Koronawirus w Polsce. Prof. Halota: Trzecia dawka szczepionki powinna być dostępna dla wszystkich
- Z pewnością będzie coraz więcej zakażeń. Obawiam się, że pandemia zbierze śmiertelne żniwo zarówno wśród zakażonych, jak i osób cierpiących na inne choroby, np. nowotworowe, które będą miały ograniczony dostęp do opieki medycznej. Jeśli część szpitali zostanie zamieniona na covidowe, chorzy będą mieli zamkniętą drogę do leczenia - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Waldemar Halota, były kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UMK Collegium Medicum w Bydgoszczy.
1. Liczba zakażen rośnie
Eksperci nie mają żadnych wątpliwości. Czwarta fala pandemii rozpędza się. Nie ma już żadnych szans na odporność populacyjną, a liczba zakażeń będzie wzrastać. 29 września odnotowano 1 234 zakażeń. To rekord podczas czwartej fali pandemii. Sytuacja jest dramatyczna, tym bardziej że Polacy coraz mniej boją się koronawirusa i nie chcą się szczepić.
- Chorują głównie osoby niezaszczepione. Wielu Polaków nie przyjęło preparatu. Co więcej, osoby te wygłaszają swoje poglądy na temat negatywnego działania szczepionki na organizm ludzki. W ten sposób sieją zamęt. Zniechęcają pozostałych ludzi do zaszczepienia się. Nic dziwnego, że mamy coraz więcej zakażeń - mówi prof. Waldemar Halota.
- W tej chwili w pełni zaszczepionych osób w Polsce jest prawie 19,4 mln, to około 50,6 proc. populacji. Należy zaszczepić jak najwięcej ludzi. Choć szczepionka przeciw COVID nie zabezpiecza nas przed zakażeniem, to może uchronić nas przed ciężkim przebiegiem choroby - dodaje.
2. Jakie działania powinien podjąć rząd?
Zdaniem prof. Haloty rząd powinien podjąć konkretne działania, aby przeciwdziałać trudnej sytuacji epidemicznej w Polsce. Należy zmotywować ludzi do szczepienia się. Zdaniem eksperta w tym celu trzeba wprowadzić ograniczenia dla niezaszczepionych.
- Osoby te powinny mieć zakaz wstępu do lokali, na imprezy sportowe i kulturalne, przebywać w oddzielnych wagonach w pociągu. Myślę, że rząd z powodów politycznych nie wprowadzi tych obostrzeń. Niestety, obecne działania władz państwa są niewidoczne. Przedłużenie restrykcji do końca października nic nam nie da. Płacimy za błędy popełnione w przeszłości. Jak tylko szczepionka weszła na rynek, trzeba było przeprowadzić rzetelną kampanię informacyjną, zrobić wszystko, aby jak najwięcej osób przyjęło preparat. Działania te zostały zaniechane. Dlatego ludzie, którzy mieli wątpliwości co do szczepionki, nie przyjęli preparatu - mówi prof. Halota.
- Do rozwoju trudnej sytuacji epidemicznej w Polsce przyczynili się także księża, którzy podczas mszy świętej sugerowali zgromadzonym, że szczepionka jest trucizną. Odradzali ludziom zaszczepienie się. Tak naprawdę rząd nie podjął działań, aby przekonać te osoby do zmiany zdania. W efekcie nadal mamy trudną sytuację epidemiczną w Polsce. Rząd nie ma pomysłu na skuteczną walkę z pandemią - dodaje.
3. Spada odporność
Czwarta fala zaraz uderzy jeszcze mocniej, ponieważ u coraz większej liczby osób w Polsce ochrona przed zakażeniem koronawirusem słabnie. Z wielu badań wynika, że odporność na zakażenie w przypadku trzech używanych w Polsce szczepionek po upływie sześciu miesiącach spada o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt procent.
W przypadku szczepionki Pfizera odporność na zakażenie spadła z około 90 proc. do 80-74 proc. Z kolei w przypadku Moderny odporność na infekcję spadła z 90 do 70 proc. Jeśli chodzi o AstraZenecę, to ochrona przed zakażeniem COVID-19 spadła z 77 do 67 proc.
- Jest to normalne. Aby zapewnić skuteczną ochronę, np. przed grypą, należy szczepić się co roku. Wzmacniamy w ten sposób ochronę przed zakażeniem. Tak samo jest w przypadku COVID-19. Trzeba przyjąć dawkę przypominającą, żeby zapewnić sobie skuteczną ochronę - twierdzi prof. Halota.
Zdaniem epidemiologów odporność u osób, które przeszły zakażenie może utrzymywać się bardzo długo. Ale poziom przeciwciał u ozdrowieńców, podobnie jak w przypadku odporności nabytej w wyniku zaszczenienia, z czasem jednak spada.
- Ozdrowieńcy mogą zachorować po raz drugi. Nie można uzyskać odporności po przejściu zakażenia na całe życie - informuje prof. Halota.
- Szczepienie wzmacnia odporność. Dlatego osoby, które przeszły zakażenie, także powinny się zaszczepić - dodaje.
4. Kto powinien przyjąć trzecią dawkę?
Do przyjęcia trzeciej dawki w Polsce dopuszczono: pacjentów onkologicznych, po przeszczepach, z HIV, zespołami pierwotnych niedoborów odporności oraz osoby 50 plus i pracowników medycznych. Zdaniem eksperta trzecia dawka powinna być dostępna dla wszystkich, którzy już zaszczepili się dwiema dawkami (Pfizer, Moderna) lub przyjęli jednodawkową szczepionkę firmy Johnson & Johnson.
- Trzecia dawka szczepionki powinna być dostępna dla wszystkich. Koncentrujemy się na osobach z obniżoną odpornością, które nawet po przyjęciu szczepionki mogą tej odporności nie uzyskać. Skuteczność przyjęcia preparatu w przypadku starszych osób jest znacznie mniejsza niż u osób w średnim wieku. Dlatego należy się skupić na szczepieniu osób w średniej grupie wiekowej. Osoby te najczęściej mają dzieci. Dzięki przyjęciu trzeciej dawki szczepionki mogłyby bardziej ochronić siebie i bliskich przed zakażeniem - podsumowuje prof. Halota.
5. Raport Ministerstwa Zdrowia
W środę 29 września resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 1234 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: lubelskim (220), mazowieckim (194), podlaskim (114), małopolskim (82).
Z powodu COVID-19 zmarło 6 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 16 osób. Podłączenia do respiratora wymaga 174 chorych. Według oficjalnych danych resortu zdrowia w całym kraju zostało 473 wolne respiratory.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Dr Fiałek: Przyjęcie tylko jednej dawki szczepienia jest bardzo zdradliwe w obliczu wariantu Delta (WIDEO)
- Czy maseczki na świeżym powietrzu znowu będą konieczne? Prof. Simon: odpowiada (WIDEO)
- #SzczepSięNiePanikuj. Polacy boją się igieł? Prof. Simon: Lekarze też się boją, ale to nie powód, żeby się nie szczepić (WIDEO)
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.