Trwa ładowanie...

Zima pogłębia niedobory żywieniowe. Badanie ujawni, w jakiej kondycji jest organizm

 Karolina Rozmus
28.04.2022 18:07
Morfologia to jedno z badań obowiązkowych w sezonie wiosennym
Morfologia to jedno z badań obowiązkowych w sezonie wiosennym (EastNews)

Nadeszła wiosna, świat na nowo obudził się do życia, a jednak wielu z nas czuje się po prostu źle. Mniejsza aktywność fizyczna, więcej tłuszczu w diecie, a może również brak słońca? Czy te czynniki narażają nas na niedobory. Owszem, dlatego wiosną warto się przebadać, zwłaszcza że istnieje jedno proste badanie, które może wiele powiedzieć o stanie naszego zdrowia. - Warto wykonać to badanie po zimie, żeby zobaczyć, jak wygląda sytuacja z odżywieniem organizmu – przypomina dietetyczka, dr Hanna Stolińska.

spis treści

1. Zima naraża nas na niedobory. Możliwe objawy po sezonie zimowym

Przerzedzone włosy, kruche paznokcie i szara cera – z takim bagażem wkraczamy często w ciepłe miesiące. Duży wpływ na to ma mniejsza ekspozycja na światło słoneczne, częstsze przebywanie w pomieszczeniach, mniejsza aktywność fizyczna i oczywiście nierzadko tłuste, bardziej kaloryczne pożywienie, w którym świeże warzywa i owoce mają mały udział. To może prowadzić do niekiedy groźnych niedoborów.

Co jeszcze może wskazywać na niedobory w naszym organizmie?

Zobacz film: "Niedobory, które powodują przejadanie się"
  • osłabienie, brak siły, nieustające zmęczenie,
  • senność,
  • spadek nastroju, stany depresyjne,
  • sucha, łuszcząca się skóra,
  • częstsze infekcje, bóle kostno-stawowe.

Jakich witamin może nam zabraknąć w okresie zimy? Oprócz witaminy D zimą może dotknąć nas niedobór witaminy C, silnego przeciwutleniacza, który wpływa na naszą odporność i który obecny jest głównie w świeżych warzywach i owocach. Chłodne miesiące sezonu jesienno-zimowego narażają nas również na niedostateczny poziom witamin A i E oraz witamin z grupy B.

2. Te badania warto wykonać

Jest proste badanie, które ujawni nam, w jakiej kondycji jest nasz organizm i czego mu brakuje.

- Warto wykonać morfologię krwi z rozmazem po zimie, żeby zobaczyć, jak wygląda sytuacja z odżywieniem organizmu. W niektórych przypadkach należy również sprawdzić poziom żelaza i ferrytyny, żeby zobaczyć, skąd się np. bierze anemia i czy niedobory żywieniowe są jej powodem – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka, autorka publikacji naukowych oraz książek o diecie w chorobach, dr n.med. o zdrowiu Hanna Stolińska. I dodaje: - Na pewno badamy witaminę D3 po zimie, żeby przekonać się, czy musimy dalej suplementować ją, czy nie.

Ekspertka przyznaje, że całoroczna suplementacja witaminy D3 to mit – nie każdy musi to robić. Jeśli stężenie witaminy D3 we krwi jest w normie, to znaczy, że na okres wiosenno-letni możemy zrezygnować z dodatkowego łykania tabletek. Jednak, jak przyznaje ekspertka, w jej gabinecie niewielu pacjentów może zrobić sobie taką przerwę.

- Patrząc na moich pacjentów, mogę powiedzieć, że większość nie zażywa odpowiednich dawek witaminy D, by mogli pozwolić sobie na przerwanie suplementacji na okres wiosny i lata. Niestety większość z nich musi brać witaminę D3 przez cały rok – mówi dr Stolińska, dodając, że jest to skutek nieregularnej suplementacji albo jej zaniechania.

Dietetyczka zwraca również uwagę, że są osoby, które bezwzględnie powinny zażywać dodatkowo witaminę D – to osoby m.in. na diecie roślinnej, w której brakuje obfitujących w ten prohormon ryb.

- Inne niedobory żywieniowe, które odbiją się w naszych badaniach morfologicznych, to niedobór kwasu foliowego i witaminy B12. Widoczne są w wielkości czerwonej krwinki i ilości hemoglobiny, jaka w niej jest – mów ekspertka.

Jakie jeszcze badania zrobić na wiosnę? Dietetyczka ma dobre wieści.

- I to właściwie wystarczy: jeśli nic nam nie dolega, lekarz nie widzi wskazań do bardziej szczegółowej diagnostyki, to nie ma potrzeby, by wykonywać kolejne badania – uspokaja dr Stolińska i podkreśla: - Jestem jednak zwolennikiem tego, by raz do roku robić całościowy "przegląd" naszego zdrowia, tak jak robimy przegląd samochodu.

3. Jakie badania warto wykonywać raz w roku?

Morfologia to podstawowe i najważniejsze badanie, które zdradzi nasze błędy żywieniowe, narażające na szwank nasz organizm. Dr Stolińska zwraca jednak uwagę, że są też inne badania, które można profilaktycznie wykonać raz w roku, jeśli coś nas niepokoi i szukamy diagnozy. Jest to chociażby lipidogram (inaczej – profil lipidowy), czyli stężenie poziomu cholesterolu całkowitego, a także frakcji HDL, LDL i trójglicerydów. Kolejnym badaniem jest sprawdzenie poziomu glukozy i insuliny na czczo, które z kolei obrazują funkcjonowanie gospodarki węglowodanowej.

- Mężczyźni szczególnie powinni zainteresować się zbadaniem stężenia kwasu moczowego – mówi ekspertka i tłumaczy: - Odkładanie się kwasu moczowego, tzw. puryn, w stawach powoduje dnę moczanową. Narażone są na to osoby, które spożywają w nadmiarze alkohol, których dieta obfituje w mięso, ale też żywność przetworzoną.

- W tym kontekście coraz więcej osób może być narażonych na szkodliwe działanie kwasu moczowego, odkładającego się w stawach, zwłaszcza, że dodatkowo pijemy za mało wody, a wręcz jesteśmy odwodnieni – ostrzega dietetyczka.

Zaburzenia profilu lipidowego i gospodarki węglowodanowej mogą dotykać także osoby unikające aktywności fizycznej, a także prowadzące niehigieniczny tryb życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze