Czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać. Brakuje miejsc w szpitalach. Prof. Simon: skończy się to katastrofą
Dramatycznie szybko rośnie liczba hospitalizacji pacjentów z COVID-19, na co wiele placówek nie było gotowych. Nie tylko trzeba dostawiać nowe łóżka, lecz także otwierać szpitale tymczasowe, jak chociażby w Warszawie, do której trafiają niezaszczepieni pacjenci z innych regionów. - Tam jest gigantyczne uderzenie wirusa i żadna służba zdrowia tego wszystkiego nie wytrzyma. Żaden szpital nie jest zaprojektowany na zużycie takich ilości tlenu – ostrzega prof. Krzysztof Simon.
1. Czarny scenariusz zaczyna się sprawdzać
We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 6 265 nowych zakażeniach koronawirusem i 93 zgonach. Niestety liczby zakażeń przekładają się na liczbę chorych wymagających hospitalizacji. Dotychczas mówiło się o trudnej sytuacji na Lubelszczyźnie, gdzie zajętych jest już ponad 75 proc. miejsc dla pacjentów z COVID-19, a także na Podlasiu, gdzie zajętych jest 65 proc. miejsc. Dziś dołącza do nich także Mazowsze – w Szpitalu Południowym w Warszawie wstrzymywane są przyjęcia nowych pacjentów.
- Sytuacja w Szpitalu Południowym jest dość poważna. Dlatego dziś razem z ministrem obrony postanowiliśmy uruchomić szpital tymczasowy na lotnisku – powiedział w programie "Gość Wydarzeń" wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. - Szpital Południowy praktycznie jest już zapełniony pacjentami, którzy nie są mieszkańcami Warszawy, są to mieszkańcy Mazowsza. Świadczy to o tym, że mieszkańcy Warszawy wyszczepili się już i nie chorują w takich ilościach – dodał Kraska.
Coraz większa liczba hospitalizacji i brak miejsc w szpitalach to czarny scenariusz, przed którym od kilku miesięcy ostrzegali eksperci. Franciszek Rakowski już w lipcu mówił w rozmowie z WP abcZdrowie, że choć będzie mniej zakażeń koronawirusem niż podczas poprzedniej fali, należy spodziewać się większej liczby osób wymagających hospitalizacji.
- Różnica wynika ze specyficznej cechy, jaką będzie się charakteryzować czwarta fala zakażeń. Mianowicie większość osób z podatnością na wystąpienie objawów COVID-19 już została zaszczepiona – są to osoby starsze i z wielochorobowością. Zakażenia więc będą dotyczyć coraz młodszych, co oznacza, że wykrywalność SARS-CoV-2 będzie spadać. Ale przy tym liczba hospitalizacji nie obniży się automatycznie, ponieważ pewien procent populacji dalej będzie podatny na ciężki przebieg COVID-19. Innymi słowy, zakażenia będą przebiegać albo bezobjawowo, albo w sposób wymagający hospitalizacji – mówił Rakowski.
2. Kto jest obecnie hospitalizowany z powodu COVID-19?
O pogarszającej się sytuacji w szpitalach informują także nasi czytelnicy. Na platformę dziejesie.wp.pl dostaliśmy wiadomość od internautki, która opisała przypadek z jednego z warszawskich szpitali.
"Brakuje miejsc covidowych. Moja teściowa 7 godzin spędziła w izolatce w Warszawie, nie było dla niej miejsca, po czym odesłano ją do domu, z problemami oddechowymi, kaszlem z krwią. Historia jakich wiele, ale to znów jest ten moment, w tej fali, masakra. Ostrzeżcie ludzi" – czytamy w nadesłanej wiadomości.
Rząd przyznaje, że nie był przygotowany na pogarszającą się w takim tempie sytuację. W Szpitalu Południowym przekroczono wydajność instalacji tlenowej, która była zaprojektowana na zupełnie inne warunki. Obecnie przebywa tam 270 pacjentów, w tym 42 osoby pod respiratorami.
Stołeczny ratusz dodał zaś, że z danych ze Szpitala Południowego wynika, że większość osób hospitalizowana w placówce jest niezaszczepiona. Dyrekcja szpitala podjęła decyzję, aby przed placówką umieścić kontener na zwłoki pacjentów.
- Kiedy wczoraj do niego wszedłem i zobaczyłem zwłoki w białych workach, po prostu się popłakałem – powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" prezes szpitala Artur Krawczyk. Z kolei w rozmowie z dziennikiem Koordynator Izby Przyjęć Szpitala Południowego Krzysztof Sowa przyznał, że zakażeni pacjenci, to osoby niezaszczepione. Dodał, że na oddziałach znajduje się też co raz więcej osób młodych.
3. Prof. Simon: sytuacja będzie się jeszcze pogarszać
Prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i członek Rady Medycznej ds. COVID-19 przyznaje, że lekarze od kilku tygodni odczuwają wzmożony ruch w szpitalach i ostrzega, że w najbliższych tygodniach sytuacja może się pogorszyć do nawet kilkudziesięciu zakażeń koronawirusem dziennie.
- Mamy wirusa, którego krążący obecnie wariant Delta jest 7-krotnie bardziej zakaźny niż poprzednie warianty. Mamy kraj, w którym połowa społeczeństwa się zaszczepiła, w dalszym ciągu istnieje krąg osób, które ostentacyjnie kontestują zakażenie, szczepienie, testowanie i wszystkie działania władz i lekarzy. Wiadomo, że najgorsza sytuacja epidemiczna dotyka te regiony, w których szczepień wykonano najmniej. Tam jest gigantyczne uderzenie wirusa i żadna służba zdrowia tego wszystkiego nie wytrzyma. Żaden szpital nie jest zaprojektowany na zużycie takich ilości tlenu – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Simon.
Lekarz dodaje, że jeśli spełni się czarny scenariusz dotyczący kilkudziesięciu zakażeń dziennie, po raz kolejny obserwować będziemy nadmiarowe zgony, których dało się uniknąć. A także tragedię ludzi, którzy chorują na inne schorzenia niż COVID-19, a miejsc w szpitalach zwyczajnie dla nich zabraknie.
- Myśmy się tych wzrostów spodziewali, to jest oczywista sprawa. Teraz rzeczywiście zakażeń cały czas przybywa, już jest ich dużo. I myślę, że nie jesteśmy w stanie wytrzymać przewidywanych 20-30 tys. przypadków COVID-19 dziennie, ponieważ ci ludzie pojawiają się w szpitalach i blokują miejsce innym pacjentom. Znowu będziemy wyłączali inne oddziały, aby pomieścić zakażonych koronawirusem. Ponadto sypią nam się zespoły medyczne. Zawdzięczamy to wszystko ludziom, którzy nie chcą się zaszczepić i ruchom antyszczepionkowym, które do szczepień zniechęcają – podkreśla prof. Simon.
4. Brak radykalnych działań ze strony rządu
Zdaniem profesora Simona do pogarszającej się sytuacji epidemicznej przyczynia się opieszałość rządzących, którzy nie podejmują decyzji koniecznych do podjęcia w czerwonych strefach kraju.
- To, co mnie niesłychanie martwi – choć jestem w Radzie Medycznej – to że mimo zaleceń, nie podejmuje się radykalnych działań na terenach najbardziej dotkniętych zakażeniami. Ponadto nie egzekwuje się tych restrykcji, które zostały wcześniej ustalone. Maski, dystans i karanie osób, które zasad nie przestrzegają, to jest coś, co powinno od dawna obowiązywać. Takie osoby powinny mieć zakaz wchodzenia do sklepów i innych miejsc publicznych. Może się narażam, ale oczekuję od rządu radykalnych posunięć – nie ma wątpliwości lekarz.
- Skoro są całe województwa w czerwonych strefach, to powinny się tam pojawić ograniczenia dla niezaszczepionych np. w restauracjach, kawiarniach, galeriach handlowych czy kinach. Dodatkowo obowiązkowy powinien być zakaz przemieszczania się do innych terenów. Albo ktoś posiada paszport covidowy, albo ponosi konsekwencje jego braku. Tak jest w wielu krajach na całym świecie i tak powinno być u nas – dodaje prof. Simon.
Prof. Simon podkreśla, że jeśli rząd nie zadziała na czas, społeczeństwo i służbę zdrowia już w listopadzie może czekać tragedia.
- Obserwujemy brak radykalnych posunięć rządu na terenach najbardziej dotkniętych czwartą falą. Bez ograniczeń ci ludzie zaczną jeździć po całej Polsce i transmitować wirusa. Teraz zbliża się Wszystkich Świętych i ci ludzie rozjadą się po kraju. To skończy się to katastrofą. Przyrost zakażeń będzie wszędzie, to jest naturalne, bo skala niezaszczepionych jest w dalszym ciągu spora. Tam, gdzie zaszczepionych jest mniej niż 30 proc., sytuacja będzie dramatyczna. Pacjenci będą transportowani do sąsiadujących województw, bo gdzieś tych pacjentów trzeba położyć – ostrzega prof. Simon.
5. Raport Ministerstwa Zdrowia
We wtorek 26 października resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 6 265 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Z powodu COVID-19 zmarło 30 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 63 osoby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Coraz więcej czerwonych stref w Polsce. Dr Sutkowski: Większość lekarzy uważa, że obostrzenia powinny zostać wprowadzone już dawno
- Wariant Delta plus. Czy szczepionki będą skuteczne? Wyjaśnia prof. Szuster-Ciesielska (WIDEO)
- Zaszczepieni domownicy chronią przed zakażeniem koronawirusem niezaszczepionych. Nowe badania
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.