Ministerstwo Zdrowia ogranicza teleporady. Dr Grzesiowski: Pacjenci bardzo je chwalili (WIDEO)
Wraz z początkiem października zaczęły obowiązywać nowe zasady udzielania teleporad. Jak zasugerowało Ministerstwo Zdrowia, udzielanie przez lekarzy specjalistów porad telefonicznych było nadużywane w ostatnim czasie. Stąd takie kroki.
Dr Paweł Grzesiowski, immunolog, pediatra oraz ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, który był gościem programu "Newsroom" WP, został zapytany o to, czy nie odnosi wrażenia, że teleporady stały się wygodnym rozwiązaniem dla lekarzy, ale niekoniecznie są dobre dla pacjentów.
- Uważam, że telemedycyna to przyszłość medycyny na całym świecie. Nie dlatego, że nie chcę się spotykać z pacjentami, tylko dlatego, że ułatwia wstępną ocenę stanu zdrowia pacjenta - podkreślił dr Grzesiowski.
Lekarz wytłumaczył też, jak w praktyce działają teleporady w jego gabinecie.
- Na dziesięć telefonów w sześciu przypadkach udaje się załatwić sprawę telefonicznie. Są to prośby o recepty, zaświadczenia, wsparcie formalne, jak na przykład ustalenie terminu wizyty czy kalendarza szczepień - wyjaśnił.
Zdaniem dra Grzesiowskiego teleporady zupełnie zmieniły podejście do wizyt lekarskich. - Pacjenci chwalą sobie, że mogą najpierw zadzwonić, ustalić coś, a dopiero potem tracić czas na dojazdy - dodał.
Jednocześnie dr Grzesiowski podkreślił, że w przypadku pacjentów z ostrymi schorzeniami teleporada nie ma sensu.
- Po prostu muszę zobaczyć pacjenta i go zbadać. Tu telemedycyna może nam pomóc na dwa sposoby. Mogę podczas rozmowy poprosić pacjenta, żeby zmierzył sobie gorączkę, liczbę oddechów na minutę i jeśli ma w domu pulsoksymetr, żeby zmierzył saturację. Można więc uzyskać dodatkowe informacje, ale nie można teleporadą zastąpić wizytę stacjonarną - mówił dr Grzesiowski, będąc na antenie WP.
Według eksperta za pomocą sztywnych przepisów ciężko będzie uregulować kwestię teleporad.
- Interakcja między lekarzem a pacjentem jest bardzo specyficzna i przepisami możemy jej tylko zaszkodzić - podkreślił dr Paweł Grzesiowski.
WIĘCEJ W WIDEO
Zobacz także: NFZ chce ograniczyć leczenie przez telefon. Im więcej teleporad, tym mniej pieniędzy dla przychodni
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.