Mieli zrobić sekcję zwłok. Tego nikt się nie spodziewał
Sąsiedzi jedengo z mieszkańców Walencji byli przekonani, że mężczyzna nie żyje. Od dłuższego czasu nikt go nie widział, więc podejrzewano, że zmarł w swoim mieszkaniu. Prawda wyszła na jaw w szokujących okolicznościach.
1. Myśleli, że nie żyje
Wszystko wskazywało na to, że mieszkaniec Walencji zmarł w swoim mieszkaniu. Mężczyzna żył samotnie, a sąsiedzi od dłuższego czasu nie mieli z nim kontaktu.
Hiszpański portal levante-emv.com, podał, że takie historie nie są rzadkością. Samotni ludzie umierają w swoich mieszkaniach, zanim zdąży przyjechać pomoc. Policja czy straż pożarna dociera na miejsce już po fakcie. Tak też było w tym przypadku.
Zaplanowano już nawet sekcję zwłok, ale gdy przywieziono ciało, doszło do szokującego zdarzenia: mężczyzna nagle "ożył".
2. "Ożył" podczas sekcji zwłok
Kiedy sąsiedzi zaalarmowali służby, na miejsce pojechali policjanci i strażacy. W mieszkaniu znaleźli leżącego mężczyznę bez oznak życia. Stwierdzono zgon, a ciało miało zostać zabrane na sekcję zwłok, by poznać przyczynę śmierci.
Nikt się jednak nie spodziewał, jak szokujący będzie finał tej historii. Kiedy ciało leżało już na stole sekcyjnym, a zespół medyczny miał przystąpić do pracy, mężczyzna niespodziewanie "ożył".
Nie wiadomo, co było przyczyną stanu, który spowodował, że mężczyzna został uzany za zmarłego.
Ten przypadek, choć szokujący, nie jest wcale odosobniony. Do podobnego zdarzenia doszło m.in. w ubiegłym roku w Szanghaju.
Lekarze uznali podopiecznego domu starców za zmarłego. Jego ciało zostało przewiezione do kostnicy. Na miejscu pracownicy zakładu pogrzebowego zorientowali się, że mężczyzna jednak żyje. Mężczyzna trafił do szpitala, a lekarze ocenili jego stan jako stabilny.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.