Trwa ładowanie...

19-latka walczy z zaawansowanym chłoniakiem. Diagnoza opóźniła się o kilka miesięcy przez pandemię koronawirusa

Avatar placeholder
01.11.2020 08:15
Paige Heeland
Paige Heeland (Archiwum prywatne)

Paige Heeland, 19-latka z Wirginii, walczy z rakiem węzłów chłonnych w czwartym stadium choroby. Diagnoza przesunęła się o kilka miesięcy z powodu trwającej pandemii COVID-19. Gdyby trafiła do lekarza na czas, jej stan zdrowia mógłby być teraz inny. Dziś ma ważny apel do ludzi.

1. Przesunięta wizyta u lekarza pierwszego kontaktu

Paige Heeland z Tunstall w stanie Wirginia to ofiara systemu zdrowia publicznego, który został sparaliżowany przez pandemię koronawirusa. Na początku 2020 roku dziewczyna wyczuła na swojej szyi guzek, jednak nie wzbudziło to u niej niepokoju. Dopiero w marcu, gdy guz zaczął być widoczny spod skóry (rósł w zaskakującym tempie) dziewczyna postanowiła skontaktować się z lekarzem.

"Pamiętam, jak siedzieliśmy z chłopakiem na kanapie. Wyczułam wtedy delikatny guzek na szyi, ale zbagatelizowałam go, bo był praktycznie niewyczuwalny. Dziś wiem, że to było pierwsze ostrzeżenie" – wspomina nastolatka.

Niestety, trafiła na czas, kiedy większość placówek publicznych świadczyło wyłącznie teleporady ze względu na początek pandemii COVID-19. Dziewczyna nie chciała iść prywatnie do lekarza, ponieważ obawiała się zakażenia. Dopiero, kiedy zaczęło się lato, czyli sześć miesięcy po "wybadaniu" sobie guzka przez Paige, możliwe było wykonanie biopsji.

Zobacz film: "Pandemia koronawirusa dramatycznie pogorszyła sytuację pacjentów onkologicznych"
Paige z chłopakiem
Paige z chłopakiem (Facebook)

2. Zaawansowany rak węzłów chłonnych

Diagnoza była miażdżąca: chłoniak w czwartym stadium choroby. Lekarze zaproponowali chemioterapię, którą Paige będzie musiała odbyć przez kolejne sześć miesięcy.

"Wykonanie biopsji w czasie pandemii zajęło mi sześć miesięcy. Dziś zastanawiam się, czy gdybym wcześniej zgłosiła się do lekarza, nowotwór nie rozwinąłby się do czwartego stadium" – wyznaje dziewczyna.

"Lekarze powiedzieli mi, że nowotwór jest do wyleczenia. Ich słowa są dla mnie nadzieją" - dodaje.

Paige to jeden z wielu przykładów pacjentów onkologicznych, których wizyty lub operacje są przekładane ze względu na trwającą pandemię. Organizacje charytatywne działające na rzecz chorych na raka alarmują, że onkologia w dobie COVID-19 jest tykającą bombą zegarową. Potrzeba usprawnienia systemu, aby pacjenci mogli być odpowiednio szybko diagnozowani i skutecznie leczeni.

Paige
Paige (Facebook)

3. Zamrożenie komórek jajowych

Paige obecnie przechodzi proces zamrażania komórek jajowych po tym, jak lekarze ostrzegli ją, że chemioterapia może spowodować bezpłodność. "Nigdy nie pomyślałabym, że będę zamrażać komórki jajowe w wieku 19 lat" – wyznała dziewczyna. Zaapelowała również do społeczeństwa o dbanie o swoje zdrowie szczególnie w dobie pandemii, a przede wszystkim o nieodkładanie wizyt u lekarzy.

"Musiałam zrezygnować z pracy, niedługo zaczynam chemioterapię. Mój cały świat wywrócony jest do góry nogami. Chciałabym zaapelować do ludzi, by pilnowali terminów wizyt lekarskich, szczególnie w dobie pandemii COVID-19 i dokładnie obserwowali swój organizm i ciało. Dzięki temu zwiększa się szansa na szybkie wykrycie poważnej choroby" – apeluje Paige.

Zobacz także: Lekarz z OIOM przebiegł w maseczce 35 km, aby udowodnić niedowiarkom, że to całkowicie bezpieczne

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze