Trwa ładowanie...

Miała okres przez 86 dni. "Doświadczyłam przeszywającego bólu"

Jest zmuszona do stosowania tabletek antykoncepcyjnych, bez nich jej okres trwa trzy miesiące
Jest zmuszona do stosowania tabletek antykoncepcyjnych, bez nich jej okres trwa trzy miesiące (Getty Images, FB)

Ellie Colton cierpi na poważne zaburzenia cyklu miesiączkowego. W pewnym momencie jej okres trwał po trzy miesiące. To wiązało się nie tylko z olbrzymim dyskomfortem, ale również z ogromnym obciążeniem dla organizmu. Przez wiele lat była odsyłana od lekarza do lekarza. Kobieta postanowiła opisać swoją historię, bo jest pewna, że jej przypadek nie jest odosobniony.

spis treści

1. Miała miesiączkę przez 86 dni

Problemy Ellie Colton zaczęły się jeszcze, kiedy była nastolatką. Wtedy medycy przekonywali ją, że to tymczasowe zaburzenia, które powinny same się ustabilizować. Jednak okazało się, że problemy nie tylko nie mijały, ale stawały się coraz poważniejsze. W końcu zalecono jej stosowanie tabletek antykoncepcyjnych, ale to odbiło się bardzo negatywnie na jej samopoczuciu.

Jako 16-latka zdecydowała się na implant antykoncepcyjny. To rzeczywiście pomogło złagodzić jej dolegliwości.

Zobacz film: "47-letnia kobieta ma nieregularne miesiączki. Co jej dolega?"
Ellie Colton zmaga się z zaburzeniami miesiączkowania. W krytycznym momencie miała okres przez trzy miesiące
Ellie Colton zmaga się z zaburzeniami miesiączkowania. W krytycznym momencie miała okres przez trzy miesiące (FB)

2. "To było piekło"

Po kilku latach potrzebna była wymiana implantu - wtedy znowu pojawiły się problemy i to z ogromnym natężeniem. Miesiączki stały się bardzo bolesne i obfite: trwały trzy miesiące, a po nich następowała trzytygodniowa przerwa.

- Mój okres trwał 86 dni. To było piekło. Ciągle czułam się brudna, a ból był okropny. Doświadczyłam przeszywającego bólu, drapania i uczucia strzelania w jajnikach i brzuchu. Mały plastikowy pręcik jest w ponad 99 proc. skuteczny w zapobieganiu ciąży, ale w moim przypadku był również skuteczny w ponad 99 proc. w zrujnowaniu mi życia - relacjonuje Ellie na łamach brytyjskiego "Metra".

Obfite krwawienia doprowadziły do rozwoju anemii. Kobieta była coraz słabsza i coraz bardziej załamana, bo miesiączki uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie. - Nie chciałam wychodzić z domu, bo bałam się, że zaleje mi spodnie, co było krępujące - wspomina.

3. Bezskutecznie szukała pomocy

Kobieta szukała pomocy u wielu lekarzy, ale ją odsyłali albo tłumaczyli, że wszystko z czasem się unormuje. Jeden z medyków zasugerował, że przyczyną jej problemów jest endometrioza.

- Trafiłam na pogotowie. Doszłam do punktu, w którym nigdy nie czułam tak rozdzierającego bólu. To było tak, jakby gorące skalpele były przeciągane po mojej macicy. Nie mogłam normalnie chodzić. Lekarz mnie obejrzał, powiedział, że nie może uwierzyć, że tak długo nie dostałam skierowania na ginekologię po krwawieniu - opowiada Ellie.

Po USG kolejny raz usłyszała od lekarza, że nie widzi niczego niepokojącego. To przelało czarę goryczy. Po ponad dwóch latach cierpienia postanowiła zamiast implantu wrócić do pigułek antykoncepcyjnych z nadzieją, że dzięki temu cykl się ureguluje. Jest znacznie lepiej i chociaż okresy nadal są obfite, to trwają tydzień, a nie miesiące.

Ellie postanowiła podzielić się swoją historią, żeby wesprzeć inne kobiety, które zmagają się z podobnymi problemami i bezskutecznie szukają pomocy.

Katarzyna Grzęda-Łozicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze