Trwa ładowanie...

Po pierwszym kęsie poczuł, że drętwieją mu usta. Nie zdążyli mu pomóc

 Patrycja Pupiec
19.01.2024 07:05
23-latek doznał wstrząsu anafilaktycznego
23-latek doznał wstrząsu anafilaktycznego (GettyImages)

Kiedy grupa znajomych postanowiła zamówić pizzę, nikt nie podejrzewał, że dojdzie do tragedii. 23-letni James Atkinson był uczulony na orzeszki ziemne, ale podczas zamówienia nie poinformował o tym restauracji. Wieczór ze znajomymi zamienił się w walkę o życie.

spis treści

1. Już po pierwszym kęsie wiedział, że coś jest nie tak

James Atkinson miał alergię pokarmową na orzeszki ziemne. Niestety, mężczyzna zmarł w 2020 r. po zjedzeniu pizzy z jednej z popularnych restauracji w Newcastle. Danie, które przyczyniło się do jego śmierci, zamówił na wynos wraz ze swoimi przyjaciółmi. Już po ugryzieniu pierwszego kęsa pizzy z kurczakiem tikka masala wiedział, że coś jest nie tak.

Pierwszym objawem, jaki zaniepokoił mężczyznę, było mrowienie ust. Gdy jego współlokatorzy bezskutecznie szukali potrzebnych leków z adrenaliną, James wzywał karetkę. Choć ratownicy przyjechali jego domu w ciągu zaledwie kilku minut, stan mężczyzny szybko się pogorszył.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"
23-letni James
23-letni James

Ciężka reakcja alergiczna doprowadziła do śmierci młodego mężczyzny w szpitalu Royal Victoria Infirmary.

2. Rodzice zmarłego chcą chronić innych konsumentów

Rodzice Atkinsona wezwali decydentów do wprowadzenia zmian w przepisach, które zapewnią bezpieczeństwo osobom z alergiami pokarmowymi. Zwrócili się także w specjalnym oświadczeniu do szefów aplikacji dostarczających jedzenie na wynos, aby podjąć wspólne działania, by podawać pełną listę alergenów przy każdym daniu. Podkreślili również, że warto to zrobić nawet dla jednego uratowanego życia.

Po śmierci Jamesa wszczęto śledztwo. Koroner podkreślił, że mężczyzna nie skontaktował się bezpośrednio z restauracją, aby poinformować jej pracowników, o alergiach, na które cierpi. Z kolei w menu restauracji nie wyszczególniono mieszanki przypraw, która jak podaje BBC, składała się aż w 99 proc. z orzeszków ziemnych.

W toku śledztwa lokal, z którego pochodziła pizza, jest zamknięty od prawie dwóch lat.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze