Kto jest bardziej narażony na koronawirusa? Otyłość jednym z podstawowych czynników ryzyka
Najnowsze badania Brytyjczyków opublikowane na łamach "The Lancet" polemizują z dotychczasowymi doniesieniami wskazującymi osoby, które są najbardziej narażone na zakażenie koronawirusem. Naukowcy pod kierownictwem prof. Simona de Lusignana dowodzą, że w grupie ryzyka są przede wszystkim cierpiący na otyłość i choroby nerek.
1. Choroby współistniejące a zakażenie koronawirusem
Do tej pory doniesienia naukowców z całego świata wskazywały na to, że najbardziej narażone na zakażenie koronawirusem i ciężki przebieg COVID-19 są osoby starsze i cierpiące na choroby współistniejące. Wskazywano, że do grupy ryzyka należą przede wszystkim pacjenci z chorobami sercowo-naczyniowymi, nadciśnieniem tętniczym, jak również przewlekłą obturacyjną chorobą płuc.
Naukowcy z Wielkiej Brytanii poprzez analizę danych statystycznych dotyczących zachorowań w Anglii odkryli nową zależność. Co ciekawe, w świetle tych danych, choroby współistniejące mogą nie stanowić aż tak dużego ryzyka.
2. Kto jest w grupie ryzyka ciężkiego przebiegu COVID-19?
Prof. Simon de Lusignan z Uniwersytetu w Surrey razem z grupą badaczy przeanalizowali dane dotyczące pierwszych 3802 osób z Anglii przebadanych pod kątem koronawirusa SARS-CoV-2, dostępnych w ramach systemu nadzoru podstawowej opieki zdrowotnej Royal College of General Practitioners (RCGP). Spośród 3802 przeprowadzonych w tym czasie testów na koronawirusa - 587 dało wynik pozytywny, czyli 15,4 proc.
Analiza pokazała, że ilość zakażeń była mniejsza niż 5 proc. u pacjentów w wieku poniżej 18 lat, natomiast prawie czterokrotnie większą grupę zakażonych stanowiły osoby powyżej 40 roku życia lub starsze.
Po przeanalizowaniu szczegółowych informacji i dodatkowych wyliczeniach brytyjscy naukowcy stwierdzili, że najbardziej narażeni na zakażenie byli mężczyźni. Badacze do grup ryzyka zaliczyli również osoby czarnoskóre i pacjentów z otyłością.
Ryzyko infekcji było również wyższe u osób mieszkających na obszarach miejskich w porównaniu do ludzi żyjących na wsi. Natomiast sama wielkość gospodarstwa domowego nie wpływała znacząco na prawdopodobieństwo zakażenia.
Wśród badanych, którzy cierpieli na przewlekłe choroby współistniejące tylko w przypadku osób z przewlekłą chorobą nerek, potwierdzono zwiększone ryzyko zakażenia koronawirusem.
Co zaskakujące ryzyko infekcji wśród aktywnych palaczy było o połowę mniejsze niż u osób nigdy niepalących.
Zobacz także: Jaka choroba najbardziej zwiększa ryzyko śmierci z powodu Covid-19?
3. Złe informacje dla osób walczących z otyłością
Kwestia palenia papierosów budzi wciąż wątpliwości, co jakiś czas pojawiają się sprzeczne informacje dotyczącego tego, czy palenie zwiększa, czy zmniejsza ryzyko zachorowania na COVID-19. Jedynym stałym czynnikiem ryzyka, który jest wymieniany w większości analiz na całym świecie, jest kwestia otyłości. Zdaniem niezależnych lekarzy z jednej strony zwiększa ona podatność na infekcje, z drugiej zagrożenie ciężkim przebiegiem choroby.
Zobacz także: Koronawirus. Palenie tytoniu prawie dwukrotnie zwiększa ryzyko zgonu z powodu COVID-19. Nowe badania
Źródło: The Lancet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.