Wirus Eboli zmutował się i może łatwo zarażać ludzi
Badania sugerują, że wirus Ebola potrafi szybko dostosować się do infekowanych tkanek ludzkich. Ta mutacja miała miejsce w ciągu pierwszych kilku miesięcy od wybuchu epidemii, na przełomie 2015 i 2016 roku.
1. Teraz wirus jest czterokrotnie bardziej zaraźliwy
W dwóch badaniach, opublikowanych w czasopiśmie „Cell”, stwierdzono, że mutacja wirusa Ebola zwiększyła zdolność do zakażania ludzkich komórek aż czterokrotnie.
Naukowcy twierdzą, że mutacja może być "kluczowa" w wybuchu epidemii, która może stać się największą w historii.
W Gwinei, Liberii i Sierra Leone stwierdzono 28,616 przypadków Eboli. 11,310 osób zmarło z powodu epidemii.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham oraz Uniwersytetu w Massachusetts przeanalizował kod genetyczny prawie 2000 próbek wirusa Ebola. Zauważyli zmianę na powierzchni wirusa, która pozwalała łatwiej mu wnikać do ludzkich komórek.
"Mutacja powoduje, że wirus jest bardziej zakaźny. Powstała na początku epidemii, może trzy lub cztery miesiące po jej wykryciu" - mówi Prof Jeremy Lubań z Uniwersytetu w Massachusetts
Zobacz także
Profesor Jonathan Ball z University of Nottingham, stwierdził, że czterokrotny wzrost zaraźliwości wirusa „to nie błaha rzecz”.
"Kiedy wirus zostanie wprowadzony do nowego środowiska, na nową niszę, to będzie próbował dostosować się do tego nowego środowiska. To się stało w czasie rozprzestrzeniania się wirusa - była to mutacja, która pojawiła się, gdy choroba wystartowała" – mówi Ball.
Jednym z głównych powodów rozprzestrzeniania się Eboli w Afryce Zachodniej jest to, że wirus zdołał dostać się do gęstych skupisk miejskich, takich jak Monrowi w Liberii.
Ale prof. Lubań dodaje, że "jedną z możliwości jest ta, że mutacja, której nikt nigdy dotąd nie widział, w jakiś sposób przyczyniła się do nasilenia epidemii Eboli i nie da się potwierdzić tych przypuszczeń."
2. Początkowo Ebola infekowała nietoperze
Badania pozwoliły spojrzeć w inny sposób na zmiany zachodzące w wirusie Ebola.
Ponieważ wirus przystosowany jest do infekowania ludzi, stał sie mniej zdolny do zarażania swojego pierwotnego gospodarza – nietoperzy, żerujących na owocach. A ludzie zakażeni zmutowaną postacią wirusa Ebola są bardziej narażone na śmierć niż ci zainfekowani pierwotną jego wersją.
To działa trochę wbrew panującej opinii, że skoro Ebola przystosowała się do ludzkiego nosiciela, stała się też mniej śmiertelna, dzięki czemu może się lepiej rozprzestrzeniać.
„Jedna z tych zmian miała miejsce mniej więcej w czasie, gdy liczba przypadków zarażeń wirusem zaczęła gwałtownie wzrastać. Być może ta zmiana mogła być kluczowa w wirusie - zdolność do zakażania ludzi i ostatecznie rozprzestrzenianie się w skali epidemii. Jednakże badania te nie odpowiadają definitywnie na to pytanie" – komentuje dr Ed Wright z Uniwersytetu w Westminster.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.