Trwa ładowanie...

Koronawirus we Włoszech. Epidemia wygaśnie w sierpniu? Włosi już chcą otwierać granice [AKTUALIZACJA 19 maja)

Włochy są obok Hiszpanii najbardziej dotkniętym przez epidemię krajem w Europie
Włochy są obok Hiszpanii najbardziej dotkniętym przez epidemię krajem w Europie (Getty Images)

Włochy są obok Wielkiej Brytanii i Hiszpanii krajem najmocniej dotkniętym przez koronawirusa w Europie. Pierwszy przypadek zakażenia pojawił się tam 20 lutego. "Pacjent zero" pochodził z Lombardii.

Włosi to najstarsze społeczeństwo w Unii Europejskiej, ponadto ich kraj należy do najludniejszych państw Europy. Liczba ludności jest szacowana na 60 427 000. Kraj ma dość dużą gęstość zaludnienia, na 1 km² przypada średnio 201 osób. Największa gęstość zaludnienia jest w Kampanii i Lombardii.

Relacjonujemy najważniejsze wydarzenia dotyczące przebiegu epidemii w tym kraju. Nasza relacja przebiega od najstarszych (na dole) do najnowszych doniesień.

spis treści

1. Koniec epidemii w sierpniu? Niedługo Włosi otwierają granice

Włosi chcą zacząć przyjmować turystów już od 3 czerwca. "Od 3 czerwca Włochy całkowicie ruszają z miejsca. Można będzie podróżować między regionami i jesteśmy gotowi przyjąć bezpiecznie obywateli europejskich, którzy chcą spędzić wakacje w Italii" - powidział szef MSZ Luigi Di Maio podczas konferencji.

Chociaż epidemia we Włoszech nadal trwa, to obywatele są pełni optymizmu, ponieważ jak pokazała ostatnia symulacja matematyczna, przeprowadzona przez naukowców w Rzymie: w sierpniu 2020 liczba nowych zakażeń SARS-CoV-2 w Lombardii spadnie do zera. Minister włoskiego MZ przewiduje, że najpierw wirus zostanie ujarzmiony w Kalabrii, Umbrii, Sardynii i Basilicacie.

Do 19 maja we Włoszech odnotowano 226 tys. zakażeń, zmarło 32 007 osób.

2. Znów będzie można zwiedzać Pompeje

Od 16 maja park archeologiczny w Pompejach znów będzie dostępny dla turystów. Zwiedzający będą mieli wyznaczone specjalne trasy zwiedzania, tak by nie tworzyły się zbyt duże skupiska ludzi i by zachowywać dystans społeczny. Otwarcie będzie podzielone na dwa etapy. Ale już w pierwszym będzie można przejść uliczkami starożytnego miasta i obejrzeć jego najsłynniejsze zabytki.

Otwarcie po prawie trzech miesiącach pozostałości antycznego miasta, zniszczonego przez erupcję Wezuwiusza, wielu odbiera jako symbol stopniowego powrotu do normalności we Włoszech.

3. Utrzymuje się tendencja spadkowa

Władze potwierdzają tendencję spadkową, jeśli chodzi o liczbę zakażeń i zgonów. Po ponad dwóch miesiącach Włosi widzą światełko w tunelu. Dobre wiadomości płyną m.in. z Sycylii i Sardynii. 3 maja władze Lombardii poinformowały, że w ciągu ostatniej doby zmarły 44 osoby, to znacznie mniej niż w poprzednich tygodniach. W Kalabrii po raz pierwszy nie odnotowano żadnego zakażenia koronawirusem.

4. Stopniowe łagodzenie retrykcji - drugi etap od 4 maja

Premier Giuseppe Conte przedstawił plan stopniowego łagodzenia restrykcji i odmrażania krajowej gospodarki w tzw. drugiej fazie walki z epidemią. Zmiany będą wprowadzane systematycznie od 4 maja.

Włosi będa mogli znowu swobodnie spacerować po parkach, oczywiście z zachowaniem odpowiedniego dystansu społecznego. Dozwolone mają być spotkania rodzinne i udział w pogrzebach, ale nadal w niewielkim gronie. Szef rządu poinformował, że na początku drugiego etapu zostaną otwarte zakłady produkycjne i będą wznowione prace budowlane. Możliwe będzie też sprzedawanie jedzenia na wynos.

Z kolei od 18 maja ma wrócić handel detaliczny. Wtedy też zostaną otwarte muzea i biblioteki. Od 1 czerwca zaczną działać bary, restauracje i salony fryzjerskie.

"Odpowiedzialne zachowanie każdego z nas będzie miało fundamentalne znaczenie: bezpieczna odległość musi wynosić co najmniej jeden metr, a środki ochrony osobistej muszą być zachowane. Jeśli nie będziemy przestrzegać środków ostrożności, krzywa zakażeń i liczba zgonów wzrosną, co będzie mieć nieodwracalne szkody dla naszej gospodarki" - mówił szef rządu podczas konferencji prasowej w Rzymie z internetowym udziałem dziennikarzy.

Nadal będzie obowiązywać zakaz zgromadzeń i podróżowania bez wyraźnej potrzeby. Szkoły pozostaną zamknięte do początku nowego roku szkolnego we wrześniu.

Na razie nie ma mowy o przywróceniu mszy z udziałem wiernych, co Konferencja Episkopatu Włoch uznała za "naruszenie wolności kultu". W odpowiedzi na decyzję premiera włoscy biskupi wydali oświadczenie, w którym domagają się wyjaśnień i jak najszybszego przywrócenia możliwości udziału wiernych w mszach.

5. Koronawirus wyodrębniony z łez pacjentki

Jak informuje medyczne pismo "Annals of Internal Medicine", naukowcom ze szpitala zakaźnego w Rzymie udało się wyizolować koronawirusa z łez pacjentki.

U zakażonej kobiety stwierdzono zapalenie spojówek. Na podstawie badań naukowcy stwierdzili, że wirus może replikować się nie tylko w układzie oddechowym, ale także w spojówkach.

Concetta Castilletti, lekarka z rzymskiego szpitala podkreśliła, że należy stosować dodatkowe środki m.in. podczas badań okulistycznych.

6. Rekordowy popyt na ryż we Włoszech

We Włoszech zanotowano rekordowy wzrost konsumpcji ryżu - o 47 proc. Eksperci zaznaczają, że popyt na ryż stał się w ostatnich tygodniach większy niż na makaron.

Co ciekawe, Włosi są głównym producentem ryżu w Europie, a dzięki wysokiemu zapotrzebowaniu jego cena nie podnosi się.

Dowiedz się, co aktualnie dzieje się w USA

7. "Druga fala" zachorowań we Włoszech

Przedstawiciel Włoch w Światowej Organizacji Zdrowia i doradca ministerstwa zdrowia w Rzymie Walter Ricciardi nie ma dobrych informacji. Alarmuje, by nie przyspieszać znoszenia restrykcji.

"To więcej niż hipoteza, to pewność" - tak o drugiej fali epidemii koronawirusa na jesieni powiedział Walter Ricciardi. Zwrócił uwagę na to, że dopóki nie będzie szczepionki, będą nowe fale epidemii.

8. Koronawirus nie ustępuje. Niepokojące informacje z Włoch

Włochy to jeden z najbardziej dotkniętych przez pandemię państw na świecie. Mimo że od potwierdzenia pierwszego przypadku zakażonego pacjenta minęło już prawie 2 miesiące, to epidemia najwyraźniej nie powiedziała tam ostatniego słowa.

Do 17 kwietnia we Włoszech odnotowano 168 941 przypadków zakażenia koronawirusem, zmarło 22 170 osób.

Epidemia koronawirusa we Włoszech nie odpuszcza
Epidemia koronawirusa we Włoszech nie odpuszcza (Getty Images)

Jak podaje Il Messaggero w ciągu ostatniej doby (16 kwietnia) zmarło tam 525 osób. 76 tys. mieszkańców jest objętych kwarantanną w domu. Liczba wyleczonych sięga już 40 tys. osób.

Mimo tego, że przyrost zakażeń utrzymuje się nadal na niepokojąco wysokim poziomie wśród mieszkańców i polityków słychać wyraźne głosy sugerujący, by znieść część restrykcyjnych ograniczeń paraliżujących kraj. Dekret dotyczący zasad kwarantanny we Włoszech na razie obowiązuje do 4 maja.

Obywatele domagają się przede wszystkim odmrożenia gospodarki, otwarcia firm i zakładów produkcyjnych.

"Trzeba zdecydować, czy pozostać w zamknięciu i umrzeć w oczekiwaniu na to, że wirus sobie pójdzie, czy też nauczyć się żyć z COVID-19" - apeluje Luca Zaia, gubernator Wenecji Euganejskiej.

Władze centralne na razie podchodzą do tego sceptycznie, zapowiadając, że uwalnianie gospodarki będzie następować stopniowo, trzeba to dostosować do poziomu zagrożenia wirusem w danych regionach.

Zobacz także: Polscy medycy jadą do Włoch, by pomóc tamtejszym lekarzom. "Pomagamy w imię europejskiej solidarności"

9. Włochy: Medycy umierają z powodu koronawirusa

Krajowa Federacja Izb Lekarskich poinformowała, że od początku epidemii do 16 kwietnia we Włoszech zmarło 125 zakażonych nim lekarzy, 31 pielęgniarek i pielęgniarzy.

33 proc. śmiertelnych ofiar wśród personelu pielęgniarskiego to osoby, które pracowały w domach pomocy społecznej dla seniorów. Wśród zmarłych jest też 9 farmaceutów.

10. Dlaczego we Włoszech jest tyle zachorowań na koronawirusa?

Głównym powodem może być fakt, że wirus najczęściej atakuje osoby starsze, a Włochy to najstarsze społeczeństwo w Unii - tu emerytów jest dwa razy więcej niż osób młodych. Możemy mówić o zapaści demograficznej we Włoszech - około 1/5 obywateli Włoch ma 65 lub więcej lat.

"Włochy się starzeją – powiedziała Radiu Watykańskiemu Francesca Della Ratta, koordynatorka raportu ISTAT – bo z jednej strony Włosi żyją coraz dłużej: średnia długość życia wzrosła do 80 lat dla mężczyzn i 84 dla kobiet. Z drugiej strony i to jest ważniejsze, spada liczba dzieci, od 9 lat rodzi się ich coraz mniej. W raporcie staraliśmy się pokazać wyraźnie, że w dużej mierze wynika to z trwającego już od dawna procesu starzenia się społeczeństwa. Po prostu zmniejsza się liczba kobiet, które mogą urodzić dziecko, również dlatego, że rodzenie dzieci coraz bardziej odkłada się na później. W konsekwencji spada też liczba dzieci, które przypadają na jedną kobietę. Co ważne zjawisko to dotyczy zarówno Włoszek, jak i migrantek, które osiedliły się we Włoszech. Przy tym wszystkim stale wzrasta też liczba młodych Włochów, którzy wyjeżdżają z kraju w poszukiwaniu pracy. Choć od dwóch lat bezrobocie wśród młodzieży nieznacznie spada, to jednak trzeba przyznać, że młodzi do 34 roku życia mają dość ograniczone możliwości pracy we Włoszech“.

Oprócz czynników biologicznych ogromną rolę odgrywa tu zarządzanie kryzysowe oraz postawa władzy w momencie pojawienia się zagrożenia wynikającego z niepokojących informacji, które napływały z Chin od grudnia 2019 r.

Giuseppe Conte, premier Włoch, długo opierał się wprowadzeniu tzw. czerwonych stref.

Decydujący mógł tu być też styl życia Włochów, których kochamy za ich otwartość i spontaniczność, ale jednak te cechy mogły utrudniać im trzymanie izolacji i samodyscyplinę.

Zobacz także: Czy w Wielkiej Brytanii będzie gorzej niż we Włoszech?

11. 3 strefy epidemii we Włoszech

Część obserwatorów zauważa już światełko w tunelu. Po pierwsze powoli spada liczba chorych, którzy muszą przebywać na oddziałach intensywnej terapii. Po drugie jest coraz wiecej ozdrowieńców

"Mamy tendencję spadkową, jeśli chodzi o krzywą zakażeń, liczbę hospitalizowanych i zmarłych" - mówił podczas konferencji prasowej 16 kwietnia prof. Silvio Brusaferro, szef krajowego Instytutu Zdrowia.

Profesor Brusaferro zaznaczył jednak, że do zakończenia pandemii jeszcze daleka droga.

Zaznaczając jednocześnie, że we Włoszech można mówić o trzech strefach rozwoju epidemii. Pierwsza to północ kraju, w której liczba zakażeń jest największa, druga to Włochy środkowe z nieco mniejszą liczbą zachorowań i ostatnia obejmująca południe kraju, łącznie z wyspami. Tam odnotowano najmniej osób zakażonych.

We Włoszech nadal obowiązują restrykcyjne zalecenia dotyczące zasad funkcjonowania w społeczeństwie. Zamknięte są place zabaw i parki.

"Wprowadzone kroki przynoszą rezultaty, a dzięki zachowaniu Włochów możliwe było uratowanie życia tysięcy osób, ale trzeba być realistą, bo dane są nadal bardzo poważne"- mówił minister zdrowia Roberto Speranza na antenie stacji telewizyjnej La 7, 14 kwietnia.

Przeczytaj: ak epidemia przebiega w Rosjii

12. Całe Włochy stały się "czerwona strefą". Władze wprowadziły restrykcje

Surowe restrykcje dotyczące przemieszczanie się i opuszczania domów wprowadzono najpierw na północny Włoch, obejmując Lombardię i 11 przylegających do niej prowincji. Kilka dni później premier Włoch Giuseppe Conteo poinformował o rozszerzeniu dekretu dotyczącego zasad kwarantanny na cały kraj.

10 marca cały kraj objęto "czerwoną strefą". Władze zaapelowały do mieszkańców, by zostali w domach, podróże poza miejscem zamieszkania są możliwe wyłącznie z powodu ważnych powodów rodzinnych lub zawodowych. Od 11 marca wstrzymano działalność handlową i restauracyjną.

Wprowadzono zakaz zgromadzeń publicznych i odwołano wszystkie imprezy sportowe, w tym mecze Serie A.

"Musimy chwilowo zmienić nasze przyzwyczajenia. Zatrzymajmy się na chwile i zastanówmy. Wszyscy poczujmy się odpowiedzialni. Tylko w ten sposób będziemy w stanie powstrzymać Covid-19. Przestrzegajmy zasad, a pokonamy wirusa" - mówił Luigi Di Maio minister spraw zagranicznych.

Do 10 marca we Włoszech odnotowano 9172 przypadków zakażenia, 463 osoby zmarły.

Zobacz także: Apel polskiej lekarki z Włoch krąży po sieci: "Wykorzystajcie nasze doświadczenie"

13. Czerwona strefa w Lombardii

Po wykryciu pierwszego przypadku zakażenia koronawirusa we Włoszech odizolowano miasteczko Codogno i ogłoszono, że jest "czerwoną strefą". Nikt nie mógł do niego wjechać, ani go opuścić.

Wkrótce do listy miejsc wyizolowanych włączono kolejne prowincje. 8 marca dekretem władz "czerwoną strefą" została objęta cała Lombardia łącznie z Mediolanem oraz 11 przyległych do niej prowincji: Wenecja, Padwa, Parma, Piacenza, Reggio Emilia, Rimini, Modena, Pesaro i Urbino, Treviso, Asti i Alessandria.

To nie powstrzymało koronawirusa, całe Północne Włochy zostały w krótkim czasie zaatakowane przez epidemię.

14. Pierwszy przypadek koronawirusa we Włoszech

Pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem odnotowano we Włoszech 20 lutego. Pacjent zero to 38-letni Mattia z Lombardii. Włoch był w stanie krytycznym, ale wygrał z chorobą. Po prawie miesiącu leczenia 23 marca opuścił szpital. Mężczyzna zaraził się prawdopodobnie od swojego kolegi, który wrócił z Chin. Po wyjściu ze szpitala dziękował lekarzom za to, że uratowali mu życie.

''Miałem bardzo dużo szczęścia, zostałem wyleczony, podczas gdy teraz może brakować lekarzy, by uratować wam życie, dlatego zostańcie w domu. Z tej choroby można się wyleczyć. Muszę podziękować lekarzom, którzy pozwolili mi wrócić do życia. Byłem 18 dni na intensywnej terapii, a potem na oddziale chorób zakaźnych, gdzie zacząłem mieć kontakt z realnym światem i robić to, co najpiękniejsze: móc znowu normalnie oddychać''- piał na swoim profilu na Facebook'u.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze