Zdjęcie gruczołów mlecznych robi furorę w internecie. Niektórzy uważają, że to obrzydliwe

To zdjęcie zrobiło furorę w sieci. Niektórzy są zachwyceni. Inni wyrażają niesmak i obrzydzenie. Czy rzeczywiście widoczne przewody mlekowe mogą być szokujące dla odbiorców?

1. Viral z widocznymi przewodami mlecznymi

Na Twitterze pojawił się wpis ze zdjęciem, które szybko stało się viralem. Jest to anatomiczny obraz ciała bez powłok skórnych. Różni się od zazwyczaj prezentowanych schematów. Widać na nim gruczoły mleczne.

To właśnie ten szczegół różni fotografię od setek innych podobnych zdjęć anatomii człowieka. Zwykle jest to schemat oparty o budowę męskiego ciała.

Zobacz film: "Panna młoda karmiła piersią na własnym ślubie"

Gruczoły mleczne wzbudziły sensację i szereg emocji, od zachwytu do obrzydzenia. Większość osób nie miało świadomości, co kryje się pod powierzchnią kobiecej skóry.

Dla wielu odbiorców fakt, że zawsze schematy anatomiczne bazują na męskich ciałach, to kolejny dowód na patriarchat.

I just realized I never saw a photo of a female muscle system. This is NOT what I imagined milk ducts to look like. pic.twitter.com/GBK6trgXF8

— Artist formerly known as Byeonce (@lemonadead) 21 kwietnia 2019

Pojawiły się głosy, że piersi powinny być omawiane tylko w kontekście karmienia niemowląt, a prezentowanie ich na innych płaszczyznach jest obrzydliwe.

Zdaniem części komentujących widok przewodów mlecznych na tle mięśni był zaskakująco piękny, gdyż ich rozkład przypomina kwiaty.

Wielu internautów uznało taki obraz gruczołów za przerażający. Pojawiły się też wypowiedzi, w których szukano analogii we współczesnym świecie, prezentując porównanie do balonów z wodą.

Nawet kobiety przyznają, że nie zastanawiały się, jak wewnątrz wyglądają piersi. Doceniają autora publikacji za uświadomienie im, jak wygląda ich własne ciało.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.