Podejrzewasz zakażenie koronawirusem? Zobacz, kiedy udać się do lekarza i jakie przyjąć leki
Podejrzewasz u siebie zakażenie koronawirusem i nie wiesz, jakie podjąć kroki? Masz gorączkę, kaszlesz i odczuwasz duszności? Jeśli tak, w pierwszej kolejności skonsultuj swoje obawy z lekarzem za pomocą teleporady, dopiero potem odwiedź punkt wymazów. Pamiętaj, że postępowanie w sytuacji zakażenia SARS-CoV-2 jest szczegółowo określone. Wyjaśniamy, co zrobić krok po kroku.
1. Podejrzenie koronawirusa. Jak się zachować?
Zwróć szczególną uwagę na objawy, których doświadczasz. Osoby zakażone koronawirusem zwykle uskarżają się na wysoką gorączkę, kaszel, duszności oraz kłopoty z oddychaniem. U niektórych osób dodatkowo pojawiają się takie objawy jak: utrata węchu i smaku, bóle mięśni i głowy, biegunka, wysypka. Jeśli podejrzewasz u siebie zakażenie koronawirusem, w pierwszej kolejności zachowaj spokój, dopiero potem reaguj.
Najpierw należy wykonać telefon do lekarza rodzinnego – w żadnym wypadku nie idź od razu do przychodni czy szpitala. Pamiętaj, że odpowiedzialne działanie służy nie tylko twojemu bezpieczeństwu, ale i innych - bliskich, przypadkowo spotkanych osób czy personelu medycznego.
- Pierwszą rzecz, jaką powinniśmy wykonać w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem, jest zadzwonienie do przychodni. Jeśli lekarz uzna, że obawy są słuszne, zaprosi do przychodni, zbada i zleci test w kierunku SARS-CoV-2 – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.
2. Zgłoś się na test w kierunku koronawirusa
Do lekarza pierwszego kontaktu warto zadzwonić także wtedy, jeśli sami nie mamy objawów choroby, ale mieliśmy kontakt z osobą, u której potwierdzono zakażenie. Na podstawie przeprowadzonego wywiadu lekarz może wystawić skierowanie na wykonanie testu PCR – wówczas test jest bezpłatny.
- My na ten test powinniśmy jechać, w żadnym wypadku nie lekceważyć zaleceń lekarza. Ogromnym problemem jest niechęć ludzi, zwłaszcza młodych, do testowania się. Oni najczęściej testują się wtedy, kiedy chcą wyjechać za granicę. W innej sytuacji boją się kwarantanny i unikają testów, roznosząc zakażenie na innych. A dla niektórych takie zakażenie może skończyć się tragicznie – dodaje dr Sutkowski.
- My jako lekarze będziemy do testowania podchodzić bardzo rygorystycznie. Zdarza się, że pacjenci odmawiają wykonania testu, są niekończące się dyskusje w tym temacie. Pacjent, który mówi, że jest przeziębiony i nagle usłyszy, że zostanie przyjęty do przychodni, ale najpierw musi wykonać test, zaczyna "odwracać kota ogonem" i mówi, że chce otrzymać jedynie zwolnienie. My nie możemy schlebiać pacjentom i trafiać ich gusta, jak mają być prowadzeni w chorobie, o której mało wiedzą. Medycyna ma być partnerska, a nie klientelistyczna – podkreśla lekarz.
3. Jakie leki przyjąć, by złagodzić stan zapalny organizmu?
Eksperci zalecają, aby na wypadek zakażenia koronawirusem mieć w domu także podstawowe medykamenty, które możemy zastosować doraźnie w przypadku przedłużających się objwów i rozwoju infekcji.
- Oczywiście jeżeli mamy temperaturę, doraźnie możemy wziąć lek przeciwgorączkowy i przeciwzapalny. Jeżeli chodzi o łagodzenie infekcji, dozwolone są w zasadzie każde leki OTC (bez recepty – przyp.red.). Odradzałbym jednak branie jakichkolwiek innych leków bez konsultacji z lekarzem – zaleca dr Sutkowski.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi, jeśli osoba zakażona SARS-CoV-2 ma na gorączkę powyżej 38 st. C, lekarz może przepisać paracetamol (ok. 4 razy na dobę x 1g) lub/i ibuprofen (3 razy na dobę x 400 mg). Z kolei leczenie kaszlu eksperci z National Institute for Health and Care Excellence radzą zacząć od miodu.
- Jeśli to nie pomaga, należy wypróbować fosforan kodeiny 4 razy na dobę x 15 mg – dodaje dr Michał Domaszewski, lekarz rodzinny.
Według wytycznych w początkowych stadiach COVID-19 pacjenci nie powinni przyjmować sterydów.
- Zaleca się natomiast wypoczynek i prawidłowe nawodnienie organizmu. Osoba z COVID-19 powinna wypijać ok. 2 litrów wody dziennie – podkreśla lekarz. - W przypadku biegunki warto także sięgnąć po elektrolity oraz probiotyki.
Zdaniem eksperta ważne jest, aby osoba zakażona miała w domu porządny termometr.
- Najlepszy byłby dotykowy i elektroniczny, ponieważ jest najdokładniejszy. Warto także zaopatrzyć się w pulsoksymetr.
4. Mam COVID i czuję się coraz gorzej. Czy powinienem wezwać karetkę?
Z obserwacji lekarzy wynika, że z reguły wysoka gorączka nie trwa długo, a dokuczliwe objawy znikają po kilku dniach. Co jednak w przypadku, kiedy zastosowaliśmy się do rad lekarza rodzinnego, ale nasz stan zdrowia w dalszym ciągu nie ulega poprawie?
- Jeśli jest między godziną 8 a 17, od poniedziałku do piątku, a stan pacjenta ulega pogorszeniu, wówczas powinien zadzwonić do lekarza POZ – dodaje dr Jacek Krajewski. - Jeśli jednak jest zagrożenie życia, to od razu powinien zadzwonić na pogotowie, nie wahać się ani chwili – radzi.
Takim charakterystycznym i bardzo niepokojącym sygnałem jest także nagły spadek saturacji - to sygnał, że możemy się udusić.
- Jeśli wystąpiła duszność, wtedy nie warto zwlekać i czekać na teleporadę z lekarzem rodzinnym, tylko od razu dzwonić na pogotowie. Chodzi nie tylko o COVID-19, ale również o inne choroby, które mogą objawiać się w ten sposób – wyjaśnia lekarz. - Spadek "natlenienia" krwi poniżej 95 proc. i związana z nim duszność to wskazanie do hospitalizacji. Niestety, dość często obserwuję u pacjentów taką tendencję, że po prostu boją się jechać do szpitala i robią wszystko, żeby tego uniknąć. W ten sposób tracą ważny czas – podkreśla dr Domaszewski.
Warto zaznaczyć, że kiedy chory kontaktuje się z lekarzem POZ, musi liczyć się z tym, że nie zostanie przyjęty przed innymi pacjentami, dlatego tak ważna jest ocena swojego stanu zdrowia. Pamiętaj, że jeśli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, od razu dzwoń po karetkę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.