Dania zakazuje, Polacy kupują na potęgę. Popularny suplement na celowniku
Szturmem podbiła rynek suplementów jako wyjątkowy roślinny adaptogen, który poprawia koncentrację i pamięć, ma również wspomagać leczenie stanów lękowych i depresyjnych. Ashwagandha, bo o niej mowa, ma też łagodzić bóle kręgosłupa, stany zapalne stawów, a nawet wspierać płodność. Dlaczego więc już kilka europejskich krajów zakazało jej stosowania?
1. Na potencję, stres, bezsenność i ból
Ashwagandha, a właściwie witania ospała zwana też indyjskim żeń-szeniem, zaliczana jest do roślin adaptogennych. Oznacza to, że może korzystnie wpływać na układ nerwy, zmniejszając napięcie związane ze stresem. Suplementy na bazie korzenia i owoców witanii ospałej mają też wspomagać leczenie stanów lękowych, depresji, bezsenności oraz niwelować zmęczenie.
Suplementy, które można kupić na rynku polskim, obiecują, że indyjski żeń-szeń jest skuteczny w łagodzeniu zapalenia stawów i bólu kręgosłupa, poprawia płodność i zmniejsza dolegliwości towarzyszące menopauzie.
Ashwagandha jest popularna także wśród młodzieży, Na to zjawisko zwraca uwagę farmaceutka Hanna Przerada w mediach społecznościowych. Powołuje się na jedno z nagrań na TikToku, w którym padają słowa, że na indyjski żeń-szeń "jest bardzo duży hype". Hanna Przerada wyjaśnia, że w social mediach promowany jest też trend stosowania suplementu w dużych dawkach po to, by "wyłączyć emocje".
Jak przyznaje farmaceutka, ten "hype" dotyczy w szczególności nastolatków, na co wskazują komentarze pod filmem.
2. Dania mówi "nie" dla suplementów z ashwagandhą
"Przeprowadzono niewiele badań naukowych na temat szkodliwego działania ashwagandhy. Jednak lekarze zarówno z Holandii, jak i innych krajów zgłaszali zatrucia u osób, które przyjmowały te suplementy. W tych przypadkach obejmowało to szkodliwe działanie na wątrobę. W niektórych krajach, takich jak Chiny i Indie, ashwagandha była w przeszłości używana między innymi do wywoływania aborcji. Nie wiadomo, jak często to się zdarzało i czy nadal się to zdarza. Ten efekt ashwagandhy nie był badany" - pisze mgr farm.
Przerada, cytując Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (RIVM) w Holandii, gdzie ashwagandha znalazła się na cenzurowanym.
Duże dawki witanii ospałej mogą też powodować rozstrój żołądka, biegunkę i wymioty. Badania wskazują, że suplementy zawierające indyjski żeń-szeń mogą wchodzić w interakcje z niektórymi lekami, m.in. na cukrzycę i nadciśnienie, a także lekami immunosupresyjnymi czy przeciwpadaczkowymi.
Co więcej, w kwietniu 2023 r. Dania zakazała stosowania ashwagandhy, wskazując, że nie da się ustalić bezpiecznej dawki. Władze powołały się na odkrycia badaczy z Duńskiego Uniwersytetu Technicznego (DTU), którzy w 2020 r. dowiedli, że ashwagandha może negatywnie wpływać na układ hormonalny, gruczoł tarczowy, a także potencjalnie mieć działanie poronne.
Śladami Danii chcą podążać Szwecja i Finlandia, ryzyko związane z indyjskim żeń-szeniem zaczęli oceniać także eksperci we Francji.
Decyzja Danii wzbudziła wiele kontrowersji. Pojawiają się badania polemizujące z ustaleniami, które były podstawą do wprowadzenia zakazu stosowania tego suplementu.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.