Trwa ładowanie...

Jarosław Gowin o skutkach przechorowania COVID-19. Powikłaniem po chorobie były bezsenność i depresja

Jarosław Gowin walczył z powikłaniami po COVID
Jarosław Gowin walczył z powikłaniami po COVID (East News)

Jarosław Gowin wraz z decyzją o powrocie do polityki przyznał, że wpływ na jego problemy zdrowotne miało przejście COVID-19. Wicepremier przez wiele miesięcy po infekcji walczył z bezsennością. To problem, który dotyczy bardzo wielu ozdrowieńców. Badania pokazują, że jeden na pięciu pacjentów w ciągu trzech miesięcy po zakażeniu zmaga się z bezsennością.

spis treści

1. Skutki COVID doprowadziły Gowina do depresji

Jarosław Gowin wiosną 2021 r. ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. Jego stan był na tyle poważny, że wymagał hospitalizacji. Spędził trzy tygodnie w szpitalu MSWiA w Warszawie.

- Tylko dzięki błyskawicznej interwencji lekarskiej uniknąłem dużo poważniejszych perturbacji – mówił wicepremier w wywiadzie z TVN24. Podkreślał wtedy, że COVID-19 to "bardzo podstępna choroba" i nie ma na nią mocnych. Okazuje się, że polityk nie uniknął również długofalowych powikłań po przejściu zakażenia.

Zobacz film: "Seniorzy z pozytywnym wynikiem zbadani w ciągu 48 godz. Cios w lekarzy POZ"

Wraz z ogłoszeniem powrotu do polityki zdradził, że przez ponad pół roku walczył z long COVID, czyli odległymi powikłaniami.

"Miałem depresję, będącą efektem wielu miesięcy bezsenności. Z kolei brak snu był skutkiem ubocznym przechorowania koronawirusa. Na to nałożyło się przepracowanie i brutalny atak PiS. Pokonałem chorobę. Wracam do polityki. Czuję się silniejszy niż kiedykolwiek" - przyznał Gowin we wpisie opublikowanym na Facebooku.

2. Bezsenność po COVID

Opisywaliśmy już wcześniej historie ozdrowieńców, którzy zmagają się z bezsennością przez wiele tygodni po przejściu infekcji.

Zobacz także: Młodzi ozdrowieńcy cierpią na bezsenność. "Wcześniej nie wierzyłam w COVID-19. Dziś każdego przestrzegam"

Chińczycy wskazywali już w pierwszym roku pandemii, że odsetek osób skarżących się na zaburzenia snu wśród zakażonych sięgał 75 proc. Naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego szacują, że nawet jeden na pięciu ozdrowieńców w ciągu trzech miesięcy po otrzymaniu pozytywnego wyniku testu zmaga się z bezsennością, a dodatkową mogą u nich wystąpić również zaburzenia lękowe albo depresja. Takie wnioski wyciągnięto na podstawie analizy 62 tys. kart zdrowia osób, które przechorowały COVID. Podobne wnioski płyną z analiz prowadzonych w Polsce.

- Mamy dane w grupach wybranych z internetowych badań ankietowych. Tam rzeczywiście widzimy, że występowanie objawów bezsenności, lęku, depresji jest bardziej regułą niż wyjątkiem - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie Prof. Adam Wichniak, lekarz specjalista psychiatria i neurofizjolog kliniczny z Ośrodka Medycyny Snu Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.

Bezsenność jest jednym z możliwych powikłań po przejściu COVID
Bezsenność jest jednym z możliwych powikłań po przejściu COVID (Getty Images)

3. Nocne skutki COVID mogą trwać miesiącami

Lekarze tłumaczą, że bezsenność w trakcie choroby może być związana z silnym stresem, u części pacjentów może wynikać również z samej izolacji, braku aktywności. U części może mieć poważniejsze podłoże.

- W mojej praktyce zawsze pytam pacjentów o sen. Ten aspekt jest często pomijany. Niesłusznie. Ktoś mówi o zmęczeniu czy innych objawach, a dopiero pytanie o sen ujawnia przyczynę wielu problemów, wynikających czy to z niedoboru snu, czy nadmiernej senności. To jest bardzo istotne - wyjaśnia prof. Konrad Rejdak, kierownik katedry i kliniki neurologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Organizm potrzebuje snu do regeneracji, zwłaszcza w trakcie choroby. To oznacza, że osoby cierpiące na bezsenność mogą dłużej wracać do pełnej formy. Okazuje się, że u części pacjentów problem utrzymuje się również po przejściu COVID-19.

- Różnego rodzaju zaburzenia snu nasiliły się w czasie pandemii zdecydowanie. Mnóstwo jest takich przypadków i to jest sprzężone z całokształtem zaburzeń neurologicznych i powikłań poinfekcyjnych związanych z SARS-CoV-2 – mówi prof. Rejdak.

Prof. Wichniak tłumaczy, że kilka zarwanych nocy może skutkować rozdrażnieniem, gorszym samopoczuciem, ale z tym organizm sobie poradzi.

- Dla biologii mózgu kilkudniowe okresy bezsenności nie są obciążeniem. Przypomnijmy, że jesteśmy biologicznie przystosowani do tego, żeby wychowywać dzieci i przez kilka miesięcy na prawdę źle spać. Gorzej jest z przewlekłymi okresami bezsenności, kilkumiesięcznymi - mają one dla organizmu podobne negatywne konsekwencje jak przewlekła reakcja stresowa. Problem dotyczy przede wszystkim osób wrażliwych, które już miały kłopoty ze zdrowiem psychicznym, osób które mają zwiększone ryzyko zachorowania na takie choroby oraz osób, które przeżywają traumę z powodu śmierci na COVID-19 bliskiej osoby. W tych przypadkach przywrócenie dobrej jakości snu jest bardzo ważne - wyjaśnia ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze