Nigdy nie pij. Ryzyko raka przełyku rośnie aż o 90 proc.

Walka Zbigniewa Ziobry z rakiem przełyku przypomniała, jak groźny jest ten nowotwór.

Szef Suwerennej Polski przeszedł poważną operację, która trwała aż osiem godzin. Podczas zabiegu usunięto większość przełyku i część żołądka.

Rak przełyku należy do stosunkowo rzadkich nowotworów - w skali Polski to ok. 1300 nowych zachorowań rocznie. Pierwsze objawy są skąpe lub nie ma ich wcale, dlatego u większości pacjentów choroba jest rozpoznawana dopiero na zaawansowanym etapie, a to wpływa na rokowania.

Dlatego kluczowa jest profilaktyka i świadomość czynników ryzyka. Lista sprzymierzeńców tego nowotworu jest długa, a główne zagrożenia wiążą się ze stylem życia, w tym dietą. Wymienia się tu m.in. palenie tytoniu i alkohol, które groźne są już solo, a w duecie ich działanie może być nawet dwa razy silniejsze.

W przypadku raka płaskonabłonkowego przełyku, który jest najczętszą postacią nowotworów złośliwych przełyku (90 proc. przypadków), ryzyko zachorowania u osób pijących regularnie może wzrastać nawet o 34 proc..

Szacuje się też, że u osób, które nadużywają alkoholu, blisko dziesięciokrotnie częściej występuje nie tylko rak przełyku, ala też m.in. żołądka, trzustki, wątroby, jelita grubego i piersi u kobiet.

Z kolei, jak wynika z danych Krajowego Rejestru Nowotworów, palenie tytoniu, jest przyczyną ponad 80 proc. zachorowań na raka krtani i płuca, a także odpowiada za co drugi nowotwór gardła oraz co trzeci jamy ustnej i przełyku.

Co ciekawe, poważnie zaszkodzić mogą także popularne napoje. Nie chodzi tu jednak o ich właściwości, ale o temperaturę.

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem wskazuje, że ryzyko zachorowania na raka przełyku jest wyższe u osób, które piją regularnie gorącą kawę, herbatę czy inne napoje (dotyczy to także gorących zup).

Potwierdzają to też m.in. badania, których wyniki zostały opublikowane na łamach "International Journal of Cancer". Ich autorzy wskazali, że osoby, które piły herbatę o temperaturze przekraczającej 60 stopni Celsjusza, były znacznie bardziej narażone na zachorowanie. 700 ml gorącego napoju dziennie zwiększało ryzyko choroby nawet o 90 proc. (dotyczyło to raka płaskonabłonkowego przełyku).

Trzeba również uważać na ostre przyprawy (m.in. chilli, pieprz cayenne, imbir), a tym samym pikantne jedzenie. Spożywane regularnie również sprzyjają rakowi przełyku, co ma związek z drażniącym działaniem na błonę śluzową przewodu pokarmowego.

Do rozwoju raka przełyku, podobnie jak innych nowotworów, przyczynia się także otyłość, która w związku ze swoim fatalnym wpływem na zdrowie jest nazywana "matką wszystkich chorób".

Na istotną rolę nadwagi i otyłości w rozwoju raka wskazują m.in. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) oraz Światowy Fundusz Badań nad Rakiem/Amerykański Instytut Badań nad Rakiem (WCRF/AICR).

Wśród czynników ryzyka w przypadku raka przełyku wskazuje się także:

• refluks żołądkowo-przełykowy,
• dietę uboga w witaminy A, B2, C i E oraz niedobór ważnych składników mineralnych, takich jak magnez, cynk czy mangan,
• urazy mechaniczne przełyku,
• uszkodzenia wywołane czynnikami chemicznymi,
• uszkodzenia termiczne,
• zakażenie Helicobacter pylori,

• spożywanie nieświeżych warzyw i owoców, które zawierają szkodliwe nitrozaminy.

Katarzyma Prus, Dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl