Dlaczego kobiety częściej chcą rozwodu?
Liczba rozwodów stale rośnie – w 2017 roku w Polsce zawarto ok. 193 tys. małżeństw, ale rozwodów w tym samym czasie było ponad 65 tys, czyli o 2 tysiące więcej niż w 2016 roku. Z badań amerykańskich naukowców wynika, że to kobiety częściej inicjują rozwód. Jeśli jednak sądzisz, że robią to, ponieważ są wrażliwe i gorzej znoszą małżeńskie konflikty, jesteś w błędzie. Dlaczego tak naprawdę kobiety chcą rozwodu?
1. Niezadowolone mężatki
Profesor Michael J. Rosenfeld, socjolog z Uniwersytetu Stanforda, przebadał ponad 1000 heteroseksualnych par. Ankietę wypełnili po raz pierwszy w 2009 roku. W kolejnych latach badacze uzupełnili ją o następne pytania. Do 2015 roku prawie 400 uczestników badania wzięło rozwód lub rozstało się.
Rosenfeld odkrył, że 69 proc. rozwodów było inicjatywą kobiet. Co ciekawe, w związkach nieformalnych nie było aż takich rozbieżności – decyzje o rozstaniu były podejmowane najczęściej wspólnie.
Profesor Rosenfeld twierdzi, że do tej pory źle interpretowaliśmy motywy rozwodów. Kobiety niekoniecznie są rozczarowane swoimi partnerami, a raczej instytucją małżeństwa. Tak wynika z przeprowadzonej ankiety – zamężne kobiety były bardziej niezadowolone ze swojego związku od swoich mężów. W przypadku par, które mieszkały razem, ale nie miały ślubu, obydwoje partnerzy deklarowali podobny poziom zadowolenia z relacji.
Z czego wynika brak satysfakcji z małżeństwa u kobiet? Autor badania tłumaczy, że panie w sformalizowanych związkach często czują się ograniczane, zmęczone i kontrolowane. To sprawia, że chcą się uwolnić z małżeńskich więzów i jako pierwsze składają pozew o rozwód.
2. Nowoczesny model małżeństwa do poprawki?
Badanie przeprowadzone przez amerykańskiego socjologa wykazało, że wartości wyznawane przez kobiety na przestrzeni lat bardzo się zmieniły. Małżeństwo i wychowanie dzieci, czyli role, do których kulturowo są przygotowywane kobiety, nie są już na pierwszych miejscach hierarchii wartości. Coraz ważniejsza staje się równość partnerów.
Model małżeństwa w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat ewoluował – mężczyźni aktywniej uczestniczą w wychowaniu dzieci i biorą na siebie część domowych obowiązków. Mimo to kobiety nie czują się spełnione jako żony. Dlaczego?
Rosenfeld sugeruje, że winne są dysproporcje w obowiązkach kobiet i mężczyzn. Z badań wynika, że chociaż ojcowie chętniej niż w przeszłości opiekują się dziećmi, to wciąż przeznaczają na to mniej czasu niż kobiety – średnio tata spędza z maluchami 22 godziny tygodniowo, a mama 41 godzin.
Podobnie wygląda kwestia domowych obowiązków. Żony poświęcają na sprzątanie i gotowanie ponad 10 godzin więcej w ciągu tygodnia niż ich mężowie.
- Małżeństwo nie może nadążyć za oczekiwaniami, jakie są przed nim stawiane przez współczesne kobiety – komentuje wyniki badania profesor Rosenfeld. Socjolog twierdzi, że związki nieformalne są bardziej elastyczne i gotowe na kompromisy, a kobiety i mężczyźni nie mają w nich tak jasno określonych ról jak w przypadku małżeństwa, przez co łatwiej przystosowują się do nowych warunków.
Wyniki badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Stanforda zostały zaprezentowane na tegorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego w Chicago.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.