Trwa ładowanie...

Lubelskie – razem pokonajmy pandemię

Avatar placeholder
02.11.2021 11:50
Materiał sponsorowany przez Fundusze Europejskie

Czwarta fala pandemii COVID-19 bardzo mocno dotyka Lubelszczyznę, która wcześniej broniła się przed wirusem. Za rozsądnymi decyzjami władz regionu muszą teraz pójść osobiste wybory mieszkańców w kwestii szczepień. Przekonała się o tym pani Dagmara. Z powodu Covid lubelskie pogotowie w październiku zawiozło ją do szpitala, w którym jest do dziś.

– Wydawało mi się, że chorobę już przechodziłam w kwietniu, ale nie było to potwierdzone testem. Wtedy z objawami grypowymi zostałam kilka dni w samoizolacji w domu – wspomina przez telefon pracownica salonu samochodowego. I wyjaśnia, że sądziła że jest odporna, dlatego odkładała szczepienie.

– Słyszałam od znajomych, że po szczepieniu kilkanaście godzin kiepsko się czuli, a ja miałam bardzo gorący okres. Kończymy z mężem budowę domu. Śpieszymy się, bo ceny materiałów szaleją, do tego procedury administracyjne związane z odbiorem nieruchomości, praca, opieka nad córką. Każdy dzień miałam wypełniony, a szczepienie się odsuwało…

Skutki niefrasobliwości

Niestety, wirus nie poczekał, aż pani Dagmara upora się z nadmiarem obowiązków. Być może nawet jej przemęczenie i stres wzmogły objawy. Na początku października kobieta poczuła się chora. – Nawet cieszyłam się, że to tylko zapalenie zatok. Zatoki i głowa bolały, byłam lekko osłabiona, pociłam się. Zaczęłam mówić „przez nos”, jak przy mocnym katarze – wspomina. – Na początku drugiego tygodnia choroby zaczęło się załamanie. Obudziłam się nad ranem z poczuciem, że zamarzam pod jakąś lawiną, było mi zimno, czułam się słaba, wizja, że mam wstać i gdziekolwiek wyjść była niemożliwa do zrealizowania. Mogłam jedynie leżeć.

Po kolejnej dobie mąż pani Dagmary uznał, że jest z nią gorszy kontakt i wezwał pogotowie. Ratownicy stwierdzili spadek saturacji i zabrali Dagmarę do szpitala. Przez kilka dni była wspomagana oddechowo, ale wszyscy podkreślali, że powinna cieszyć się, że na razie nie ma potrzeby podłączać jej pod respirator.

Pani Dagmara przyznaje, że niestety lekceważyła zagrożenie, sądziła że ciężki przebieg Covid dotyczy tylko osób starszych i schorowanych. – Załamałam się, gdy zmarła dziewczyna z mojej sali, młoda, pracowała jako ekspedientka w sklepie osiedlowym. Covid zabrał ją w dwa tygodnie, zostały dzieci. Zrozumiałam, że to mogłam być ja… – zamyśla się kobieta. Jej powrót do zdrowia i sprawności prawdopodobnie nie będzie szybki, ponieważ płuca zostały w pewnym stopniu uszkodzone.

Szczepimy się w Lubelskiem

Koronawirus to ciężka i podstępna choroba. Kolejna fala pokazuje, że szczepienia są kluczowym elementem walki z COVID-19. Szczepienie może uratować życie. Dlatego tak ważne jest, aby jak największa liczba osób przystąpiła do szczepień przeciwko COVID-19. W ten sposób wspólnie możemy doprowadzić do uzyskania odporności populacyjnej.

– Pacjenci, którzy trafiają obecnie na oddziały covidowe w województwie lubelskim to w przeważającej większości osoby niezaszczepione. Dlatego bardzo ważne jest, aby jak najwięcej mieszkańców naszego regionu zaszczepiło się przeciwko COVID-19. Szczepiąc się, dbamy w szczególności o siebie, osoby słabsze i schorowane – podkreśla dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego SPZOZ w Lublinie, Piotr Matej.

W momencie pojawienia się pandemii COVID-19, Zarząd Województwa Lubelskiego podjął niezbędne działania, by ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Skierował pieniądze, głównie środki z UE, do jednostek ochrony zdrowia i placówek pomocy społecznej w regionie. Pandemia koronawirusa wyraźnie pokazała, że to właśnie szpitale, placówki medyczne i ośrodki pomocy społecznej są nieocenionymi beneficjentami Funduszy Europejskich.

Łącznie na walkę z pandemia Zarząd Województwa Lubelskiego przekazał blisko 77 mln zł. Środki te otrzymały 43 placówki, w tym Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie, Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, zespoły ratownictwa medycznego, centra profilaktyczno-lecznicze, szpitale powiatowe, kliniczne, wojewódzkie oraz jednostki podległe Samorządowi Województwa Lubelskiego. Placówki te były liderami i uczestnikami tzw. projektów covidowych.

Efektywne wsparcie

Z pieniędzy unijnych udało się zakupić m.in. sprzęt, aparaturę medyczną, a także środki ochrony osobistej, w tym maski, rękawice,płyny do dezynfekcji rąk i pomieszczeń. Wsparcie pozwoliło też na adaptację wielu szpitalnych pomieszczeń, dzięki czemu w regionie zwiększyło się bezpieczeństwo pracy oraz dostępność świadczeń zdrowotnych w trakcie pandemii COVID-19. Jednak kolejna fala pandemii pokazuje, że droga do normalności prowadzi przez szczepienia.

– Szczepiąc się, chronimy nie tylko siebie, ale także swoich najbliższych. Dlatego gorąco zachęcam Państwa do zaszczepienia się. Zaufajmy nauce, zaufajmy medykom, bądźmy wszyscy ambasadorami szczepień! – zachęca Marszałek Województwa Lubelskiego, Jarosław Stawiarski. Lubelskie. Możemy więcej.

Polub, podziel się, polecaj: https://www.facebook.com/LubelskieFunduszeEuropejskie https://www.youtube.com/user/rpolubelskie

Materiał sponsorowany przez Fundusze Europejskie
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze