Trwa ładowanie...

Jak długo chorujemy na COVID? Wśród osób niewymagających hospitalizacji znaczenie mają trzy czynniki

Stres, przemęczenie oraz częste infekcje zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19
Stres, przemęczenie oraz częste infekcje zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 (Getty Images)

Co wpływa na czas powrotu do zdrowia i długość trwania infekcji u chorujących na COVID-19? Dr Michał Chudzik, który od początku pandemii bada osoby, które przeszły zakażenie, wskazuje na trzy newralgiczne kwestie. Z polskich badań wynika, że kluczowe znaczenie mogą mieć nie tylko choroby współistniejące, ale również styl życia i to, czy przed COVID braliśmy antybiotyki.

spis treści

1. COVID-19. Kto choruje dłużej i ciężej?

Co może wpływać na przebieg choroby i czas jej trwania? Są już znane wstępne wyniki badań łódzkich lekarzy, którzy badają ozdrowieńców. Wynika z nich wyraźnie, że ciężki przebieg COVID-19 i objawy choroby utrzymujące się powyżej 7 dni, zdecydowanie częściej dotyczą chorujących na cukrzycę, palaczy oraz pacjentów, którzy nie mają aktywności fizycznej.

- Wykonujemy porównania statystyczne w zakresie ciężkości choroby, określamy to na podstawie długości, ciężkości przebiegu albo liczby objawów, które pacjenci zgłaszają. Wyraźnie widać, że zarówno choroby cywilizacyjne: nadciśnienie, cukrzyca, hiperlipidemia oraz nasz styl życia: aktywność fizyczna, stres, przemęczenie, częste infekcje przed COVID-19, niedobór snu - w większym stopniu są zgłaszane u osób, które przechodzą COVID ciężko. Dominującymi czynnikami w statystykach, które mają wpływ na rokowania u pacjentów, są zaburzenia lipidowe, czyli hiperlipemia, cukrzyca oraz nadciśnienie tętnicze - mówi dr Michał Chudzik, Klinika Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, kierownik programu stop-covid.

2. "Nie zdarza się, żeby ktoś był osobą zupełnie zdrową i miał ciężki przebieg COVID"

Zobacz film: "Prof. Tomasiewicz: Przyjąłem pacjenta w ciężkim stanie leczonego amantadyną"

Od początku pandemii lekarze wskazywali, że COVID dotyka najmocniej osoby starsze i cierpiące na choroby współistniejące. Badania dra Chudzika po raz kolejny to potwierdzają, ale wskazują na znaczenie stylu życia sprzed choroby. - Nie zdarza się, żeby ktoś był osobą zupełnie zdrową, nie miał żadnych chorób współistniejących, zdrowo żył i miał ciężki przebieg COVID - zauważa kardiolog. - Z drugiej strony każda choroba współistniejąca, każdy element złego stylu życia istotnie zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Takie osoby na pewno powinny bardzo rozważyć szczepienia przeciwko COVID.

Hiperlipemia, cukrzyca oraz nadciśnienie tętnicze wyraźnie zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19
Hiperlipemia, cukrzyca oraz nadciśnienie tętnicze wyraźnie zwiększają ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19

Zdaniem lekarza znaczenie mogą mieć nie tylko poważne choroby przewlekłe, ale również częste infekcje przebyte przed zakażeniem, które np. wymagały antybiotykoterapii. Takie osoby będą miały znacznie więcej objawów jeśli "złapią" COVID-19. Również przepracowanie i przewlekły stres mogą zwiększyć ilość objawów występujących w czasie infekcji.

- To są nie tylko te choroby, które już często były wymieniane, czyli nadciśnienie, cukrzyca, choroby serca, ale również choroby tarczycy, zespół jelita drażliwego czy przewlekłe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Jeżeli przyjmujemy na stałe jakieś leki, to organizm jest osłabiony. Jedna z analiz wskazała, że na ciężkość choroby ma wpływ przyjmowanie antybiotyków w okresie 1-2 lat przed COVID-19. Zawsze, jeżeli organizm jest w jakiś sposób uszkodzony przez inną chorobą, to będzie to miało niestety wpływ na to, jak ciężko będziemy przechodzić COVID-19 - podkreśla dr Chudzik. - Co ciekawe bardzo często wiek nie ma wpływu na ciężkość choroby – przynajmniej w grupie bez hospitalizacji. Jak również żadna z płci nie jest szczególnie chroniona w czasie infekcji - dodaje lekarz.

3. COVID postarza organizm?

Hiszpańscy naukowcy pod kierownictwem Marii A. Blasco, szefowej Narodowego Centrum Badań nad Rakiem odkryli, że u osób, które przeszły COVID-19 w ciężkiej postaci, dochodzi do szybszego skracania telomerów. Krótsze telomery są oznaką starzenia się tkanek. Zdaniem autorów badań skrócenie się telomerów, utrudnia regenerację tkanek i może być przyczyną długofalowych powikłań u części pacjentów.

- To są bardzo odważne stwierdzenia. W Europie taką technologią oznaczania telomerów dysponuje tylko instytut onkologii w Madrycie. To jest trudne do zbadania. Osoby, które przeszły COVID rzeczywiście mówią, że mają wrażenie, że o 5-10 lat się postarzały. To nie są twarde dane, tylko obserwacje kliniczne. Myślę, że coś w tym jest. Będziemy prowadzili bardzo nowatorskie badania w naszym Centrum Medycznym Szpitala Świętej Rodziny w Łodzi, podczas których będziemy właśnie określać pewne czynniki reakcji organizmu na niedotlenienie, na stres oksydacyjnych u chorych po COVID-19 i szukać tych zależności, niezależnie od przebiegu. Na podstawie pierwszych obserwacji widzimy, że u osób, które mają ciężki przebieg, naczynia są mniej odporne na reakcje niedotlenienia - wyjaśnia dr Chudzik. - Zaczynamy również szukać metod, aby naprawiać te uszkodzenia – czyli szybciej regenerować chorych - dodaje kardiolog.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze