś chodzi o wystąpienie działań niepożądanych po szczepieniu, to w dalszym ciągu nie są one na tyle uciążliwe, żeby rezygnować z ochrony przed COVID-19.

Potwierdzają to również badania kliniczne nad szczepionkami. Przykładowo w testach preparatu firmy Moderna wzięło udział 343 osoby, które przed podaniem szczepionki miały przeciwciała SARS-CoV-2 we krwi. W ich przypadku nie stwierdzono wystąpienie innych lub znacznie silniejszych działań niepożądanych. Profil bezpieczeństwa i skuteczność szczepionki u ozdrowieńców oceniono jako "porównywalny" jak w przypadku innych uczestników, którzy nie mieli styczności z koronawirusem.

- Obecnie nie ma twardych danych na temat różnic w działaniu szczepionki u ozdrowieńców i u osób, które nie chorowały na COVID-19. Wszystko, czym dysponujemy, to pojedyncze obserwacje. Moim zdaniem jest jeszcze za wcześniej na wyciąganie wniosków. Powinniśmy poczekać co najmniej parę miesięcy, kiedy szczepionka zostanie podana większej liczbie osób i dopiero wtedy dyskutować o ewentualnych różnicach - podsumowuje dr Henryk Szymański.

Zobacz także: #SzczepSięNiePanikuj. Do Polski może trafić nawet pięć szczepionek przeciw COVID-19. Czym się będą różnić? Którą wybrać?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze