Trwa ładowanie...

Koronawirus. Jesteśmy blisko odporności stadnej? Naukowcy nie są tu zgodni

Avatar placeholder
20.08.2020 14:55
Kiedy osiągniemy odporność stadną?
Kiedy osiągniemy odporność stadną? (East News)

Epidemiolodzy na całym świecie toczą spór o, to kiedy osiągniemy odporność stadną na COVID-19. Jedni uważają, że wystarczy, jeśli koronawirusem zakazi się 10 proc. populacji. Drudzy, że ten próg wynosi 43 proc. Jeszcze inni są zdania, że na SARS-CoV-2, podobnie jak na grypę, nigdy się nie uodpornimy. Nie mniej jednak ostatnie badania sugerują, że na świecie już są małe społeczności, które prawdopodobnie uodporniły się na koronawirusa.

1. Koronawirus. Odporność stadna

Jak czytamy w "The New York Times", amerykańscy epidemiolodzy tworzą różne scenariusze rozwoju pandemii koronawirusa. W zależności od zastosowanych modeli matematycznych i założeń, naukowcy obliczyli, że odporność stadną możemy osiągnąć już przy 43, 20, a nawet 10 proc. zakażonych. Te optymistyczne założenia oznaczają jedno: możliwe, że koronawirus zacznie się wycofywać wcześniej, niż sądzono dotychczas.

Odporność stadna czy też zbiorowa, populacyjna, grupowa pojawia się w momencie, gdy znaczna część populacji staje się odporna na infekcję.

- W takiej populacji osoby, które miały kontakt z patogenem, na przykład wirusem SARS-CoV-2, mogą go przetrwać bezobjawowo lub przechorować z różnym poziomem objawów - ze śmiercią włącznie. Ci, co przeżyją, wytworzą odporność – tłumaczy w WP abcZdrowie prof. Jacek Witkowski, Prezes Polskiego Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej. - Systemy odpornościowe tych osób wytworzą odpowiednie komórki, a te z kolei wyprodukują przeciwciała, które w założeniu powinny neutralizować wirusa u odpornej osoby tak, aby nie wywoływał on objawów choroby. Im więcej osób w danej populacji uzyska taką odporność, tym lepiej jest chroniona grupa osób z niską odpornością. Po prostu dochodzi do przerwania łańcucha epidemii - dodaje.

Zobacz film: "#dziejesienazywo: Dlaczego warto robić screening?"
Kiedy osiągniemy odporność stadną?
Kiedy osiągniemy odporność stadną? (East News)

Rozróżnia się dwa rodzaje odporności stadnej. Odporność wywołaną sztucznie, czyli poprzez masowe szczepienia, osiąga się, kiedy przeciwciała ma 80-90 proc. społeczeństwa.

Naturalna odporność stadna występuje bardzo rzadko (niektóre szczepy wirusa grypy czy paragrypy). W przypadku koronawirusa od początku szacowano, że żeby uodpornić całe społeczeństwo, zakażonych powinno zostać co najmniej 70 proc. populacji.

Naukowcy jednak zaczynają wątpić w dotychczasowe szacunki.

2. Już osiągnęliśmy odporność stadną?

Jaki odsetek populacji musi się zakazić koronawirusem, żeby wystąpiła odporność stadna? O to dzisiaj toczą spory epidemiolodzy z całego świata. Kilku epidemiologów, w tym Sunetra Gupta z Oxford University, zasugerowało, że wystarczy, aby koronawirusa przeszło tylko 10-20 proc. populacji. To oznaczałoby, że wiele krajów już mogło osiągnąć ten cel. Dr Gabriela Gomes z University of Strathclyde (Szkocja) szacuje, że Belgia, Anglia i Portugalia oraz Hiszpania mają obecnie progi odporności stadnej na poziomie 10-20 proc.

Według epidemiologa Billa Hanaga z Harvard T.H. Chan School of Public Health, już są małe społeczności, gdzie występuje wysoki odsetek uodpornionych na koronawirusa osób. Jako przykład podaje chasydzkie społeczności w Nowym Jorku. W kwietniu koronawirus zaatakował dzielnice, w których mieszkają ortodoksyjni żydzi. Wówczas wiele osób zachorowało, odnotowano również wysoki odsetek śmiertelności. Późniejsze badania wykazały, że 80 proc. osób, które zostały przebadane w brooklyńskich klinikach, miało przeciwciała przeciwko koronawirusowi. Teraz naukowcy zastanawiają się, czy przy takim wyniku można uznać, że dana społeczność już osiągnęła odporność stadną.

Podobne obserwacje czyniono również w niektórych dzielnicach Londynu. Badania w najbiedniejszych dzielnicach Bombaju pokazały, że od 51 do 58 proc. mieszkańców jest już odpornych na koronawirusa, natomiast w bogatych dzielnicach tego samego miasta - od 11 do 17 procent.

Są to jednak dość kontrowersyjne teorie, które większość epidemiologów nie popiera. Wielu naukowców uważa, że na koronawirusa, podobnie jak na grypę nigdy się nie uodpornimy, bo każdego roku będzie pojawiał się nowy szczep. Eksperci też zwracają uwagę, że tej jesieni koronawirus może zaatakować te dzielnice i społeczności, które oszczędził na początku pandemii. Więc nie ma mowy o ogłaszaniu zakończenia pandemii koronawirusa. Co więcej, naukowcy podkreślają, że pandemia się zmienia. W niektórych krajach spada średnia wieku chorych na COVID-19, co oznacza, że coraz młodsi ludzie lądują pod respiratorami.

A jak sytuacja wygląda w Polsce?

3. Koronawirus staje się mniej zjadliwy

Według prof. Roberta Flisiaka, kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku koronawirus z czasem staje się mniej zjadliwy. Obecnie Polacy z COVID-19 przechodzą chorobę w sposób zdecydowanie łagodniejszy niż w marcu czy kwietniu. Według prof. Flisiaka jest to naturalna kolej rzeczy, bo wraz z przekazywaniem wirusa przez kolejne osoby, ulega on mutacjom. Ostatnio opublikowane badania dowodzą, że na całym świecie jest obecnie co najmniej sześć szczepów koronawirusa SARS-CoV-2.

- Szczepy bardziej zjadliwe mają mniejsze szanse na rozprzestrzenienie. Wynika to z tego, że osoby, które się nimi zakażają, częściej wykazują objawy COVID-19, a więc trafiają do szpitali albo są odizolowywani od reszty społeczeństwa. Z kolei łagodniejsze szczepy wirusa, rzadko wywołują objawy, a więc osoby zakażone nieświadomie przekazują je dalej. W efekcie w miarę trwania epidemii dominować zaczynają łagodniejsze postacie wirusa - tłumaczy prof. Flisiak.

Zobacz także: Koronawirus a szczepionka na gruźlicę. Dlaczego Polacy przechodzą COVID-19 łagodniej niż Włosi czy Hiszpanie?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze